W plenerze i pod przewodnictwem świętego Marcina - tak będzie 11 listopada w Bełsznicy
11 listopada to Narodowe Święto Niepodległości, ale także wspomnienie św. Marcina. Z tym dniem, szczególnie w Wielkopolsce, wiąże się bardzo ciekawa tradycja przyrządzania gęsi oraz wypiekania rogali marcińskich. W Bełsznicy też uczczą ten dzień - odbędzie się tam impreza plenerowa "Święty Marcin na stawach".
11 listopada w Bełsznicy
Wydarzenie rozpocznie się o godz. 15:00 nabożeństwem przy kaplicy na Stawach w Bełsznicy. Dalsza część uroczystości odbywać się będzie na pobliskim boisku sportowym. W programie są pokazy i inscenizacje historyczne grupy "Herold", występ zespołu "Ale to już było", a także zabawy i konkursy przy muzyce. Nie zabraknie domowego ciasta i oczywiście...rogali marcińskich.
Kim był święty Marcin?
Św. Marcin, wspominany 11 listopada, był synem rzymskiego legionisty, a gdy dorósł sam także został żołnierzem. To właśnie z tego okresu jego życia, pochodzi najbardziej znana o nim opowieść. Św. Marcin miał spotkać na swojej drodze ubogiego człowieka, który był prawie nagi. Podzielił się więc z nim płaszczem żołnierskim. Dlatego został patronem ubogich i żołnierzy. Inna z historii o św. Marcinie głosi, że gdy chciano nadać mu sakrę biskupią - on tego odmówił. Ukrył się przed wysłannikiem papieża, ale jego kryjówkę zdradziła swoim gęganiem gęś. Za wydanie św. Marcina ludowi, gęsi swą karę ponoszą do dziś…To od tej opowieści pochodzi zwyczaj pieczenia gęsi na 11 listopada. Święto ku jego czci ustanowiono w połowie VII wieku, na 11 listopada (data jego pochówku). Nad jego grobem w Tours wzniesiono bazylikę, do której wkrótce zaczęły ściągać tłumy pielgrzymów. We Francji jest 3.670 parafii pod wezwaniem św. Marcina, a w Polsce – 196.
Skąd wzięły się świętomarcińskie tradycje?
Dzień Świętego Marcina, oznaczał kiedyś oficjalnie zakończenie roku gospodarskiego w rolnictwie i zakończenie jesieni. Była to pora zakończenia gromadzenia zapasów na zimę. Na świętego Marcina piwnice zawierały już obfite zapasy żywności na zimę, stąd zwano je „Marcinowymi spichlerzami”. Dzień poświęcony temu świętemu, tradycyjnie był wolny od pracy dla służby w gospodarstwie. W tym dniu nie pracowały też młyny, w obawie przed połamaniem koła młyńskiego.
Rogale marcińskie
Na św. Marcina zwyczajowo piecze się różnej wielkości rogale, z nadzieniem makowym, marcepanowym, orzechowym lub z powidłami. Rogale mogą być wykonane z ciasta drożdżowego lub kruchego. Dawniej w tym dniu, dziewczęta obdarowywały swoich wybranych dorodnymi rogalikami. Rogaliki marcińskie, naśladują podkówki konia św. Marcina.