Radni nie wierzą w niewinność Dawida Wacławczyka. Skarżą się na postanowienie prokuratora
Przewodniczącego Rady Miasta Racibórz złoży zażalenie na postanowienie Prokuratury Rejonowej Katowice – Wschód, w którym umorzono śledztwo w sprawie rzekomego plagiatu, o który opozycja podejrzewa wiceprezydenta Dawida Wacławczyka.
Postanowieniem z 19 czerwca 2021 r. Prokuratura Rejonowa Katowice-Wschód w Katowicach umorzyła śledztwo w sprawie popełnienia plagiatu przez wiceprezydenta Raciborza i niedopełnienia obowiązków przez Prezydenta Raciborza. Podejrzewano ich o czyny wbrew prawu autorskiemu i kodeksowi karnemu.
Radni Raciborza przegłosowali 30 czerwca, że postanowienie prokuratury jest niezasadne i zostało wydane z naruszeniem szeregu przepisów postępowania karnego.
- Materiał zebrany w sprawie nie pozwala na wniosek, że wobec czynów wiceprezydenta i prezydenta nie zostały wyczerpane znamiona czynów zabronionych - uważają rajcy miejscy.
Co zarzuca prokuraturze z Katowic raciborska rada?
- obrazę przepisów prawa materialnego i m.in. błędne przyjęcie, że brak jest znamion czynu zabronionego;
- obrazę przepisów prawa procesowego; naruszenie przez Prokuraturę zasady dążenia do ustalenia prawdy materialnej
- na skutek zaniechania podjęcia czynności dowodowych mających pierwszorzędne znaczenie dla ustalenia tego, czy w niniejszej sprawie doszło do popełnienia czynów opisanych w składanych zawiadomieniach o możliwości popełnienia przestępstw
- zaniechanie przesłuchania wszystkich świadków wnioskowanych w treści zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa jak również rozważenia podjęcia innych kroków celem zbadania ww. okoliczności;
Radni chcą uchylenia zaskarżonego postanowienia przez sąd i przekazanie sprawy Prokuraturze Rejonowej w Katowicach celem ponownego rozpoznania sprawy.
W uzasadnieniu do zażalenia na postanowienie prokuratury podano także, że:
- decyzja Prokuratora w zakresie umorzenia śledztwa wydaje się być przedwczesna i nieuzasadniona. Przede wszystkim organ prowadzący postępowanie nie uwzględnił całokształtu okoliczności faktycznych sprawy, co w konsekwencji doprowadziło do błędnych ustaleń co do realizacji znamion czynów zabronionych.
- organ nie przeprowadził żadnych dowodów na okoliczność, czy kwota 24.600 zł została w sposób uzasadniony wydatkowana z majątku Miasta Racibórz. Tym bardziej że zaakceptowana przez prezydenta miasta faktura opiewała na analogiczną kwotę jak za to samo dzieło wykonane wcześniej, bo w 2019 roku przez innego autora na zlecenie Powiatu Raciborskiego.
Za złożeniem zażalenia głosowała cała obecna na sesji opozycja (Razem/Niezależni)- 12 rajców oraz 2 radne z Łączy nas Racibórz. Przeciwni byli radni z NaM-u, Magdalena Kusy i Zygmunt Kobylak.
- Sprawa Wacławczyka. Kopia bez zgody właściciela? 23 wiadomości, 269 komentarzy w dyskusji, 1 film
Ludzie:
Dawid Wacławczyk
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Komentarze
18 komentarzy
a kto wierzy w niewinność krokodyla? nikt.. ale niektórzy dobrze udają..
zgoda GW udzielona DW niestety wikła GW w to szambo.GW chyba jednak nie jest tak głupi by dawać zgodę na korzystanie z majątkowych praw autorskich,które wcześniej sprzedał. A projekty realizowane z DW są obarczone ryzykiem ,bo w godzinie próby DW śpiewa głośniej niż kelnerzy od Sowy i jeszcze do tego głupoty prawi.kiedy GW odetnie się wreszcie od DW?
p.D.W. twierdzi ze miał zgodę G.W.List do redakcji jednego z portali.Oznacza to podejrzenie OSZUTWA przez tych panów..
Reasumując co wolno wojewodzie to nie tobie narodzie.
zerżnął cudzy tekst ,wiedząc dokładnie ,że prawa materialne do tego tekstu już kupiło starostwo,ale starosty się nie pytał, zerznął bez zgody właściciela praw materialnych do tekstu. a może jest jakaś nowa definicja plagiatu i naruszenia praw autorskich,? teraz wszystko takie nowe i dobre tylko cytowanie ułomne i wadliwe... w czasie dobrej zmiany?
Od wiary jest kościół. Wierzyć może każdy, co chce, a fakty pozostają faktami. Po prostu zerżnął cudzy tekst. Tłumaczenie o nieudolnym cytowaniu pracownikowi naukowemu nie przystoi.
plagiat nie jest rzekomy tylko autentycznie dokonany ( patrz ostatnie zdanie z decyzji prokuratora). dobrze ,że przynajmniej nowiny nie napisały,ze rada miasta składa DONOS,tylko rada miasta składa zażalenie. gdyby zażalił się laryngolog w tej samej sprawie, to Nowiny by z tego oczywiście zrobiły DONOS. perfidne socjotechniczne sztuczki..kłam kłam a coś z tego zostanie w przestrzeni.
Lenk dał się wkręcić w takie głupoty?? Chyba sobie tego nie przemyślał. Jedyne wytlumaczenie, że go Anna zauroczyła.
Wacławczyk - a pozwijać ich Pan cywilnie, zażądaj po 200 000 zł to rurki im zmiękną. A wpłać to Pan potem na schronisko albo inny WOŚP, czy hejtstop.
Anna, Michałek i Maruś oddają prokuratora do prokuratora / sądu. Bo im się nie podoba rozstrzygnięcie...
Polska myśl poplebiscytowa nadal działa. Nie pykło legalnie, więc trzeba siłą.
A czego innego można się było spodziewać po szalonej koalicji. Przecież polityczna ustawka musi trwać.
Jak mówiła babcia z filmu Sami swoi: Sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie. Bez komentarza, ale jednak wstyd za radnych.
Radni Szukalskiej i Lenka pod światłym przewodnictwem Marka L. sięgają na szczyty śmieszności. Żenada.
A pan Dawid wskazywał, że nie wyklucza kroków prawnych w stosunku do tych, którzy go oskarżają. Ten krok pani Szukalskiej i pana Czernera dowodzi, że idą konsekwentnie w swoim kierunku. Skoro powiedzieli A, to oczekują, że będzie B. Może być, że w sądzie padnie inne rozstrzygnięcie niż to którego oczekuje Dawid Wacławczyk. Ta karuzela jeszcze się kręci. Kto z niej wypadnie?
Uważam że Anna i Mirosław powinni zgłosić prokuratora do prokuratury.
Prokurator najwyraźniej nie spełnił oczekiwań koalicji żelazobetonowej ML + ASz więc Joanna również jego postanowiła zgłosiłć do prokuratury. Wszystkich was poda do prokuratury jeśli nie będziecie jej słuchać jak poddani swego pana. Bo wszyscy jesteście przestępcami.
Radni nie ogarniają. Najpierw oddają prokuratorowi do wyjaśnienia a jak nie jest po ich myśli to skarżą prokuratora.
Opozycja chce zrobić z siebie pośmiewisko kolejny raz. Droga wolna