Samochody blokują wjazd do szpitala w Jastrzębiu. Karetki mają problem z przejazdem
Kierowcy, chcąc zaoszczędzić kilka złotych na szpitalnym parkingu w Jastrzębiu-Zdroju, zostawiają swoje samochody przed barierkami, nie zważając na zakaz. To niebezpieczne zjawisko, bo w ostatnim czasie samochodów było tak dużo, że karetki wiozące pacjentów miały problem z wjazdem na teren placówki.
Samochody blokują wjazd do szpitala w Jastrzębiu. Karetki mają problem z przejazdem
Znaki zakazu zatrzymywania się ustawione w sąsiedztwie szlabanów wjazdowych do szpitala często są ignorowane przez kierowców. Nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego dotyczących parkowania zwykle kończy się wystawieniem mandatu, jednak w przypadku szpitala, konsekwencje mogą być bardzo poważne. Chodzi bowiem o ludzkie życie.
Kilka sekund może być kluczowe
- Znaki nie pojawiły się w tym miejscu bez powodu! Ta droga stanowi również drogę dojazdową karetek pogotowia ratunkowego, przewożących często osoby w stanie zagrożenia życia bądź zdrowia. Slalom wokół zaparkowanych aut zabiera zespołowi ratownictwa medycznego cenne sekundy na ratowanie człowieka - informuje Marcelina Kowalska, rzecznik prasowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju.
Pouczenia, a potem mandaty
- Dlatego apelujemy o korzystanie z przyszpitalnego parkingu, który przy postoju trwającym do 30 minut jest bezpłatny. Jednoczenie informujemy, że łamiący przepisy właściciele samochodów będą początkowo otrzymywali pouczenia, a następnie będą karani mandatami - zapowiada Marcelina Kowalska. Dyrekcja szpitala współpracuje w tym zakresie z Komendą Miejską Policji w Jastrzębiu-Zdroju oraz strażą miejską, dlatego kierowcy nie mogą czuć się bezkarni.