Czwartek, 7 listopada 2024

imieniny: Antoniego, Ernesta, Achillesa

RSS

Fundacja IMPULS: Bez wolontariuszy nie byłoby pomocy

16.04.2021 11:21 | 0 komentarzy | ska

Jak każda organizacja pozarządowa, także Fundacja Impuls Fabryka Kreatywności z Jastrzębia-Zdroju swoją działalność opiera na wolontariacie. W przygotowanie wydarzeń, prowadzenie akcji charytatywnych czy pomoc zaangażowani są głównie młodzi wolontariusze, którym praca społeczna daje wiele satysfakcji.

Fundacja IMPULS: Bez wolontariuszy nie byłoby pomocy
Wolontariusze Fundacji Impuls Fabryka Kreatywności cieszą się z każdego spotkania i możliwości aktywnej pomocy przy akcjach charytatywnych i organizowanych wydarzeniach. fot. zdjęcie archiwalne
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Fundacja IMPULS: Bez wolontariuszy nie byłoby pomocy

Fundacja Impuls w realizację swoich działań angażuje nie tylko osoby dorosłe, skupione w zarządzie i pomagające na bieżąco, ale także młodych wolontariuszy. To najczęściej dzieci i rodzeństwo starszych społeczników. Dla młodzieży wolontariat stanowi jednocześnie odskocznię od codziennych obowiązków, ale też pozytywnie wpływa na ich ocenę z zachowania. Wolontariusze fundacji jeszcze przed czasem lockdownu w ubiegłym roku byli bardzo widoczni w przestrzeni publicznej, szczególnie angażując się w akcje charytatywne i organizację wydarzeń, z których szczególnie upodobali sobie konkurs taneczny School Dance. W tym roku ze względu na obostrzenia sanitarne konkurs prawdopodobnie nie będzie mógł się odbyć. - Dla mnie działanie w Fundacji Impuls to przede wszystkim fantastyczna atmosfera, radość z pomagania oraz dobre jedzenie – bo nasze spotkania zazwyczaj odbywają się z poczęstunkiem. Czasem są to tosty, czasem pizza, kanapki, popcorn – śmieje się wolontariuszka Julia. - Jesteśmy już taką rodziną, znamy się od lat, dlatego panuje u nas rodzinna atmosfera – dodaje wolontariuszka Monika. Główny trzon wolontariatu fundacji stanowi 10 młodych osób oraz zarząd.

Motywacja do działania

Fundacja Impuls działa przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Jastrzębiu-Zdroju i korzysta z obiektów parafialnych, jednak nie jest organizacją stricte religijną, bo jej działania mają bardzo szerokie spektrum. Wolontariusze zaś są z różnych części Jastrzębia-Zdroju. W jednym wszyscy są zgodni. Trudno obecnie pozyskać wolontariuszy na dłużej. - Kiedyś wolontariat wyglądał zupełnie inaczej. Działalność społeczna była po prostu wpisana w DNA. Dzisiaj niestety coraz częściej obserwujemy, że wiele (nawet bardzo młodych) osób po prostu nie chce nawet kiwnąć palcem bez nawet małego wynagrodzenia. To smutne, ale też motywujące nas do działania, aby zarażać społecznym zaangażowaniem. My staramy się dawać innym siebie z tym co mamy – naszym czasem, umiejętnościami, możliwościami, zgodnie z dewizą ks. Franciszka Blachnickiego o posiadaniu siebie w dawaniu siebie - podkreśla prezes Fundacji Impuls Paweł.

Odskocznia i optymizm

Każdy z wolontariuszy ma swoje pasje i zainteresowania. Do momentu wprowadzenia obostrzeń epidemiologicznych wolontariusze spotykali się na regularnych spotkaniach. Organizowali też warsztaty, ogniska i biwaki. Dzisiaj bardzo im tego brakuje. Wolontariusze wybierają najczęściej te sfery działalności fundacji, które są najbardziej zgodne z ich pasjami. Najwięcej osób garnęło się w poprzednich latach do pomocy przy konkursie tanecznym. Starsza młodzież bardzo angażowała się w akcje charytatywne. Wiktoria zachęciła do wolontariatu swoją młodszą siostrę Maję, która z kolei pasjonuje się hokejem na lodzie i aktywnością sportową. Obie bardzo zaangażowały się w działalność społeczną. - Najlepsze jest, kiedy widzimy radość innych ludzi. To działanie, pomoc, którą dajemy od siebie bezinteresownie przynosi uśmiech i to jest piękne – mówi Wiktoria. - Dla mnie to jest fajne oderwanie od szkoły czy zajęć domowych, a przy okazji dobrze jest pomagać innym. Kiedy mamy spotkania wolontariuszy dzielimy się dobrą energią i nie ma szans, że ktoś z takiej wizyty wyjdzie smutny – podkreśla Julia, która z kolei pomaga w fundacji z młodszym bratem Karolem, dla którego ogromną pasją jest pływanie, ale też prace plastyczne. Na ostatnich zawodach Karol zajął miejsce w połowie stawki na 100 zawodników, a kolejny udział w zawodach planuje już 17 kwietnia.

Wkrótce warsztaty z Nowinami

Z kolei dla Moniki i jej siostry Oli miłością życia jest taniec, a konkretnie hip-hop w jastrzębskiej Eksplozji Tańca. - Obecnie, kiedy głównie siedzimy w domu i mamy kontakt przede wszystkim z rodziną, bardzo cenne stały się dla nas wyjścia z domu, szczególnie na spotkania wolontariuszy, gdzie możemy spotkać się ze znajomymi. Kontakt z ludźmi jest bardzo ważny – mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem Monika, dla której działalność w fundacji to bardzo dużo poświęconego czasu i ogromne zaangażowanie. Z kolei wolontariuszka Kinga społecznictwo ma we krwi. Jak sama mówi, nie ma zacięcia do prac plastycznych i artystycznych, ale uwielbia gotować, a w wolnym czasie udziela się także w Młodzieżowej Radzie Miasta, gdzie poznaje tajniki samorządu. Warto dodać, że w najbliższych miesiącach wolontariusze Fundacji Impuls będą mogli wziąć udział w specjalnych warsztatach dziennikarsko-fotograficznych, zorganizowanych wspólnie z redakcją Nowin Jastrzębskich. Dla młodzieży będzie to poznanie warsztatu dziennikarskiego i zdobycie umiejętności, które być może przydadzą się w dorosłym życiu.

Szymon Kamczyk