MDK przeniósł się na Zamek. Zrobił to śpiewająco

Recital „Śpiew nocy letniej” odbył się w ramach akcji wakacyjnej Powiatu Raciborskiego. - Śpiewa nasza uzdolniona młodzież. To wokalistki z mojej grupy teatralnej. Przed tygodniem wystąpili tu podopieczni Daniela Rożka, a wkrótce zaprezentuje się grupa Elżbiety Biskup. Zamek to piękne miejsce, a gdy pogoda dopisuje, to chętnie pokazujemy, jak dobrze współpracujemy jako placówki Powiatu. My śpiewamy wszędzie, gdzie tylko jest okazja - powiedziała nam szefowa MDK.

Kultura w plenerze

Agnieszka Busuleanu - Jaksik przyznała, że tegoroczne wakacje są intensywniejsze jeśli chodzi o sposobność kontaktu młodych ludzi z kulturą.

- My jesteśmy placówką nieferyjną, działamy także w wakacje. Dotąd dużo naszych inicjatyw odbywało się w naszej siedzibie. W tym roku korzystamy również z wyjść w plener. Oprócz naszych koncertów i pokazów będą kolejne przedsięwzięcia z udziałem MDK - zapowiada pani dyrektor.

29 lipca zaplanowano plener malarski w Rudach, a od 16 do 18 sierpnia prowadzone będą warsztaty szczudlarskie przy ruinach pałacu w Łubowicach. Te akcje są bezpłatne jeśli chodzi o udział w nich, a dowóz zapewnia MDK. Zapisy trwają.

Estrada przy starych murach

8 lipca na Zamku repertuar występu wokalistek z MDK był z dominacją polskiej piosenki. Dwa utwory prezentowano w języku angielskim. - Polska estrada, pop, myślę, że każdy znajdzie w tym coś, przy czym nóżka się rusza - uśmiechała się A. Busuleanu - Jaksik.

Prowadzona jest już rekrutacja na nowy rok szkolny do grup prowadzonych w MDK. - Stawiamy na sprawdzone kierunki. Czas pokaże, w jakich jeszcze kierunkach będziemy się rozwijali - przyznała dyrektorka.

MDK nie potrzebuje przeprowadzki

Na koncert wybrała się jedna z poprzednich kierujących placówką przy ul. Stalmacha - Aleksandra Jańska. Uważa, że obecna kulturalna oferta w Raciborzu jest na wysokim poziomie. - Kulturę trzeba czuć wewnętrznie. Ja każdy występ przeżywam. Jak coś pójdzie nie tak, to szkoda mi bardzo tych młodych ludzi, ich zaangażowania. Ale dziewczyny bardzo ładnie śpiewają. Niech pani Agnieszka wytrwa jak najdłużej jako dyrektorka i niech broni lokalizacji

MDK. Ma zostać tam, gdzie jest, nie trzeba go przenosić na Zamek - stwierdziła była pani dyrektor.

Kopniak na szczęście

Co mówiły nam same wokalistki? Repertuar występu bardzo im pasował, w większości same go ułożyły. - Warto się pokazać publicznie. W grupie mamy fajną atmosferę, a pani Agnieszka to cudowny nauczyciel. Nie wyobrażamy sobie lepszego. Śpiewamy różne gatunki i praktycznie wszystko możemy zaśpiewać, bo jesteśmy dobrze przygotowane - mówił nam dziewczyny należące do Czwartej Ściany.

Charakterystycznym zwyczajem Agnieszki Busuleanu - Jaksik jest „kopniak na szczęście”, dawany podopiecznym przed występem. - Sprawdza się - śmieją się jej podopieczne.

Na Zamku wystąpiły: Julia Kribus, Patrycja Kura, Julia Mielczarek, Zosia Andrzejewska i Aniela Jaksik.

Akustyk i profesjonalistki

Wokalistki chwalił też akustyk Patryk Szewczyk. - Nie mam tu za wiele do roboty, bo to są profesjonalistki. Występ odbywa się bez najmniejszych problemów. Nieco trudniej robi się tylko by występach dziewcząt wszystkich razem - przyznał.

Na Zamku obecny był przewodnik Grzegorz Nowak, zwany tu też kustoszem. Podkreślił wartościową ofertę tegorocznych Wakacji z Powiatem. Będzie jeszcze sporo warsztatów i zajęć, szczegóły zawiera strona internetowa Zamku Piastowskiego.