Straż potrzebuje 2,5 mln zł na nowe wozy
Szef Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śl. zwrócił się z wnioskiem do włodarzy powiatu wodzisławskiego. Chodziło o dofinansowanie zakup dwóch samochodów ratowniczo-gaśniczych. Wszystko wskazuje jednak na to, że pieniądze będą tylko na jedno auto.
POWIAT W trakcie jednego z ostatnich posiedzeń zarządu powiatu wodzisławskiego Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej Marek Misiura poruszył sprawę dofinansowania, jakiego powiat mógłby udzielić jednostce. Prosił o pół miliona zł wsparcia do zakupu samochodów ratowniczo-gaśniczych. Włodarze zaproponowali jednak mniejszą kwotę. Ostateczną decyzję podejmie rada powiatu wodzisławskiego.
Wyeksploatowane samochody strażaków
Na początku swojej wypowiedzi Marek Misiura poinformował uczestników spotkania, że na terenie powiatu wodzisławskiego jednostki ochrony przeciwpożarowej odnotowują łącznie około 1900 interwencji rocznie. Większość z tych zdarzeń obsługują pojazdy, które są już wyeksploatowane i często zawodne, a z roku na rok sytuacja się pogarsza. – Duża zawodność obecnie posiadanego sprzętu stwarza ryzyko, że pomoc może nie dotrzeć na czas – zwrócił uwagę pan komendant. – Dlatego planowana jest wymiana taboru samochodowego w Komendzie. W ramach tej inwestycji zamierza się zakupić samochód wyjazdowy dla Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Wodzisławiu Śl., który zastąpi eksploatowany od 10 lat pojazd, a także ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy dla Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Rydułtowach, który zastąpi samochód eksploatowany od 13 lat – wyjaśnił.
Prośba o 0,5 mln zł dotacji
W trakcie obrad szef wodzisławskiej Komendy poinformował, że wartość zakupu obu pojazdów pożarniczych wynosi około 2,5 mln zł. – Nie uda się tej inwestycji zrealizować bez wsparcia ze strony samorządów powiatu wodzisławskiego, dlatego zwrócono się do nich o udzielenie pomocy finansowej – mówił Misiura. W efekcie samorządy ujęły w swoich budżetach, bądź zadeklarowały gotowość wsparcia Komendy na łączną kwotę wynoszącą około 600 tys. zł. Marek Misiura zadeklarował, że z dotacji zewnętrznych jednostka otrzyma około 1,4 mln zł. Do zakupu samochodów brakuje około 500 tys. zł. Z prośbą o przekazanie tej sumy pieniędzy zwrócił się do włodarzy powiatu. – Przy odpowiednim wsparciu finansowym uda się zrealizować przedmiotową inwestycję, co pozwoli zapewnić wyższy poziom bezpieczeństwa mieszkańców powiatu – podkreślił.
Starczy na zakup nie dwóch, a jednego?
W odpowiedzi głos zabrał starosta Leszek Bizoń. Zwrócił uwagę, że członkowie zarządu mieli możliwość zapoznać się wcześniej z wnioskiem Komendanta i rozważane były możliwości finansowe powiatu w zakresie udzielenia wsparcia. – Ze względu na liczne zadania powiatu, przy ograniczonych środkach, nie jest możliwe udzielenie wsparcia w wysokości wnioskowanej przez Komendanta – stwierdził. Zapewnił, że wszystkim zależy na bezpieczeństwie mieszkańców i uważa planowaną przez Komendę inwestycję za cenną i potrzebną, którą chętnie by wsparł w pełnej wnioskowanej wysokości, jednak mając na uwadze własne zadania powiatu, posiadane środki finansowe i obecne trudne uwarunkowania wynikające z pandemii, może udzielić wsparcia tylko częściowego, wynoszącego 300 tys. zł. Wicestarosta Tadeusz Skatuła zapytał komendanta Misiurę jak sytuacja zakupu samochodów ratowniczo-gaśniczych będzie się przedstawiała w przypadku udzielenia wsparcia finansowego w niższej wysokości. Ten odpowiedział, że jeżeli nie uda się zebrać środków we wnioskowanej wysokości, to zapewne trzeba będzie ograniczyć planowaną inwestycję i zakupić tylko jeden samochód dla jednostki w Wodzisławiu Śl.
Ostatnie zdanie należy do radnych
Ostatecznie starosta Bizoń podtrzymał, aby udzielić wodzisławskiej Komendzie PSP wsparcia finansowego w wysokości 300 tys. zł. W efekcie projekt uchwały w przedmiotowej sprawie zostanie przedstawiona radzie powiatu na najbliższej sesji. To oni ostatecznie zdecydują o poziomie dotacji.
(juk)
Ludzie:
Leszek Bizoń
Starosta Wodzisławski
Komentarze
4 komentarze
Efekty działań rządu... Na wozy strażackie - nie ma!, na służbę zdrowia - nie ma!, na ratowanie przedsiębiorców - nie ma!, na karetki - a jakże - nie ma!.
Ale: na maszty flagowe - są, na tvpis - są!, na kościoły i zakony - są!, na nowe limuzyny rządowe - są!, na ochronę prezesa - a jakże - są!.
Ignac klupnij sie w łeb... jak ni mosz pojecia o straży to sie nie odzywej pajacu
Pozabierajcie nowe wozy z jednostek OSP a te stare im dajcie w zamian. Śmiechu warte OSP ma wozy za ponad milion a zawodowa jezdzi 10 letnim sprzętem. Zabierać z OSP po co do gaszenia ścierniska wóz za milion złotych.....
Dawać temat na zrzutka.pl