Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

W żorskim muzeum jeszcze więcej Afryki, a będą też akcenty jubileuszowe

05.08.2021 07:25 | 0 komentarzy | ska

Z dyrektorem Muzeum Miejskiego w Żorach dr. Lucjanem Buchalikiem rozmawiamy o planowanych wystawach i wydarzeniach, zakupie kolekcji afrykańskich oraz sytuacji budynku Garnizonu, położonego naprzeciw muzeum.

W żorskim muzeum jeszcze więcej Afryki, a będą też akcenty jubileuszowe
Dyrektor żorskiego muzeum dr Lucjan Buchalik przy pozyskanych niedawno eksponatach afrykańskich. fot. Szymon Kamczyk
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W żorskim muzeum jeszcze więcej Afryki, a będą też akcenty jubileuszowe

Jakie plany ma Muzeum Miejskie w Żorach na najbliższe miesiące?

Przygotowujemy się do rewizyty naszych przyjaciół z Francji. My byliśmy u nich dwa lata temu z okazji 100-lecia polskiego osadnictwa w Montceau-les-Mines. To jedno z miast partnerskich naszego miasta i chyba jedyne, z którym utrzymujemy stałe wymiany. Rewizyta miała odbyć się w ubiegłym roku, ale z uwagi na pandemię to się nie udało. Mamy nadzieję, że w tym roku nie będzie już ku temu przeszkód. Według planu w pierwszym pełnym tygodniu września odwiedzi nas grupa 11 osób z Burgundii. Będą to artyści, którzy przywiozą i zamontują swoje prace, a wernisaż ich wystawy odbędzie się 9 września. Wystawa będzie u nas przez miesiąc a towarzyszyć jej będzie skrót ekspozycji o polskim osadnictwie, którą prezentowano dwa lata temu w Montceau-les-Mines.

A co z maskami afrykańskimi, bo niedawno muzeum wzbogaciło się o sporą ich kolekcję?

Dokładnie, zakupiliśmy 61 masek afrykańskich. Zakup kolekcji prof. Jacka Łapotta mogliśmy zrealizować dzięki dotacji z Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, a w prostej linii z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Maski musimy udostępniać, dlatego obecnie goszczą one w Żywcu na wystawie poświęconej masce – zderzenie maski żywieckiej z maską afrykańską. W październiku lub listopadzie właśnie u nas odbędzie się wystawa masek z kolekcji prof. Łapotta wraz z niektórymi maskami z naszych wcześniejszych zbiorów. Na naszej stronie internetowej co miesiąc pokazujemy inną maskę z nowej kolekcji z szerokim opisem, a sam eksponat prezentujemy w naszym magazynie ekspozycyjnym. Wiosną z kolei w ramach dotacji z NIMOZ udało nam się zakupić kolekcję tuareską dra Adama Rybińskiego. To 116 obiektów opisujących kultury zlokalizowane geograficznie w strefie Sahary. Obecnie eksponaty czekają na konserwację, a później również będą prezentowane szerszej publiczności. Efektem końcowym będzie katalog prezentujący zbiór.

Przyszły rok przyniesie okrągły jubileusz dla miasta. Czy muzeum również szykuje coś z tej okazji?

W kolejnych miesiącach, już w nowym roku w związku z 750 rocznicą założenia miasta Żory zaprezentujemy wystawę tematyczną. Chcielibyśmy odnieść się do najstarszych znanych rodów Żor, pokazać najważniejsze momenty w dziejach miasta, a także znaleźć ciekawostki i nieznane szerzej wątki. Myślę, że pojawią się tematy rzemieślnicze, górnicze.

W drugiej połowie przyszłego roku planujemy wystawę o Jakucji. Przygotowujemy ją we współpracy z Rosyjską Akademią Nauk - Oddziałem Dalekowschodnim. Ta wystawa również miała odbyć się w 2021 roku, jednak została przesunięta.

A co z budynkiem garnizonu, który do niedawna był własnością muzeum? Będzie odrestaurowany?

Garnizon obecnie nie jest nasz. Formalnie sprzedaliśmy ten budynek urzędowi miasta, jednak jest w 100-procentach w zasięgu naszych zainteresowań. Sprzedaż była zabiegiem, który na celu ma zwiększenie możliwości pozyskania pieniędzy na renowację tego obiektu. Miasto ma na tym polu o wiele większe szanse, niż muzeum. Jeśli wszystko pójdzie dobrze i uda się pozyskać środki na remont, mamy już zarys planów na wykorzystanie tego budynku. Chcielibyśmy w tym miejscu w pierwszej kolejności stworzyć wystawę w tematyce zagrożeń miejskich w dziejach Żor. To oprócz najazdów oczywiście epidemie, pożary itp. Jestem dobrej myśli i wierzę, że uda się stworzyć ciąg edukacyjno-historyczny, z nową siedzibą biblioteki, Parkiem Staromiejskim, budynkiem Garnizonu oraz Muzeum Miejskim. Kilka lat temu, kiedy robiliśmy przymiarkę do renowacji, oszacowaliśmy jej koszt na ok. 3 mln zł, natomiast lata lecą i koszty prac również rosną. Prace restauratorskie mają także to do siebie, że czasem wymienić trzeba pojedynczą cegłę, wkładając w to samo miejsce nową. Trudno mi powiedzieć, jaki mógłby być dzisiaj koszt odrestaurowania Garnizonu.