Z Wodzisławia Śl. do powiatu sejneńskiego. Ciężarówka wypełniona prezentami wyjechała w trasę [ZDJĘCIA]

Weekend Cudów to wyjątkowy moment. Wieńczy on podejmowane przez cały rok wysiłki Szlachetnej Paczki. Tradycyjnie będzie celebracją dobroci i wrażliwości na drugiego człowieka. W tym roku wolontariusze dostarczą paczki potrzebującym rodzinom już po raz 21.

W tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki ten niezwykły czas przypada na 11 i 12 grudnia. W Wodzisławiu Śl. rozpoczął się jednak już wczoraj (10.12). - Jesteśmy po to, żeby dotrzeć tam, gdzie Szlachetnej Paczki jeszcze nie było - mówi nam Anna Szymanek, liderka rejonu Wodzisław Śl. dla Podlasia. To właśnie do 26 rodzin mieszkających w powiecie sejneńskim, gdzie jeszcze nigdy Szlachetnej Paczki nie było, dotrze nadzieja i szczęście.

Jakie były potrzeby rodzin z Podlasia? Jak mówi nam Anna Szymanek nie były one zaskakujące, a wręcz przeciwnie. - Rodziny nie do końca wiedziały, o co mogą prosić, bo o akcji wiedzieli tylko z przekazów telewizyjnych, czy z Internetu - mówi nam liderka dodając, że wolontariusze skupieniu wokół pomocy dla rodzin z powiatu sejneńskiego pod koniec października osobiście ich odwiedzili i przeprowadzili rozmowy. - Wśród potrzeb dominowała żywność, chemia, odzież, obuwie, sprzęt AGD - wymienia. - Wśród potrzeb znalazł się też opał, który na Podlasiu osiąga bardzo wysoką cenę. Tona gorszej jakości opału to koszt około 1,5 tys. zł, a lepszej jakości prawie 2 tys. zł - dodaje.

Od godzin porannych darczyńcy przywozili prezenty do magazynu zlokalizowanego w Wodzisławskim Centrum Kultury. Paczki były pakowane do dużej ciężarowi, która na Podlasie wyruszyła w okolicy 20.00, gdzie później zostaną przekazane potrzebującym rodzinom. - Lubimy ludzi. Po prostu i chcemy im podarować radość i nadzieję, szczególnie że przed nami czas Świąt Bożego Narodzenia - mówi Anna Szymanek w imieniu 12 wolontariuszy skupionych w ramach akcji pomocowej dla rodzin z powiatu sejneńskiego.