Spór o żłobek i plac zabaw Przedszkola nr 24 w Raciborzu - nowe fakty
Rodzice dzieci uczęszczających do Publicznego Przedszkola nr 24 w Raciborzu wnoszą o pozostawienie placu zabaw w dotychczasowym miejscu oraz zmianę lokalizacji nowego żłobka (ma powstać w miejscu obecnego placu zabaw przedszkola). Obawiają się, że jeśli władze Raciborza zrealizują swoje zamierzenia, tymczasowy plac zabaw przedszkolaków stanie się stałym miejscem zabaw, bo nieruchomość, na której miałby powstać nowy przedszkolny plac zabaw, jest w części prywatna. Struktura właścicielska działki nie jest uregulowana, gdyż w tej sprawie toczy się skomplikowane postępowanie spadkowe.
Rodzice piszą do prezydenta
– W czasie prezentowania planów dotyczących inwestycji, której lokalizacja została wyznaczona na ulicy Bielskiej, w sąsiedztwie Przedszkola nr 24 zapewniał Pan, iż dzieci uczęszczające do placówki przedszkolnej nie odczują jakichkolwiek negatywnych konsekwencji realizacji Pana koronnej obietnicy wyborczej – piszą rodzice przedszkolaków w petycji skierowanej do Prezydenta Raciborza Dariusza Polowego.
Rodziców niepokoi kilka kwestii. Przede wszystkim fakt, że nowy żłobek powstanie w miejscu placu zabaw przedszkola nr 24. Na czas budowy nowego żłobka dzieci mają korzystać z zastępczego placu zabaw, który będzie znacznie mniejszy od obecnego. Mniejszy od obecnego ma być również nowy plac zabaw przedszkola, który według zamierzeń magistratu ma powstać na sąsiedniej działce już po zakończeniu budowy żłobka.
Osoby podpisane pod petycją podnoszą, że większość dzieci uczęszczających do Publicznego Przedszkola nr 24 to dzieci o specjalnych potrzebach (placówka ma charakter integracyjny). Część z nich jest niepełnosprawna ruchowo, u innych stwierdzono różne spektra i formy autyzmu. Rodzice twierdzą, że zarówno okrojenie placu zabaw, jak i hałas towarzyszący budowie żłobka, będą mieć negatywny wpływ na maluchy.
– W przedmiotowej sprawie dzieci i ich bezpieczeństwo, które jest według Pana zapewnień najważniejsze – narażone zostały nie tylko na brak odpowiadającego ich potrzebom placu zabaw, ale też na wzmożony hałas związany z rozpoczynającymi się pracami budowlanymi. Może mieć to szczególnie destrukcyjny wpływ na dzieci ze stwierdzonym w różnym stopniu spektrum autyzmu – piszą rodzice do prezydenta Polowego i proszą o zrewidowanie planu usytuowania nowego żłobka na dotychczasowym placu zabaw przedszkola nr 24 w Raciborzu.
Wstrzymać się z budową do wyjaśnienia sprawy?
Rada Rodziców Publicznego Przedszkola Nr 24 w Raciborzu wnioskuje też do prezydenta Dariusza Polowego o udostępnienie w trybie pilnym aktu własności ziemi oraz planu zagospodarowania przestrzennego działki, na którą władze miasta zamierzają przenieść plac zabaw przedszkola. Dotyczy to sąsiedniej nieruchomości o nieuregulowanej strukturze właścicielskiej.
Miasto jest właścicielem części nieruchomości, pozostała jej część należy do potencjalnych spadkobierców osoby prywatnej. Jeden z tych spadkobierców informuje w mediach społecznościowych, że urzędnicy bezprawnie weszli na prywatny teren. – Panowie i panie urzędnicy powinni jeszcze poczekać z decyzją budowy żłobka. Ponieważ mój wujek zmarł w 2019 roku a sprawy spadkowe jeszcze się toczą, to wtargnięcie na teren prywatny bez zgody spadkobierców o czymś świadczy – czytamy w jego wiadomości.
– Nie mamy pewności, czy teren ten rzeczywiście należy do Urzędu Miasta Racibórz, ponieważ osoby prywatne roszczą sobie prawo własności do działki, na której docelowo miałby powstać nowy plac zabaw dla przedszkola – piszą rodzice i wnoszą o wstrzymanie budowy nowego żłobka.
Co na to urzędnicy?
