Nędza: Oczyszczalnia nie dla Szymocic i Górek Śląskich
Po raz kolejny na obrady rady w Nędzy powrócił temat oczyszczalni ścieków w Ciechowicach, do której docelowo mają być odprowadzane nieczystości prawie z całej gminy. Prawie, bo oprócz Górek Śląskich i Szymocic, ale tam, jak tłumaczy wójt Anna Iskała, w zamian mają być wprowadzone inne zastosowania, aby mieszkańcy tej części gminy nie byli poszkodowani. W te zapewnienia wątpi z kolei Henryk Postawka, radnych Górek Śląskich. – To mrzonki – uważa.
Zmiana zapisów
Lata wstecz Nędza, przystępując do rozmów związanych z budową kanalizacji, a w konsekwencji i oczyszczalni ścieków musiała ustalić aglomerację. Początkowo w tych pracach, jak przypomina wójt Anna Iskała, pomagało, że gmina znajduje się w otulinie Cysterskiego Parku Krajobrazowego. Nie wymagano więc, aby odpowiednia liczba mieszkańców przypadała na kilometr kanalizacji, więc i wszystkie sołectwa mogły zostać przyłączone do jednej oczyszczalni. W międzyczasie zmieniły się przepisy, które pokrzyżowały urzędnicze plany, bo tego, czego wcześniej nie wymagano, samorząd musiał po części już spełniać. W konsekwencji z ustaleń wykreślono Szymocice i Górki Śląskie. Powód? Pomiędzy tymi wsiami a oczyszczalnią jest spory obszar, na którym nie znajdują się żadne zabudowania; więc i z tych sołectw nieczystości do Ciechowic popłynąć już nie mogą.
W międzyczasie zaplanowano, że Szymocice zostaną podłączone do oczyszczalni w sąsiedniej gminie Kuźnia Raciborska. W zamian zaś kuźniańskie Turze do Ciechowic. Do rozwiązania pozostaje jeszcze problem z Górkami Śląskimi, które jak wyjaśnia wójt Iskała, albo podobnie jak Szymocice będą podłączone do sąsiedniej Kuźni, albo powstanie tam osobna oczyszczalnia. Najpierw jednak w obu wsiach musi zostać wybudowana sieć.
Radny jedno, wójt drugie
W scenariusze związane z Szymocicami i Górkami Śląskimi wątpi Henryk Postawka, radny z tej drugiej wsi. Pyta wójt Iskałę, kto będzie ponosił koszty podłączenia Szymocic do Kuźni Raciborskiej. – Przez las do Jankowic, to jest jakieś 3 – 4 km – ocenia.
Wójt, odpierając kwestię podnoszoną przez radnego, wskazuje, że takie samo pytanie można zadać, kto będzie płacił za podłączenie Turza do Ciechowic. Nadmienia, że „gmina nie może być oskarżona, że cokolwiek zaniedbała”. Dalej Anna Iskała, przypomina, że pomysł o zmianie aglomeracji w trakcie budowy oczyszczalni jest ministerialnym. Nie może więc zrozumieć, dlaczego gmina musi mierzyć się ciągle z przeszkodami, związanymi z sytuacją, że znajduje się w otulinie Cysterskiego Parku Krajobrazowego. – To powinien być obszar, w którym się pomaga gminom budować kanalizację – uważa.
Radny Postawka, dostrzegając negatywne aspekty związane z tą sytuacją, mówi, że niektórzy mieszkańcy wsi, w której mieszka, myśląc proekologicznie, już zainwestowali w przydomowe oczyszczalnie ścieków „za ciężkie pieniądze”. – Oni już w życiu nie podłączą się w jakąkolwiek oczyszczalnie ścieków, która miałaby powstać. Dla mnie to jest mrzonka i nie wiem, kiedy oczyszczalnia ścieków na terenie Górek Śląskich miałaby powstać – mówi, akcentując, że nigdy nie usłyszał ze strony rządzących, za ile lat to zadanie faktycznie może zostać zrealizowane.
