Połomski basen w nowej odsłonie. Jutro otwarcie, a już dziś zobacz co się zmieniło
17 lipca zostanie oddana do użytku po prawie rocznym remoncie Kryta Pływalnia w Połomi. Obiekt został zmodernizowany, a amatorzy pływania i saun znajdą tu wiele nowości.
Ze starego basenu zostało tu niewiele – sauna, dach i system oczyszczania wody w dużej niecce. - Sauna była w bardzo dobrym stanie, cieszyła się duży zainteresowaniem, więc zmieniliśmy tylko sterownik. Przesunięty został też prysznic. Dach był stosunkowo niedawno remontowany i nie było potrzeby jego wymiany. System oczyszczania wody pozostał bez zmian dla dużej niecki. Mała niecka dla dzieci, która przed remontem miała z dużą niecką jeden wspólny system oczyszczania wody, ma teraz odrębny system, piaskowy. Dzięki temu woda w niej będzie mogła mieć inną, wyższą temperaturę, ponad 30 stopni C, niż woda w dużej niecce, gdzie temperatura wody wynosić będzie koło 28 stopni. Myślę, że dzieci teraz będą czuć się w małej niecce znacznie bardziej komfortowo – mówi Adam Antończyk, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu w Mszanie, który administruje pływalnią.
Dwie sauny
Remont basenu pochłonął około 3,9 mln zł. Sporo, ale zakres prac był ogromny. Ich efekt jest widoczny nie tylko z zewnątrz obiektu, który został w całości ocieplony i pokryty nową, szarą elewacją. Największe zmiany zaszły w samym środku. Wchodząc do obiektu, trafimy do przebudowanego holu. Punkt obsługi klienta, który znajdował się wcześniej tuż za drzwiami po lewej stronie, został przeniesiony nieco dalej na prawą część holu. Tam, gdzie kiedyś było stanowisko obsługi klienta, teraz znajdują się szafki na buty. Oczywiście cały hol został odnowiony. Podobnie jak szatnie, w których znalazły się nowe szafki zamykane zamkiem elektronicznym. Jest też trzecia mniejsza szatnia, która powstała przy nowej saunie. Ta podobnie, jak starsze urządzenie jest sauną suchą. Miejsce dla niej wygospodarowano tam, gdzie kiedyś mieściła się trybuna dla widzów. Z trybuny nikt i tak nie korzystał, a sauna na pewno będzie cieszyć się zainteresowaniem. - Tym bardziej że dzięki osobnemu wejściu i oddzielnej szatni, będzie można z niej korzystać nawet wtedy kiedy niecka basenu będzie zarezerwowana np. przez szkołę - podkreśla Antończyk.
Koniec z archaicznym systemem mierzenia czasu
Sporo zmieniło się też na hali basenowej. Niecka basenu została odświeżona. - Głębokość niecki pozostała bez zmian, ale wymienione zostały płytki w niecce i naokoło niej – mówi Adam Antończyk. Ze ściany zniknął analogowy zegar, który wcześnie wyznaczał rytm pływania. - Mieliśmy takie zupełnie już nienowoczesne rozwiązanie, że na halę basenową można było wejść tylko o pełnej godzinie i wychodziło się z basenu na sygnał ratownika. Dzięki elektronicznemu pomiarowi czasu aktywowanemu na bramce wejściowej wreszcie od tego odchodzimy – podkreśla Antończyk. Klient będzie obecnie wchodził na basen o dowolnej godzinie i w ramach biletu korzysta z pływalni przez 60 minut + 10 minut czasu szatniowego. Po wyjściu odbije zegarek. Jeśli przekroczy 70 minut, dopłaci 2 zł za każde rozpoczęte kolejne 6 minut. Również na hali basenowej znajduje się czytnik do kontroli czasu.
Własna elektrownia
Sporo zmieniło się również tam, gdzie wstępu nie mają klienci pływalni, czyli na jej technicznym zapleczu. - Mamy nowy system wentylacji. Stary był już niewydajny, nowy jest z najwyższej półki – mówi dyrektor GOS. Sporo, albo wszystko zmieniło się też w kotłowni. Co prawda już wcześniej basen ogrzewany był gazem, ale teraz ma nowe kotły gazowe, a ponadto w kotłowni pojawił się kogenerator, który zasilany gazem ziemnym wytwarza energię elektryczną do własnego zużycia w obiekcie. - Basen został wyposażony w system kogeneracji, co oznacza, że będziemy płacić tylko za zużycie gazu, a rachunków za prąd praktycznie nie będzie – podkreśla Antończyk. Dzięki kogeneracji basen wpisuje się więc również w ekotrendy.
Jest nieco drożej
Normalny bilet wstępu kosztuje 9 zł. Wejście na saunę 16 zł, w tym bilecie będzie też możliwość skorzystania z basenu. To wzrost cen. Wcześniej bilet normalny na basen kosztował 7 zł, zaś wejście na saunę 12 zł. - To nie tyle efekt wprowadzenia nowości, co po prostu konieczność związana z tym, że generalnie ceny utrzymania basenów rosną i nas też to nie omija – zaznacza Adam Antończyk.