Dziewczynka trafiła na SOR

16 maja około godz. 19.00 rowerzysta potrącił na ulicy Długiej czterolatkę. Dziewczynkę bolała głowa i klatka piersiowa. Dziecko zrobiło się senne.

- Obawialiśmy się wstrząśnienia mózgu, dlatego zadzwoniłem na nocną i świąteczną opiekę medyczną, żeby skonsultować to szybko z lekarzem. Niestety powiedzieli, że dziecka mi nie przyjmą, jeśli nie straciło przytomności. I kierowali nas na SOR w Rybniku, gdzie musieliśmy dotrzeć robiąc wszystko, żeby nasza córeczka nie usnęła. A z Raciborza do Rybnika jest spory kawałek - relacjonuje Nowinom ojciec dziewczynki.

Ostatecznie skończyło się na potłuczeniach, mimo to raciborzanin prosi o zainteresowanie się tą sprawą, żeby "zapewnić bezpieczeństwo poruszających się tam pieszych".

Na Długiej najważniejszy jest pieszy

Zasięgnęliśmy języka w Komendzie Powiatowej Policji w Raciborzu. Okazało się, że również w maju na ulicy Długiej doszło do jeszcze jednego potrącenia osoby pieszej przez rowerzystę. W zdarzeniu ucierpiała młoda kobieta. Poprosiliśmy mł. asp. Piotra Bednarskiego, aby przypomniał rowerzystom, jak należy odczytać oznakowanie znajdujące się przy wjeździe i wyjeździe na deptak, a także pokrótce zreferował zmiany w przepisach drogowych, które niedawno weszły w życie.

- Na ulicy Długiej mamy przede wszystkim znak nakazu, który mówi nam, że jest to droga dla pieszych. Tabliczka poniżej mówi o tym, że wyjątkowo ulicą mogą poruszać się kierujący rowerami jednośladowymi. Należy jednak zwrócić uwagę na nowelizację przepisów Prawa o ruchu drogowym, która weszła w życie 20 maja. Wynika z nich, że rowerzysta, który wjedzie na ulicę Długą - czy też na każdą inną drogę dla pieszych - musi: zachować szczególną ostrożność, jechać w taki sposób, aby nie tamować ruchu pieszych, a także poruszać się z prędkością zbliżoną do ruchu pieszego. Na tej drodze warunkowo jest dopuszczony ruch rowerzystów, ale głównym użytkownikiem jest pieszy, on tu jest najważniejszy i on powinien tu być najbezpieczniejszy - mówi P. Bednarski.