Duchowny patronem ronda? Radni Rudnika przekonywani do zmiany decyzji
W Rudniku powrócił temat powstającego w gminie pierwszego ronda. Chodzi o nazwę, którą mają nadać radni; bo choć obrali kierunek, pojawiają się głosy, jakoby warto pomyśleć o innym rozwiązaniu.
Rondo powstaje w miejscu skrzyżowania drogi krajowej nr 45 oraz drogi Racibórz – Pszczyna. Będzie to pierwsze skrzyżowanie o ruchu okrężnym na terenie gminy (choć nie ostatnim, bo w tle rysuje się również rondo w Łubowicach, które ma powstać w ramach planowanej budowy mostu łączącego Rudnik i Nędzę).
Dwie propozycje
Dyskusja na temat nazwy ronda toczyła się kilka tygodni temu na obradach jednej z sesji, a wcześniej komisji branżowych. W toku dyskusji wypłynęły dwie propozycje: Rudnickie Rondo lub Rondo im. abp. Józefa Gawliny (duchownego urodzonego w sołectwie Strzybnik). Za pierwszą propozycją chętniej opowiedzieli się członkowie komisji oświatowej. Za drugą radni zasiadający w komisji komunalnej, przy czym zaproponowali, aby skrócić tę propozycję i nadać nazwę Rondo im. abp. J. Gawliny. Na sesji poddano dwie propozycje pod głosowanie, co miało pokazać, w jakim kierunku zamierza iść rada. Za nazwą Rondo Rudnickie głosowało 11 radnych, zaś druga propozycja dostała 3 głosy. W efekcie rajcy w większości opowiedzieli się za pierwszym wariantem, choć aby faktycznie rondo nosiło taką nazwę, na sesji musi być podjęta stosowna uchwała.
Fita przekonany
Temat jednak powrócił na ostatnią komisję związków i porozumień komunalnych, mienia komunalnego i działalności gospodarczej, rolnictwa i ochrony środowiska, na której pojawili się były wiceprezydent Raciborza Michał Fita i Kazimierz Głowacki z Klubu Rodło skupiającego patriotów.
Michał Fita swoje uczestnictwo w komisji określił, jako mieszkaniec powiatu, do którego zwrócił się Kazimierz Głowacki, aby skontaktował go z władzami gminy. – Przeczytałem artykuł w „Nowinach Raciborskich”, że zastanawiają się państwo nad nadaniem nazwy ronda. Nie ukrywam, że mnie bardziej przekonuje nie propozycja Rudnickie Rondo, a abp. J. Gawliny, z którą też zadzwonił do mnie pan Kazimierz – mówił Fita. Argumentował, że propozycja, o której wspomniał, będzie miała wpływ na promocję gminy oraz całą Raciborszczyznę. Przypomniał, że jeszcze kilkanaście lat temu, w miejscu urodzenia abp. Józefa Gawliny stał jego rodzinny dom. Dzisiaj po tym obiekcie pozostało już tylko miejsce pamięci. – Wielcy ludzie rodzą się na małych prowincjach – wskazał Fita, tłumacząc, że termin prowincja użył w pozytywnym jego aspekcie. – Małe ojczyzny rodzą wielkich ludzi – wyjaśnił swoją myśl, zachęcając radnych, aby przy podejmowaniu decyzji, spojrzeli w szerokim aspekcie całego powiatu. Argumentował również, że w tym roku będzie mijała 100. rocznica otrzymania przez duchownego święceń kapłańskich, więc to dodatkowo powinno być brane pod uwagę.
Głowacki przekonuje
Kazimierz Głowacki wyjaśnił, że w gminie mieszka jego córka i sam na emeryturze chce przeprowadzić się do Rudnika. Stąd, jak podkreślał, jeszcze bardziej zależy mu na temacie nazwy ronda. Przypomniał również, że to dzięki jego zaangażowaniu w Raciborzu postawiono pomnik arcybiskupa Gawliny. – To postać, która łączyła i ma łączyć – podkreślał. Dodał, że nadanie rondu nazwy duchownego będzie wpływało na promocję gminy. – Do państwa należy decyzja – zwrócił się do członków komisji, argumentując, że jeżeli w Rudniku nie będzie chęci iść w tym kierunku, taką nazwę może otrzymać rondo przy Piaskowej – Rybnickiej, czyli w dalszej części budowanej Regionalnej Drogi Racibórz – Pszczyna, jednak już na terenie Raciborza. Dalej gość wskazał, że jeżeli radni nie zdecydują się na nadanie nazwy duchownego, to będzie mogło wiązać się z podtekstami innych. – Zrobi się niepotrzebny szum, który będzie niepotrzebny nikomu – stwierdził. Nawiązując do argumentu o 100. rocznicy święceń kapłańskich, akcentował, że dodatkowa forma uczczenia duchownego spotka się z zadowoleniem, a co więcej również ze sporym zainteresowaniem medialnym.
(mad)
Ludzie:
Michał Fita
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Komentarze
7 komentarzy
Rondo Rudnickie i tyle. Nie kompromitujcie się katofanatycy.
Po co komu kolejne miejsce pamięci Gawliny? Pan Głwacki jako taki patriota niech sobie czci swoich bohaterów w zaciszu domowym. Rondo Rudnickie podkreśla i informuje kierowców na terenie jakiej gminy się znajdują przed wjazdem do Raciborza. Rozwiązanie jasne, proste i bez aspektów polsko-narodowych.
Jprd. Bez przesady. Rondo rudnickie. Prosty przekaz dla kierowców , a nie dla wąskiego grona fantastyków. Litości , ale jak czytam czym zajmują się ci ludzie , to jedno słowo ciśnienie się na język.
Rondo rudnickie najlepiej pasuje. Już jest pomnik Gawliny, Ogród Gawliny, Apteka Gawliny i sam nie wiem co jeszcze. Nie przesadzajmy i nie bądźmy bardziej papiescy od papieża. Nawet Pan Jezus powiedział: Oddajcie cesarzowi co cesarskie, a Bogu co boskie. Potem będziecie narzekać, że wszędzie się Kościół wciska, a to nie Kościół, tylko niektórzy ludzie i to na dodatek nawet nie mieszkający w gminie Rudnik.
fita nie kompromituj się. po co się w to mieszasz? wosiu kazali?
Dziwne że Pan który od 30 lat mieszka w Niemczech przyjeżdża do Polski i kwestionuje prawomocną uchwałę lokalnego samorządu.
Proponuję aby patronem ronda został ksiądz prałat Carl Ulitzka. Był to człowiek, który nie tylko na Górnym Śląsku w okolicach Raciborza się urodził ale żył tutaj i przez wiele lat pełnił posługę proboszcza w kościele św. Mikołaja na Starewsi. Kapłan ten wiele zdziałał na rzecz Ślązaków obojętnie jakiej byli orientacji. Między innymi za to, że nie zrezygnował z odprawiania mszy w j. polskim został przez reżym hitlerowski aresztowany i spędził całą wojnę w obozie koncentracyjnym w Dachau. Jako wikary pełnił u niego posługę ksiądz Berhard Gade, świętobliwy kapłan, który kiedyś może zostanie wyniesiony na ołtarze.