Stał po węgiel. Nie doczekał się, bo zmarł
Do tragedii doszło przed kopalnią w Chwałowicach 15 listopada. 50-letni mężczyzna czekał w kolejce po węgiel. Zmarł zaraz przy punkcie kasowym.
Stał po węgiel. Nie doczekał się, bo zmarł
Wspomniany 50-latek czekał w kolejce po ekogroszek. Zmarł zaraz przy kasie.
Mężczyzna przyjechał po węgiel. Podczas płacenia na kasie zasłabł. Prowadzono reanimację, mimo tego mężczyzna zmarł. Nie stwierdzo działań osób trzecich. Mężczyzna pochodził z Wodzisławia Śląskiego – opisuje rzecznik rybnickiej policji
Warto zaznaczyć, że Polska Grupa Górnicza wprowadziła limity zakupu węgla i ekogroszku. Opał zdrożał i można go kupić jedynie stacjonarnie, przy kopalniach.
Komentarze
2 komentarze
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Gdzie zabrała karetka??? Zmarł na miejscu!!!! Czekaliśmy na zakład pogrzebowy!!
W tym czasie w kolejce niestał, tylko auto było załadowane i miał wyjeżdżać do klienta z Ekogroszkiem a nie węglem. Ale niestety po płatności dostał zawał..
Co wy za bzdury piszecie NOWINY???