Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

14 przejść dla pieszych na drogach wojewódzkich może być doświetlonych. Projekt Tomasza Cofały

31.08.2021 06:31 | 3 komentarze | ma.w

W trzeciej edycji marszałkowskiego budżetu obywatelskiego dla całego Śląska znalazły się zadania dla powiatów raciborskiego i wodzisławskiego. - Wybraliśmy wspólnie z fachowcami i policją takie przejścia, gdzie jest szczególnie niebezpiecznie - tłumaczy autor projektu, a wspierają go m.in. włodarz Powiatu i szef drogówki z Raciborza.

14 przejść dla pieszych na drogach wojewódzkich może być doświetlonych. Projekt Tomasza Cofały
Starosta Swoboda, radny Cofała i podinspektor Dworak obok przejścia na Ostrogu, które też miałoby zostać doświetlone
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W tegorocznej edycji budżetu jest do podziału 10 mln zł, a w regionie, gdzie znalazł się powiat raciborski - 800 tys. zł. Wniosek, który złożył Cofała - radny powiatowy, a wcześniej miejski - nosi nazwę „Bezpieczny pieszy - doświetlenie przejść dla pieszych lampami LED w powiecie raciborskim i wodzisławskim” (posiada swój indywidualny kod projektu MBO-0103/P3/21). Chodzi w nim o doświetlenie przejść dla pieszych na drogach wojewódzkich w dwóch powiatach - raciborskim i wodzisławskim. Wybrano je po dogłębnej weryfikacji na poziomie urzędów powiatowych i skonsultowano z policją.

Tam, gdzie jest niebezpiecznie

Teraz projekt potrzebuje poparcia w głosach. Będzie można to zrobić od 1 do 19 września na stronie internetowej: bo.slaskie.pl

Doświetlenie 14 przejść dla pieszych oszacowano na kwotę 344 tys. zł.

Cofała już wygrywał ze swoją propozycją w budżecie marszałkowskim. Projekt dotyczył aktywizacji zdrowotnej, ale pandemia pokrzyżowała te plany. Obostrzenia uniemożliwiły realizację. Z pieniędzy z budżetu powstała w Raciborzu mała tężnia przy ZSOMS (inicjatywa Ludmiły Nowackiej).

- Wybór lokalizacji uzgodniliśmy z naczelnikiem wydziału inwestycji, stawiając na takie, gdzie dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń lub są wskazywane przez mieszkańców jako niebezpieczne - tłumaczył mediom T. Cofała.

To już drugi projekt drogowy z jego udziałem. Cofała zaangażował się w ustawienie miernika prędkości przy przedszkolu obok zakładów Mieszka na ulicy Starowiejskiej. - Mam sygnały, że to rozwiązanie się tam sprawdza i kierowcy zwalniają widząc, że jadą za szybko. To są sygnały z tamtejszego przedszkola. Ja kładę nacisk na bezpieczeństwo drogowe - zaznaczył Tomasz Cofała.

Doświetlenia w małych miejscowościach

Starosta raciborski Grzegorz Swoboda podkreślił, że jednym z filarów rozwoju powiatu jest drogownictwo. - Obecnie trwa aż 66 inwestycji drogowych w całym powiecie. To bardzo dużo. Każda inicjatywa służąca poprawie poziomu bezpieczeństwa mieszkańców jest cenna i potrzebna, dlatego wspieramy pomysł pana Tomasza Cofały. Zachęcam do głosowania - mówił dziennikarzom.

Swobodę cieszy, że przejścia mogą być doświetlone na terenie całego powiatu. - Bo celem tej kadencji jest zrównoważony rozwój ziemi raciborskiej. Te doświetlenia mogą się pojawić w małych miejscowościach. Ważne teraz, aby zachęcać mieszkańców do głosowania - dodał włodarz powiatu. Przyznał, że jest bardzo wiele do zrobienia w kwestii poprawy widoczności pieszych na „zebrach” w powiecie. Zna dobre przykłady z własnej gminy, gdzie poprawa infrastruktury na przejściu w Bieńkowicach przy szkole znacznie podniosła tam poziom bezpieczeństwa pieszych. Podobnie w Krzyżanowicach przy przedszkolu jest niebezpieczne miejsce i trzeba wyhamować lekkomyślnych kierowców.

Powiat też chce własnymi siłami dbać o poprawę infrastruktury przejść i krokiem w tym kierunku jest zaplanowana modernizacja skrzyżowania ulic Piaskowej z Sudecką.

Wspólny mianownik

Podinsp. Sebastian Dworak - naczelnik drogówki zaznaczył, że statystyka na przejściach dla pieszych nie ma tak dużego znaczenia, bo te zdarzenia są „rozsiane” po całym powiecie i mają wspólny mianownik - przypadkowość. - Infrastruktura też ma niebagatelny wpływ na poziom i skutki tych zdarzeń. Im gorsza, tym przejścia są bardziej wrażliwe na wypadkowość - tłumaczył policjant.

40% zdarzeń drogowych z pieszymi odbywa się w obrębie przejść. - Pieszy nie zwraca uwagi na to czy jest widoczny, czy przejście jest widoczne, czy nie jest źle oznakowane i słabo doświetlone. Szczególnie w okresie jesienno - zimowym staje się ono niebezpieczną pułapką, bo nie widać na nim pieszego - przyznał funkcjonariusz komendy powiatowej.