6 miesięcy więzienia za wydanie 2 złotych z cudzej karty? Co ROBIĆ i czego NIE ROBIĆ, gdy znajdziemy na ulicy kartę płatniczą?
Jest kilka prostych zasad, którymi należy się kierować, gdy przypadkiem znajdziemy kartę płatniczą na ulicy, pozostawioną w bankomacie lub leżącą na podłodze w sklepie.
Co ROBIĆ, gdy znajdziemy na ulicy kartę płatniczą?
1. Przeczytaj dane znajdujące się na karcie
Dobrze jest wiedzieć do kogo należy karta, którą właśnie znaleźliśmy. Dzięki temu będziemy mogli skontaktować się z właścicielem zguby, znaleźć go na mediach społecznościowych. Warto jednak wiedzieć, że ten krok nie zawsze przynosi rezultaty.
2. Zanieś do oddziału banku
Ten krok jest szczególnie istotny, jeżeli znalazłeś kartę w bankomacie. Nie zwlekaj, nie przetrzymuj karty, zanieś lub odeślij ją pocztą do najbliższego oddziału banku. Przy bankomatach są kamery, więc od razu będzie wiadomo, że ktoś przywłaszczył sobie pozostawioną kartę.
3. Oddaj do sklepu
Jeżeli znalazłeś kartę w sklepie lub niedaleko jakiegoś sklepu, to istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że karta wypadła komuś z portfela podczas zakupów. W takim wypadku warto oddać kartę do sklepu, ponieważ właściciel zguby odtwarzając wydarzenia, które mogły doprowadzić do zgubienia karty, może przypomnieć sobie o tym, że płacił nią w sklepie i to właśnie tam mógł ją zgubić.
4. Idź z nią na policję
To bardzo prosty krok. Po prostu oddaj znalezioną kartę na najbliższy posterunek. Funkcjonariusze będą wiedzieli jak uporać się z tym problemem.
Czego NIE ROBIĆ
1. Nie przywłaszczaj sobe karty
Nieuczciowść nigdy nie wychodzi na dobre i prędzej czy później poniesiesz konsekwencje przywłaszczenia sobie karty. Pomijając kwestie moralne, to się po prostu nie opłaca.
2. Nie sprawdzaj, czy "działa"
Właściwie, po co to robić? Ostatnią rzeczą jaka powinna interesować osobę, która znalazła kartę płatniczą jest to, czy karta działa, czy została zablokowana i czy są na niej środki. Nie kupuj nic tą kartą, nawet jeżeli chcesz tylko sprawdzić, czy właściciel już ją zablokował. Nawet zakup gumy do żucia za kilka złotych przywłaszczoną kartą może się źle skończyć.
Przekonał się o tym bezdomny mężczyzna z Wodzisławia, który po znalezieniu karty płatniczej, wykonał nią transakcję zbliżeniową na kwotę 2,35zł, za co teraz grozi mu wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd nie dał wiary tłumaczeniom, że mężczyzna chciał "sprawdzić, czy karta działa".
Bezprawne dokonanie płatności cudzą kartą płatniczą bez zgody właściciela jest karane więzieniem, o czym mówi artykuł 279a Kodeksu Karnego.
Wychodzi więc na to, że jest to gra niewarta świeczki i dużo lepiej jest oddać znalezioną kartę do wyżej wymienionych miejsc, niż bawić się w kota i myszkę z policją