Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Puste kramy, brak ludzi. Sprawdziły się słowa prezydenta Polowego - radny Frączek o jarmarku na Zamku

22.12.2021 16:15 | 4 komentarze | ma.w

Opozycyjny radny, lider Oblicz - Ryszard Frączek odniósł się na ostatniej w 2021 roku sesji powiatowej do organizacji Śląskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego. Według niego następna taka impreza w Raciborzu powinna być organizowana wspólnie przez urząd miasta i starostwo.

Puste kramy, brak ludzi. Sprawdziły się słowa prezydenta Polowego - radny Frączek o jarmarku na Zamku
Ryszard Frączek powiedział na sesji, że starał się reklamować jarmark na Zamku najlepiej jak potrafi
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

R. Frączek złożył na sesji wniosek, aby starosta Grzegorz Swoboda rozpoczął przygotowania do wspólnej z Miastem organizacji jarmarku bożonarodzeniowego. - To my, radni jesteśmy zwierzchnikami starosty. On nie zdążył skonsultować z nami organizacji tej imprezy, a przecież chciał urządzić coś fajnego. Nie powinno być dwóch jarmarków, tylko jeden wielki - stwierdził na sesji członek klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Jarmark nie był taki zły

Wystąpieniu rajcy dziwił się członek zarządu Powiatu Raciborskiego Andrzej Chroboczek. Zauważył, że jarmark powiatowy właśnie się zakończył. Frączek sprecyzował, że chodzi mu edycję 2022. - Teraz już nie zdążymy, choć myślę, że nasz starosta powiedziałby, że zdąży jeszcze w tym roku - uśmiechnął się nestor raciborskiego samorządu.

Frączek, który w tej kadencji zastąpił w radzie powiatu Dawida Wacławczyka, uważa, że zamkowy jarmark „nie był taki zły”. - Z wnukami poszedłem na Zamek i dzieci mówiły, że nie widziały jeszcze takiego jarmarku żeby za dwie dychy się tyle najeździły na karuzeli - chwalił rajca.

Jego zdaniem starostwu sprzyjały lokalne media, pokazując relacje z jarmarku tylko wtedy, gdy była tam dobra frekwencja.

- Ja też byłem, kilka razy. Enej wyszedł tragicznie. Oprócz Golców były na koncertach tylko garstki. Puste kramy, brak ludzi, a autobusy na jarmark kursowały bez pasażerów. Sprawdziły się słowa prezydenta Polowego: nie wchodzę w ten biznes bo zamek to jest złe miejsce na jarmark - stwierdził na sesji Frączek.

Zdaniem Frączka lepszą lokalizacją jarmarku jest raciborski rynek, a także plac przy pomniku Matki Polki.

Deszczowy poniedziałek

W obronie imprezy stanął radny z PO Artur Wierzbicki, wskazując, że tylko w poniedziałek było na Zamku mniej ludzi, bo wtedy padał deszcz.

- Starałem się być tam codziennie. Podjeżdżałem po pracy. Zawsze widziałem zwłaszcza dużo dzieci. Wystawiam jarmarkowi pozytywną ocenę. Na pewno nie było tam pustek - ocenił szef komisji budżetowej.

Artur Wierzbicki przewodniczący komisji budżetu Rady Powiatu Raciborskiego

Starosta Swoboda zadeklarował, że organizatorzy jarmarku - Powiat Raciborski i Województwo Śląskie wyciągną wnioski po analizie przebiegu imprezy. - Debiutowaliśmy, wiele rzeczy było dla nas nowych. Dwoma rękami się podpisuję pod tym żeby coś fajnego organizowano dla mieszkańców naszego powiatu. My chcieliśmy pokazać potencjał Zamku, ziemi raciborskiej, Krainy Górnej Odry - usłyszeli radni od włodarza.

Tłoczno, że przejść nie szło

Grzegorz Swoboda przyznał, że osobiście był kilkakrotnie na jarmarku i w poniedziałek obszedł wszystkie stragany. Od sprzedających dowiedział się, że jarmark jest świetną inicjatywą. Przyznał, że tego dnia było na Zamku najmniej ludzi, ale w inne dni było tam tłoczno. - Przejść nie szło; był ogrom ludzi, a koncert Eneja uważam za jeden z lepszych w Raciborzu, jakie się odbyły - podkreślił szef zarządu powiatu raciborskiego.

Wyjaśnił, że impreza była zdominowana przez kapele góralskie, w tym roku samorząd wojewódzki promuje Beskidy i ogłosił 2021 „Rokiem Górali”. - Może w przyszłym roku będzie inna formuła, może jarmark będzie krótszy. Pokazaliśmy, że zasługujemy na taką imprezę na naszej ziemi. Takie wydarzenia zbliżają ludzi, mieszkańców z całego województwa. Zaprosiliśmy samorządy do współudziału i otrzymałem wiele ciepłych słów na temat jarmarku. Mam je w SMS, na messengerze. Ludzie byli zachwyceni - oznajmił radnym G. Swoboda.

Starosta raciborski Grzegorz Swoboda

Sam spotkał na jarmarku osoby z Rydułtów, Rybnika, Łodzi i Katowic. Mówił to, by podkreślić, że w imprezach nie brali udziału wyłącznie mieszkańcy Raciborza i okolic.

- Przyjechał wiceminister, żeby otworzyć jarmark. Dwa razy był z nami wicemarszałek Kałuża. Udowodniliśmy, że potrafimy coś w tym mieście zrobić za pozyskane środki. Śląska Organizacja Turystyczna uznała nasz za jeden z najlepszych jarmarków, tak bogaty w atrakcje - podsumował Grzegorz Swoboda.

Ludzie:

Grzegorz Swoboda

Grzegorz Swoboda

Starosta Raciborski