Zamiast Galerii Historii Miasta ma być Pałac Ślubów. Kontrowersje wokół decyzji prezydent Hetman

Zamiast Galerii Historii Miasta ma być Pałac Ślubów. Kontrowersje wokół decyzji prezydent Hetman

Przypomnijmy, że jeszcze w marcu miasto pochwaliło się zdobyciem dofinansowania 2 mln 125 tys. zł na rewitalizację zabytkowego budynku Łazienki II. Wówczas urzędnicy podkreślali, że dotacja będzie przeznaczona właśnie na remont Galerii Historii Miasta. Z końcem maja jednak mieszkańców oraz samych pracowników Galerii Historii Miasta zaskoczyła decyzja prezydent Anny Hetman na temat zmiany instytucji. Do budynku Łazienki II ma być po remoncie przeniesiony Urząd Stanu Cywilnego, który obecnie mieści się w mało reprezentatywnym miejscu przy ul. Zielonej. Eksponaty Galerii Historii Miasta mają być natomiast podzielone. Część ma trafić do tzw. Witczakówki, która będzie budynkiem skupionym wokół postaci właściciela jastrzebskiego uzdrowiska Mikołaja Witczaka w budynku byłej Spółki Brackiej. Druga część eksponatów, wraz z pracownikami Galerii Historii Miasta ma być częścią nowo powstałej instytucji Instytutu Dziedzictwa i Dialogu Łaźnia Moszczenica. Niestety właśnie dialogu zabrakło przy decyzji prezydent Anny Hetman.

- Temat przeniesienia naszej galerii mocno nas zaskoczył, bo nie był wcześniej z nami konsultowany – mówi nam Marcin Boratyn, kierownik Galerii Historii Miasta.

- Jest to tym bardziej niepokojące, że jako MOK przygotowaliśmy całą dokumentację do projektu pozyskania środków na remont Łazienek II (gdzie mieści się obecnie galeria). Środki udało się pozyskać, a teraz dowiadujemy się, że nie trafią one do nas, tylko do innej instytucji - Urzędu Stanu Cywilnego, który ma zostać tu przeniesiony. To nie w porządku. My natomiast mamy stać się częścią nowej instytucji w Łaźni Moszczenica, a będzie mieć ona zupełnie inny charakter niż Galeria Historii Miasta, zajmująca się działalnością stricte muzealną – podkreśla Marcin Boratyn. Zdaniem historyka, lepszą lokalizacją dla Pałacu Ślubów byłaby siedziba byłej Spółki Brackiej, z lepszą komunikacją i parkingiem.

- Urząd Stanu Cywilnego to budynek, do którego rzadko się zagląda. Dzisiaj do naszej galerii przychodzą mieszkańcy, wycieczki szkolne, a także turyści, łącząc to z wizytą w parku. Dzieci są zadowolone z ciekawej wycieczki, mieszkańcy przy okazji spacerów w parku dowiadują się więcej o historii miasta. Obawiam się, że Moim zdaniem decyzja została podjęta zbyt pochopnie i mam nadzieję, że nad tym tematem władze miasta jeszcze się pochylą – podkreśla Marcin Boratyn.

Nowa instytucja w ciągu łączącym Park Zdrojowy z Żelaznym Szlakiem Rowerowym

Jeszcze podczas majowej sesji prezydent Anna Hetman polemizowała z radnymi, zaznaczając, że temat pojawiał się wcześniej m.in. na komisjach i jest kontynuacją rozwoju miasta, a sam Instytut Dziedzictwa i Dialogu Łaźnia Moszczenica jako instytucja z celami naukowymi nastawiona na turystykę na pewno będzie sukcesem. Prezydent podkreśliła także, że Łaźnia Moszczenica to nie peryferie miasta, bo położona jest w odległości zaledwie 1 km od Zdroju. Pomiędzy Parkiem Zdrojowym, a nowym Instytutem stworzy się natomiast ciąg kulturalno-rekreacyjny ze szkołą muzyczną i MOSiR, a do samej Łaźni Moszczenica ma prowadzić ścieżka prosto z Żelaznego Szlaku Rowerowego. 

Mieszkańcy niechętni do zmian

Do naszej redakcji wpłynęły także opinie mieszkańców Jastrzębia-Zdroju, którzy również są zaskoczeni tym tematem. - To niebywałe, że dobrze funkcjonujący obiekt i instytucja, przez którą przewija się bardzo wielu odwiedzających, ma być przeniesiona, a w zasadzie zlikwidowana. Pięknie się nagradza w tym mieście za dobrą pracę - szydzi jeden z naszych Czytelników. - Może Łaźnia Moszczenica będzie ciekawym miejscem, z nowymi technologiami i interaktywną wystawą, ale czy w tak dużym mieście nie ma miejsca na jednoczesną działalność atrakcji turystycznej w formie podobnej do Centrum Nauki Kopernik oraz typowej instytucji historycznej jaką jest Galeria Historii Miasta? - pyta w wiadomości do naszej redakcji pani Maria, mieszkanka Zdroju. 

Radni również zaskoczeni

Sprawa była dyskutowana również przez radnych na sesji pod koniec maja. - Rada miasta została zaskoczona decyzjami pani prezydent i nie było to uzgadniane - zaznacza Piotr Szereda, przewodniczący Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój.

- Przynajmniej część rady uważa, że galeria powinna pozostać w swoim miejscu, natomiast Pałac Ślubów powinien znaleźć się w remontowanym budynku Łazienki III. To, że Pałac Ślubów przez dziesiątki lat znajduje się w najmniej reprezentatywnym miejscu i budynku to wina pokoleń, a nie tylko pani prezydent i obecnej rady. Tak naprawdę likwidowanie Galerii Historii Miasta, gdzie w 2015 roku była podjęta decyzja rady miasta o przekształceniu jej w muzeum, czyli podniesieniu rangi i korzystania z dofinansowania zewnętrznego. Obecnie budynek ten będzie remontowany ze środków zewnętrznych, natomiast wcześniej można było skorzystać z pieniędzy ministerialnych, bo instytucja muzeum podlega Ministerstwi Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pan Marcin Boratyn wykonał ogromną pracę i razem z posłem Grzegorzem Matusiakiem załatwili ponad 2 mln na remont Łazienek II, aby galeria miała dobre miejsce, a teraz okazuje się, że pieniądze zostały pozyskane dla Pałacu Ślubów - dodaje Piotr Szereda, zapowiadając kontynuację tematu przeniesienia galerii na czerwcowej sesji rady miasta.