W parku Roth można dziś było złowić złotą rybkę, pokonać średniowiecznego woja i popływać w kajaku. A to jeszcze nie koniec [ZDJĘCIA] [LIVE]
Centrum Raciborza ożyło. W niedzielę 27 czerwca Festiwal Górnej Odry przeniósł się do parku Roth, gdzie przygotowano szereg atrakcji - od sportów wodnych, poprzez gry i zabawy dla dzieci, po koncerty i... sobótkowe ognisko.
Raciborzanie bawią się na Festiwalu Górnej Odry.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Tadeusz Nieznański i Michaela Topolska przy stoisku wędkarskim. Dzieci mogły nauczyć się tutaj rozpoznawać ryby żyjące w dorzeczu górnej Odry, a także samodzielnie złowić rybę w stawie. Pan Tadeusz - znawca wędkarstwa i sędzia klasy krajowy PZW - gwarantował branie w ciągu minuty. - Wędkarstwo to piękna alternatywa dla komputerów i telewizora, czyli tej fałszywej rzeczywistości, która sprawia, że dzieci są nieszczęśliwe - mówi Tadeusz Nieznański.
Tymek i Zuzia Lech z pomocą Tadeusza Nieznańskiego złowili prawdziwą złotą rybkę (karasia). Zajęło im to... 30 sekund. Wrzucając rybkę do wody poprosili ją o spełnienie życzenia, czyli... osobnych pokoi. Rodzice dzieci nie wykluczają, że być może już wkrótce ich życzenie faktycznie się spełni. Tymek i Zuzia przyjechali do Raciborza z Opola, aby odwiedzić dziadka i babcię. Na pikniku w parku Roth bawili się świetnie.
Paweł Różycki przyszedł na piknik ze swoją mamą. Chłopak skorzystał z wielu atrakcji, m.in. złowił rybę, wziął udział w zajęciach z pierwszej pomocy, bawił się w pirackiej łodzi oraz dmuchanym zamku. Na zdjęciu na torze do skimboardingu. To sport wodny polegający na jeździe na desce po płytkiej wodzie.
Pokazy ratownictwa w wykonaniu Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na zdjęciu Tomasz Sichma i ratowniczka Daria Nowak przy fantomie. Obok nich stoi Piotr Krużołek - szef raciborskiego WOPR-u.
Malowanie twarzy, bańki mydlane, popcorn, łowienie rybek, balony z wodą - to atrakcje przygotowane dla dzieci przez raciborskie stowarzyszenie "Pracownia Przyszłości".
Ewa Niklewicz-Proga ze swoim synkiem Grzesiem. Chłopczyk po raz pierwszy w życiu próbuje sił w wędkarstwie. Na razie wędka i rybka są zabawkowe, a jak będzie w przyszłości? - Zobaczymy, mamy w domu akwarium, ale ryb jeszcze nie łowiliśmy - mówi z uśmiechem mama 2,5-latka.
Artur Chobot z córką Wiktorią podczas tańca do piosenki "Jerusalema".
- Festiwal Górnej Odry - relacja z całego regionu 26 wiadomości, 9 komentarzy w dyskusji, 1771 zdjęć