Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

13.04.2021 09:40 | 0 komentarzy | żet

Wraz z nadejściem wiosny i rozpoczęciem prac polowych zwiększyła się liczba interwencji dotyczących niewybuchów. To jednak tylko ułamek pracy, jaką wykonują strażacy. Oto raport z działań przedsięwziętych w poniedziałek 12 kwietnia.

Niewybuchy w Kornowacu i Wojnowicach
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

12 kwietnia strażacy z powiatu raciborskiego odnotowali siedem interwencji. Pierwsze zgłoszenie (godz. 2.06) dotyczyło pożaru sadzy w kominie budynku jednorodzinnego przy ul. Garbarskiej w Kuźni Raciborskiej. Kilka godzin wcześniej strażacy ugasili pożar, jednak lokator niepokoił się, że być może doszło do ponownego zapłonu. Okazało się, że cegły, które nagrzały się podczas pożaru, nie zdążyły się wychłodzić.

O godz. 7.53 strażacy udali się na ulicę Kozielską w Raciborzu. Zebrali paliwo, które wyciekło z samochodu ciężarowego. Następnie pojechali na ul. Polną w Raciborzu, gdzie brama przesuwna przygniotła kota. Jeszcze przed przyjazdem strażaków zgłaszający zdołał wydostać zwierzę. Poinformowani o tym druhowie zawrócili do bazy.

Kolejna interwencja była odpowiedzią na zgłoszenie pracownika opieki społecznej, który przekazał, że nie ma kontaktu z podopieczną (godz. 9.47). Strażacy wyważyli drzwi do mieszkania przy ul. Batorego w Raciborzu, w którym - jak podejrzewano - przebywa osoba potrzebująca pomocy. Okazało się jednak, że starsza kobieta spała i nie słyszała pukania do drzwi.

O godz. 17.35 strażacy udali się w rejon ul. Cukrowniczej w Wojnowicach, gdzie odkryto niewybuch. Strażacy dozorowali miejsce do przyjazdu policjantów. Rankiem 13 kwietnia niebezpieczne znalezisko wciąż było dozorowane przez stróżów prawa. Prawdopodobnie saperzy przyjadą po niewybuch jeszcze dzisiaj. Dodajmy, że 12 kwietnia w powiecie raciborskim odkryto jeszcze jeden niewybuch. Natrafiono na niego w Kornowacu. Również to znalezisko dozorują policjanci.

Następne zgłoszenie wpłynęło do strażaków o godz. 19.58 i dotyczyło pożaru sadzy w kominie budynku przy ul. Jana w Zabełkowie. Na miejscu okazało się, że nie doszło do pożaru, a źródłem silnego zadymienia było spalanie mokrego drewna. Jednak z komina sypały się iskry, co stwarzało realne zagrożenie zaprószenia ognia, dlatego też strażacy wygasili palenisko.

Ostatnia poniedziałkowa interwencja strażaków miała związek z zagrożeniem próbą samobójczą w budynku przy ul. Opawskiej w Raciborzu. Służby zostały zaalarmowane przez sąsiadów, którzy usłyszeli dobiegające z mieszkania krzyki, że ktoś zamierza wyskoczyć z okna. Przed strażakami na miejsce dojechali policjanci, którzy zajęli się desperatem.

Dodajmy, że 13 kwietnia strażacy z powiatu raciborskiego zdążyli już ugasić pożar sadzy w kominie budynku przy ul. Rudzkiej w Babicach (godz. 1.06), a także zareagowali na zgłoszenie o dymie nad budynkiem przy ul. Kwiatowej w Raciborzu (godz. 6.35; zagrożenia nie potwierdzono).