Przedstawiamy odpowiedź na wątpliwości zgłoszone przez rodziców przedszkolaków oraz stanowisko Gminy Racibórz w przedmiocie realizacji inwestycji budowy żłobka.
Naczelnik Wydziału Nieruchomości Małgorzata Rudnicka–Głowińska wyjaśnia, że w omawianej sprawie Miasto Racibórz jest współwłaścicielem w udziale 1/6 części w nieruchomościach położonych na terenie miasta Racibórz, ujawnionych w księdze wieczystej Sądu Rejonowego w Raciborzu, w tym nieruchomości położonej przy ulicy Karola składającej się z kompleksu działek. Stan prawny pozostałego udziału nie jest uregulowany. Gmina wystąpiła do kancelarii adwokackiej, będącej pełnomocnikiem procesowym jednego z dalszych spadkobierców o udzielenie informacji na jakim etapie jest postępowanie spadkowe oraz o wskazanie danych adresowych potencjalnych spadkobierców. Pozyskując te dane gmina będzie mogła skutecznie zawiadamiać potencjalnych spadkobierców o jej zamierzeniach. – Zatem dotychczas wszelkie zamierzenia związane z przedmiotową nieruchomością gmina kieruje do wskazanej kancelarii. Zgodnie z wyrażonym stanowiskiem przez kancelarię adwokacką, dotychczas nie zostały przeprowadzone wszystkie sprawy spadkowe, którymi zostałyby uregulowane następstwa prawne (dziedziczenia) po wszystkich spadkobiercach osoby figurującej aktualnie w księdze wieczystej – dodaje M. Rudnicka–Głowińska.
Mapka sytuacyjna (na bazie Google Maps). Kolorem niebieskim oznaczyliśmy granice obecnego placu zabaw przedszkola nr 24. To właśnie w tym miejscu ma powstać nowy żłobek. Kolor żółty wyznacza miejsce, w którym ma powstać tymczasowy plac zabaw przedszkola. Dzieci będą z niego korzystać co najmniej do wiosny 2022 roku. To właśnie, w miejscu oznaczonym kolorem czerwonym, ma powstać nowy plac zabaw przedszkola. Teren, na którym ma powstać nowy plac zabaw przedszkola jest częścią oznaczonego kolorem zielonym kompleksu działek, które w części należą do osób prywatnych, a w części do miasta.
Następnie pytamy, czy będzie możliwe rozpoczęcie budowy nowego placu zabaw przedszkola na części wspomnianej nieruchomości w przypadku, gdy postępowanie spadkowe nadal będzie się toczyć? Naczelnik Małgorzata Rudnika–Głowińska przyznaje, że gmina ma również zamiar po zakończeniu budowy żłobka na sąsiedniej działce gminnej, zrealizować plac zabaw na części działki nr 3, mając legitymację prawną dysponowania nieruchomością w udziale 1/6 części. Wskazuje również, iż przypadający gminie udział nie jest geodezyjnie wydzielony, zatem miasto ma prawo do dysponowania terenem w każdej jego części stosownie do posiadanego udziału. – Udział gminy w całej nieruchomości ujawnionej w księdze wieczystej Sądu Rejonowego w Raciborzu jest w matematycznym przeliczeniu obszarowym większy, niż powierzchnia działki nr 3 przy ulicy Karola – podkreśla naczelnik.
Dalej M. Rudnicka–Głowińska wyjaśnia, że docelowo po zakończonym postępowaniu spadkowym gmina jako współwłaściciel i posiadacz terenu będzie podnosić, że miała legitymację prawną do czasowego zajęcia części terenu na urządzenie placu budowy, jak również do urządzenia placu zabaw na tym terenie, jeśli faktycznie zostanie on umiejscowiony na tym obszarze. Teren w planie miejscowym w tej części przeznaczony jest pod zieleń parkową, którego zapisy nie wykluczają możliwości utworzenia placu zabaw.
– Gmina zakłada, że z docelowo ustalonym prawowitym spadkobiercą bądź spadkobiercami dokona zgodnych ustaleń w przedmiocie ewentualnego przejęcia nieruchomości ujętych w księdze wieczystej, bądź dokonania zniesienia współwłasności nieruchomości, w tym przejęcia działki nr 3 przy ulicy Karola – kończy naczelnik wydziału nieruchomości.
Ile to wszystko potrwa?