Wójt Anna Iskała, ponownie odpierając zarzuty, że to nie wina urzędu, że doszło do takiej sytuacji, nawiązała do przydomowych oczyszczalni ścieków, które jak wskazała, powstają nie tylko w Górkach Śląskich, ale całej gminie. Mówiła, że te muszą również spełniać odpowiednie, określone prawem normy. Temat poruszono także podczas dyskusji nad wysokością dopłaty ze strony gminy i stawki za ścieki w Ciechowicach*. Wówczas wójt mówiła, że posiadacz własnej oczyszczalni będzie musiał wykazać, że ścieki, które oddaje do środowiska, mają parametry ścieków, które oddaje np. oczyszczalnia w Ciechowicach. – Mogę na sto procent powiedzieć, że nie znajdzie pan ani jednej z tych oczyszczalni, które te parametry będą spełniać. Oczyszczalnia, która nie będzie spełniała tych parametrów, musi się podłączyć – stwierdziła wówczas pani wójt, kiedy ten temat również podnosił radny Górek Śląskich.
Jakie plany?
Henryk Postawka, pytając o politykę w sprawie nieczystości ciekłych, usłyszał od pani wójt odpowiedź, że obecnie są skanalizowane Ciechowice oraz ogłoszony jest przetarg na wykonanie projektu kanalizacji w pozostałych miejscowościach trójwsi: w Zawadzie Książęcej oraz Łęgu. Gmina stara się również o dotację z Rządowego Funduszu Inwestycji Samorządowych. Mowa o chęci pozyskania dotacji na budowę kanalizacji sanitarnej w sołectwie Nędza wraz z tranzytem, dwoma przekopami pod nasypami kolejowymi oraz budowę tłoczni ścieków. To potrzeby, na które starano się pozyskać już pieniądze w pierwszym rozdaniu środków, ale bez powodzenia. Wówczas samorząd potrzeby szacował na 29 mln 700 tys. zł (całość jest warta o 100 tys. złotych więcej). – Tam, gdzie udaje nam się pozyskać pieniądze, tam je pozyskujemy – mówi wójt. I przypomina, że najpierw pieniądze z różnych programów były dedykowane dla dużych aglomeracji. – Małe aglomeracje mogły korzystać ze środków RIT-owskich (Regionalne Inwestycje Terytorialne – przyp. red.), a to były mniejsze kwoty i zostały uruchomione po pewnym czasie. W momencie jak te środki pozyskaliśmy, to zaczęliśmy budowę kanalizacji – dodaje. Wyjaśnia również, że gmina nie posiadając wcześniej kanalizacji ani oczyszczalni, nie mogła uzyskać efektu ekologicznego, czyli pierwszych oczyszczonych ścieków. – Stąd całą sieć kanalizacyjną, tą główną w Ciechowicach musieliśmy budować z pieniędzy gminnych. A wiadomo jakim dysponujemy budżetem. Stąd dopiero jak mieliśmy sieć wybudowaną, mogliśmy się starać o pieniądze na oczyszczalnię. Jak ją wybudowaliśmy, to przystępujemy do następnego etapu – objaśnia wójt Iskała.
Przewodniczący precyzuje
Radny Postawka, pytając o konkretną datę, kiedy wsie nieobjęte aglomeracją zostaną wyposażone w sieć i oczyszczalnię, usłyszał odpowiedź od przewodniczącego rady Gerarda Przybyły, że nikt nie jest w stanie określić konkretnej daty. – Najważniejszym wyzwaniem finansowym jest łącznik Nędza – Ciechowice (na co samorząd chce pozyskać środki zewnętrzne – przyp. red.), bo nie ma się co czarować, sołectwo Nędza da dużo więcej odbiorców do oczyszczalni, aniżeli sołectwa Zawada Książęca i Łęg – podkreśla.
Dawid Machecki
* Szeroko na ten temat rozpisujemy się w artykule „Ktoś komuś będzie sponsorował ścieki? Burzliwa dyskusja w Nędzy”, dostępnym w naszym portalu pod adresem www.nowiny.pl/174769.
Ludzie:
Anna Iskała
Radna Powiatu Raciborskiego, była wójt gminy Nędza.
Gerard Przybyła
Prezes GMKS 21 Nędza
Henryk Postawka
Były radny gminy Nędza.