Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

9 lat i 4 miesiące więzienia dla żużlowca z Rybnika. Rafał S. spowodował wypadek pod wpływem alkoholu

09.11.2021 21:42 | 3 komentarze | NM

24 marca tego roku, rybnicki żużlowiec, Rafał S. pod wpływem alkoholu spowodował wypadek, który niemalże doprowadził do śmierci Beaty Leśniewskiej. Kobieta przeżyła, ale wymaga stałej rehabilitacji. Sąd zdecydował o karze 9 lat i 4 miesiącach więzienia oraz 10 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok nie jest prawomocny.

9 lat i 4 miesiące więzienia dla żużlowca z Rybnika. Rafał S. spowodował wypadek pod wpływem alkoholu
Sąd zdecydował o dalszym losie Rafała S., który w marcu tego roku spowodował poważny wypadek pod wpływem alkoholu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

9 lat i 4 miesiące więzienia dla żużlowca z Rybnika. Rafał S. spowodował wypadek pod wpływem alkoholu

24 marca 2021 roku, Rafał S. pod wpływem alkoholu (wydmuchał ponad 2,3 promila), doprowadził do wypadku, w którym omal nie zginęła kobieta. Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku, nie upewniając się nawet, czy poszkodowana żyje. 

Aktualnie, potrącona przez niego Beata Leśniewska wymaga stałej rehabilitacji i pomocy medycznej. Dodatkowo kobieta ma problemy z pamięcią – nie pamiętała nawet o tym, że jest mamą swojej kilkuletniej córeczki. 

Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku, nie wezwał pomocy ani nie upewnił się, że zrobił to ktoś z tłumu gapiów. 

Tak wyglądało miejsce wypadku

Tak wyglądało miejsce wypadku

Żużlowiec otrzymał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, w sprawie wyroku, sędzia dopatrzył się kilku okoliczności łagodzących. Rafał S. był do tamtego momentu niekarany, otrzymał również pozytywne opinie klubów sportowych i zakładu karnego. Przeprosił również Beatę Leśniewską. 

Dla ojca poszkodowanej najważniejsze jest to, że mężczyzna już nigdy nie wsiądzie za kółko. 

Początkowo, sąd wnioskował o 13 lat pozbawienia wolności dla oskarżonego. Aktualnie wiele wskazuje na to, że obrona oskarżonego zdecyduje się na odwołanie od wyroku. Sam Rafał S. przyjął jednak wyrok z pokorą i spuszczoną głową. 

Na ten moment sąd zdecydował o 9 latach i 4 miesiącach pozbawiania wolności. Wyrok nie jest prawomocny.