Z naczelnikiem wydziału edukacji Krzysztofem Żychskim rozmawiamy o budowie nowego żłobka. Rozmówca informuje nas, że obiekt ma powstać do końca tego roku, przy czym ciężkie prace zakończą się najpóźniej w październiku 2021 roku. Wtedy też wykonawca inwestycji ma zagospodarować sąsiednią działkę pod budowę nowego placu zabaw przedszkola. Kiedy zatem ruszy budowa nowego placu zabaw przedszkola? – Wiosną 2022 roku – odpowiada naczelnik Żychski. Do tego czasu przedszkolaki będą korzystały z tymczasowego placu zabaw (patrz mapka poglądowa).
Wojciech Żołneczko
Żłobek na sto dzieci
Nowy żłobek wybuduje wyłoniona w przetargu firma Borbud. Koszt realizacji inwestycji to 4,3 mln zł. Dzięki pozyskaniu dotacji na ten cel, udział finansowy gminy w przedsięwzięciu wyniesie niespełna 1 mln zł. Gmina będzie musiała jednak zadbać o należyte obłożenie placówki. W przeciwnym razie konieczny będzie zwrot części dotacji. Placówka będzie mogła zapewnić opiekę setce maluchów.
Ludzie:
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Krzysztof Żychski
Naczelnik WEKiS UM Racibórz
Komentarze
11 komentarzy
każdy projekt autorski Dariusza wywołuje ferment społeczny. Przypadek czy reguła?
rondo Polowego to to , gdzieś tam w polu?
czy urzędnicy magistratu,przynajmniej niektórzy, mogliby się zająć pracą a przestać trollować na rzecz swojego pracodawcy. to skandal ,żeby mieszkańcy składali się jeszcze na klakierów, pobierających magistrackie pensje urzędnicze. to śmierdoli wekisem
Złośliwej opozycji wszystko nie pasuje. Są w stanie zagrać każdą kartą. Także dziećmi.
Ze żłobkiem będzie tak jak z rondem Polowego. Najpierw krzyk, narzekania że korki, że nie pracują, że kostka, że beton... Teraz wszyscy zadowoleni i chwalą rondo Polowego.
Wciąganie dzieciaków w polityczne przepychanki żeby zrobić na złość prezydentowi to przejaw braku szacunku do mieszkańców miasta.
Szybko Polowy rozkłada to miasto na łopatki. Lekceważy wszystko i wszystkich . Jak zwykle zero dialogu.
Opozycja w radzie miasta zagłosowała za budową żłobka, jednocześnie próbuje blokować inwestycję. Stado baranów
Rodzice naprawdę wierzą w to, że petycja do prezydenta i szum medialny cokolwiek zmienią? Petycja zostanie odmownie rozpatrzona w zaciszu gabinetu, prawnicy prezydenta przygotują mało strawną papkę słowną z której będzie wynikać, że sprawa jest na takim etapie,iż od prezydenta nie zależy już nic tj nie ma kompetencji do przerwania inwestycji , a dobro przyszłych narodzonych maluchów jest ważniejsze od przejściowych trudności. tak się tą petycją prezydent przejął ,że nawet jej w BIP UM nie umieszczono ,bo po co?
to nie jest przejściowy problem, tylko trwałe lekceważenie przepisów przez ratusz w wielu sprawach. ciekawe jak otrzymano dofinansowanie z tego programu Maluch? czy tam nie trzeba było złożyć oświadczeń, że ma się prawo do dysponowania działką? bo jeśli tak to ktoś skłamał.Pretensje też trzeba mieć do rady miasta , że dała zgodę na podstawie bajek opowiadanych przez naczelnika.teraz piłka jest na boisku starosty i tam podmioty ,które mogą być stroną wydawania pozwolenia na budowę powinny protestować np ci spadkobiercy lub czynnik społeczny. sprawa też chyba się do prokuratury nadaje,bo jak widać włodarze mogli przekroczyć uprawnienia i działają ( przynajmniej w mniemaniu rodziców dzieci niepełnosprawnych) na szkodę dzieci tych rodziców. jak można przekazywać plac budowy i rozpoczynać prace bez zezwoleń oraz unormowania praw własnościowych do działek na których ma budowla powstać? kolejne działanie na rympał? wychodzą niestety skutki zatrudniania w urzędzie osób nieprzygotowanych do pełnienia pewnych funkcji. jednym słowem nie petycje bo te na ratuszowych wrażenia nie robią, a jak już to petycja do rady miasta a nie do prezydenta.
Problemy są przejściowe. Ale blokowanie budowy żłobka jest świństwem wobec rodziców i przyszłych rodziców.