Między Kokoszycami a Zawadą chodnik tak zaśnieżony, jakby go nie było
Warstwa ponad 30 centymetrów śniegu zalega na chodniku przy ul. Młodzieżowej, wzdłuż drogi wojewódzkiej 936 już od ośrodka zdrowia w Kokoszycach prawie do centrum Zawady. Taki stan utrzymuje się już od pierwszych opadów śniegu, mimo interwencji w Zarządzie Dróg Wojewódzkich.
Między Kokoszycami a Zawadą chodnik tak zaśnieżony, jakby go nie było
Osobom przejeżdżającym ulicą Młodzieżową może się wydawać, że w ogóle nie ma tam chodnika. Gruba warstwa śniegu wygląda bowiem jak zasypane pobocze drogi. Osoby wracające do domu z przystanku muszą iść po jezdni, co stwarza ogromne niebezpieczeństwo, bo ruch ciężarowy jest w tym miejscu bardzo intensywny. - Kilkakrotnie interweniowaliśmy u administratora drogi, a konkretnie dyżurnego Akcji Zima w Zarządzie Dróg Wojewódzkich. Niestety nic się nie zmieniło – mówi nam Jan Zemło, przewodniczący Rady Dzielnicy Zawada, z którym wybraliśmy się na przejażdżkę w celu sprawdzenia stanu chodnika przy DW936.
Niestety sytuacja wygląda tak samo praktycznie od ośrodka zdrowia w Kokoszycach do bocznej Młodzieżowej do posesji numer 181, 181a, c, d, e. Innymi słowy przejście chodnikiem od Kokoszyc do Zawady jest praktycznie niemożliwe. Chodnik ten jest dodatkowo ważny dla bezpieczeństwa, bo stanowi dojście do dwóch szkół podstawowych – w Zawadzie i Kokoszycach.
Pod „zawadzką górką” spotkaliśmy mieszkańców, którzy sami odśnieżali swój podjazd, dzięki czemu dokładnie można było zobaczyć grubą warstwę śniegu, a pod nią kilkucentymetrową warstwę lodu. - Od początku, kiedy spadł śnieg, chodnik nie był odśnieżany przez żadne służby drogowe. To bardzo niebezpieczna sytuacja – powiedział nam pan Bolesław, który wraz ze swoim zięciem odśnieżał podjazd. Dodajmy, że mieszkańcy nie mają w tym miejscu obowiązku odśnieżania chodnika, bo od ich posesji dzieli go spory pas zieleni i rów, będące w administracji ZDW.
Po interwencjach przewodniczącego Rady Dzielnicy Zawada w piątek drogowcy w zielonych koszulkach pojawili się w Zawadzie, aby odśnieżyć chodniki, ale tylko w centrum dzielnicy – przy OSP i na przystankach autobusowych. Dojście od Kokoszyc pozostało nietknięte. - Kilkakrotnie dzwoniłem do dyspozytora Akcji Zima i ostatnim razem, w piątek, poinformowałem go, że w weekend będziemy robić kontrolę tych chodników. Chyba nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia. Mam nadzieję jednak, że w najbliższych dniach stan chodników zostanie poprawiony, aby nie doszło do tragedii, bo ludzie chodzą teraz jezdnią. Będę ponownie interweniować w tej sprawie, do skutku – zapowiada Jan Zemło.
Na przystanku Kokoszyce Leta chodnikiem można przejść tylko dzięki wąskiej ścieżce, wydeptanej przez mieszkańców, a przecież to dojście do pobliskiej szkoły.
Komentarze
9 komentarzy
heheh ulubione miejsce rowerzystów dla czego do dnia dzisiejszego nie zostały wyciągnięte konsekwencje ??? Prezydencie czy nie zaliczamy sie do mieszkańców wodzisławia naprawde ??????????
cocolino na glowie se linie namaluj, przy tzw. ułańskiej fantazji polskich kierowców to powinny być krawężniki wysokie na pół metra, do odśnieżania chodników są specjalne male pługi
Jak zwał tak zwał ale artykuł poskutkował bo na Młodzieżowej pojawiły się ekipy odśnieżające i już w kilku miejscach w Kokoszycach i Zawadzie można korzystać z chodnika.
~KUKUnaMUNIU (178.36. * .101)
Jak ktoś przejeżdża po chodniku z podniesionym pługiem
Robi w śniegu koleiny na 40 centymetrów, to wogole po co wjeżdża na chodnik? Żeby narobić kolein po których nie można chodzić, kolei a za wąska a między koleinami zjeżdżasz w koleinę. Tak w tej wsi odśnieżają chodniki. A teraz siedzą bo zamarznięta skorupa lodu. I znowu nie robią nic. A robią, odsniezyli wszystkie alejki w parku, po co? Chyba najpierw chodniki a park na końcu
~do_poniżej (83.26. * .5).
Skuteczność widać, wystarczy się przejść po chodnikach,
Ja to widzę a Ty? Klapy na oczach, samochód i trujące spaliny! Od robienia zdjęć interwencji jest straż miejska! To oni biorą, za to pieniądze!
cocolino
No wystarczy pług, i zepchnie wszystko na to co wymyślił Twój chory umysł.
Problem to głupota chodników, ścieżek rowerowych których potem nie ma kto odśnieżać.
Lepszym rozwiązaniem jest szeroka droga z wyrysowanymi pasami chodnikowo rowerowym wtedy przy odśnieżaniu wystarczy pług który odśnieża drogę.
Ale zdajecie sobie sprawę, że takiego czegoś nie ruszy nawet pług wirnikowy, bo spodnia warstwa zamieniła się w firn, a wpuszczenie tam budowlanych ładowarek albo koparko-ładowarek to pewna dewastacja chodnika? Chyba nie oczekujecie, że ludzie z komunalki będą te 2 kilometry tłuc ręcznie?
@~PrawdziwyEko zamiast narzekać i pierdzieć w stołek, rusz tyłek. zrób zdjęcia i interweniuj a nie krytykuj innych, którzy w przeciwieństwie do ciebie coś robią i jak widać skutecznie.
O Kokoszyce zobaczyli, a raczej ktoś wam pokazał Zobaczcie jak wygląda chodnik w Wodzisławiu np Armi Krajowej, Wyszyńskiego i wiele innych. Też wam trzeba o wszystkim mówić, wszystko pokazywać. Z okien trujących samochodów nic nie jesteście w stanie zobaczyć.