Jeszcze dalej niż północ czyli nowe rozdanie w radzie Raciborza
Najstarsi samorządowcy nie pamiętają, żeby sesję dzielono na dwa dni. Obrady finiszujące w okolicach północy to czasy prezydentury Andrzeja Markowiaka lub ojca Michała Kuligi - Jana. czyli lata 90. ubiegłego wieku. Czy to znaczy, że jest teraz lepiej niż za tzw. betonu?
Radny o 14-letnim stażu w ławach samorządu - Eugeniusz Wyglenda rzewnie wspomniał rządy Tadeusza Wojnara, gdzie budżet uchwalano sprawnie i szybko. Przewodniczący budził respekt, a opozycję trzymał krótko, w razie potrzeby bezpardonowo wyłączając jej mikrofon. - Teraz tylko dużo gadania i kończymy po północy, a można było przegłosować wszystko w parę minut i bylibyśmy w domach - ocenił w posesyjną noc.
Rządy Dariusza Polowego to wyczekiwana od lat szansa opozycji na przejęcie Miasta, którą ta zmarnowała, bo w połowie drogi pokłóciła się i nadal nie schodzi z wojennej ścieżki.
Mirosław Lenk, który spajał raciborską prawicę jako wróg nr 1, dziś jest wsparciem dla jej części i wyciąga własną prawicę w pojednawczym geście do urzędującego prezydenta. I nie zraża się, gdy ten sprowadza jego i radnych do wstydliwego bilansu zamknięcia byłych kadencji w postaci ich 86 propozycji do budżetu za 66 mln zł. Nie boli go też, kiedy Dariusz Polowy zaprasza ludzi Lenka na spotkanie w sprawie boiska, wysłuchuje ich i na sesji obnaża przed kamerami słabości koncepcji, jaką ci przygotowali. Eks-włodarz preferuje politykę otwartości i to z nim rozmawia Polowy, ostentacyjnie pomijając "Niezależnych", którzy wbijają mu kolejne szpile (spółka Unia Racibórz, sprawa wiceprezydenta Wacławczyka).
Dla rządzących przez ostatnie 2 lata - Dariusza Polowego, Leona Fiołki i Anny Ronin misja samorządowa napotkała burzę meteorów. Trudno wyjść z niej cało, trzeba unikać zderzeń. Tymczasem prezydent lubi iść na "czołówkę" i wciąż testuje cierpliwość swych oponentów. Fiołka z Ronin mają za to déjà vu, bo choć wybory były dlań zwycięskie, to znowu występują w radzie z pozycji bezsilnej mniejszości.
Gdzie jest boisko, gdzie lodowisko? Te pytania płyną od mieszkańców, którzy naoglądali się plakatów z zapowiedzią inwestycji. - Bez rady nie dam rady - powinien im odpowiedzieć prezydent Polowy. Jeśli wiceprezydent Wacławczyk porównał zmiany budżetowe opozycji do użycia dynamitu zamiast skalpela, to relacje na linii prezydent miasta - większość w radzie, budowane są za pomocą papieru ściernego zamiast bibuły.
Mariusz Weidner redaktor naczelny tygodnika Nowiny Raciborskie
O przebiegu styczniowej sesji budżetowej przeczytasz m.in. tutaj:
Komentarze
13 komentarzy
kiedyś to i może był beton, nawet zbrojony willeńskimi prętami, ale teraz te nowe to jest żużel odpadowy z gruzem, a żadne uszlachetniacze pietrowickie już tu nie pomogą.Te chłopaki od okien i schodów chyba priorytety pomyliły ,żeby się między michasia a drukarzynę wciskać . Robiąc za farbę drukarska można sobie łapki popaprać. Okna i schody postawiły nie na ten kłos co trzeba i chleba z tego nie będzie, co najwyżej udławią się zakalcem, chyba ,że odzyskają trzeźwe spojrzenie.
Po co nam kolejne boisko obojętnie z jaką nawierzchnią?Po co nam lodowisko? Żeby bez sensu wydać pieniądze a potem mieć z tego powodu kłopoty!
A po co, a po co tak dłubie i dłubie,
A za co, a za co tak myśli i skubie,
I tak się przykłada i mówi z ekranu,
I bredzi latami wieczorem i ranooo...
To już jest koniec, nie ma już nic,
Jesteście wolni, możecie iść
To już jest koniec, możesz już iść,
Jesteś zwolniony , bo nie ma już nic.nic nic nic
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,elektryczne_gitary,to_juz_jest_koniec.html
Lenk z Szukalska krzyczą na prawo i lewo. Tymczasem prezydent odchacza kolejny punkt w 10 Polowego. Panie Darku podziwiam determinację.
Polowy wykazuje się determinacją w realizacji swojego programu. I bardzo dobrze bo w ten sposób jest wiarygodny. Natomiast jedyny program szalonej koalicji to podkładać nogi Polowemu. Ich zasadniczym celem jest szkodzenie, tak aby broń Boże coś nie udało się prezydentowi. Bardzo to smutne. Źle się bawicie Państwo radni!
Taaa...Wyglenda to najchętniej by przeglosowal wszystko w parę minut i wrocil do domu. Za nasza kase. Koncz wasc, wstydu oszczedz. Zejdz ze sceny
Polowy nie ma kompetencji do zarządzania miastem. Facet pokazał, że ma kompleksy i potwierdził słabe wykształcenie. Zamiast budować - burzy i skłóca. Teraz może mieć pretensje tylko do siebie. I mieszkańcy Raciborza tak to rozumieją.
Niech się Polowy dogada z Lenkiem, a tych Niezależnych (od rozsądku) zamknąć w rezerwacie.
Mirosław Lenk preferuje politykę otwartości. Ciekawe jak punk widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia.
Z całym szacunkiem ale Pan Eugeniusz chyba trochę odleciał. To tylko świadczy o tym jak rządzący podchodzili do obowiązków. Najgorsze jest to że ci ludzie wciąż zasiadają w radzie miasta
To co wyrabiają radni jest dowodem że pali im się pod tyłkami. Panie prezydencie nie odpuszczać i punktować ich na każdym kroku
To co wyrabiają radni to żenujący cyrk a nie rządzenie miastem.
Panie prezydencie niech pan nie odpuszcza. Popieram.