Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Zagadkowa sytuacja w Kornicach: czy ktoś chce wyciąć te drzewa?

02.02.2021 16:38 | 7 komentarzy | mad

Kilkadziesiąt drzew w ciągu ulicy Leśnej w Kornicach w gminie Pietrowice Wielkie zostało oznaczonych jaskrawą farbą. – Czy to oznacza, że będą wycięte? – zaniepokoili się mieszkańcy.

Zagadkowa sytuacja w Kornicach: czy ktoś chce wyciąć te drzewa?
Jak rozpoznać, które drzewo przeznaczone jest do wycinki? Na to pytanie odpowiadają Lasy Państwowe. – Dawniej siekierką bądź specjalnym ryszpakiem, dziś najczęściej farbą w sprayu, oznacza się drzewa do wycięcia. Zarówno kiedyś zacios siekierką jak i dziś kropka na korze to wskazanie pilarzowi lub operatorowi harvestera, że dane drzewo zostało przeznaczone przez leśnika do wycięcia – napisano na Facebooku Lasów Państwowych.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tematem zainteresował się radny powiatowy Szymon Bolik, po tym jak swoje obawy względem tych drzew przekazała mu jedna z mieszkanek Pietrowic Wielkich. Kobieta, spacerując ulicą Leśną w Kornicach, dostrzegła, że znajdujące się tam drzewa zostały oznaczone jaskrawą farbą. Ewentualna wycinka ją zaniepokoiła. A jak przypomina radny Bolik, ulica Leśna jest często uczęszczana przez mieszkańców, głównie odwiedzających pobliski las Pulów. – Te drzewa to bogate ekosystemy. Spotkałem tam dzięcioła zielonego. Takie miejsca to skarb, powinno się o nie dbać – mówi.

Szymon Bolik wylicza, że mowa o 120 zdrowych drzewach, które zostały oznaczone farbą. To głównie dęby, choć znajdują się tam także lipy, robinie oraz pojedyncze inne gatunki. – To nasadzenia, które w dużej mierze mają po 200 lat – ocenia.

Radny Bolik skontaktował się z przedstawicielami Starostwa Powiatowego w Raciborzu oraz Urzędu Gminy Pietrowice Wielkie. Bo tereny, o których mowa po części należą do obu samorządów. Dowiedział się jednak, że w obu przypadkach nie są prowadzone żadne czynności, więc nie wiadomo skąd wzięła się farba na drzewach. My również skontaktowaliśmy się ze starostą Grzegorzem Swobodą oraz wójtem Andrzejem Wawrzynkiem. – Nie mamy takiej informacji, dlaczego te drzewa są oznaczone – usłyszeliśmy od samorządowców. W podobnym tonie wypowiada się także sołtys wsi Elżbieta Hermet.

Choć tereny nie należą do Nadleśnictwa Rudy Raciborskie, to tam również zasięgnęliśmy języka. Jak usłyszeliśmy od Tomasza Paci, zastępcy nadleśniczego, pełniącego również funkcję rzecznika prasowego, tam też dotarł ten temat. – My nie prowadzimy tam prac, bo to nie tereny podległe Nadleśnictwu. Jeśli jednak wycinamy drzewa na swoim terenie, na tego typu starych alejach, to tylko i wyłącznie ze względu na bezpieczeństwo powszechne. To pojedyncze drzewa i zawsze staramy się dokonywać nowych nasadzeń – powiedział nam Tomasz Pacia.

Do tematu wrócimy w kolejnym papierowym wydaniu „Nowin Raciborskich”.

Ludzie:

Andrzej Wawrzynek

Andrzej Wawrzynek

Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.

Elżbieta Hermet

Elżbieta Hermet

Radna gminy Pietrowic Wielkie, sołtys Kornic 

Grzegorz Swoboda

Grzegorz Swoboda

Starosta Raciborski

Szymon Bolik

Szymon Bolik

Radny Powiatu Raciborskiego

Tomasz Pacia

Tomasz Pacia

Nadleśniczy Nadleśnictwa Rudy Raciborskie