Ruszyła akcja szczepienia mieszkańców DPS Gorzyce. Pracownicy muszą poczekać
Wczoraj rozpoczęła się akcja wykonywania szczepień przeciwko COVID-19 mieszkańcom Domu Pomocy Społecznej im. Jana Pawła II w Gorzycach. Nie dla wszystkich mieszkańców od razu starczy szczepionek. Poczekać muszą również pracownicy, których szczepienia miały rozpocząć się dziś. Dla nich szczepionek na razie jeszcze nie ma.
Wczoraj pierwszą dawkę szczepionki otrzymało pierwszych 30 mieszkańców DPS-u. - Dziś odbędą się kolejne szczepienia - mówi Maria Janeta, dyrektor DPS-u im. Jana Pawła II w Gorzycach. Szczepienia wykonuje na miejscu w DPS-ie zespół szczepieniowy z punktu szczepień w Olzie, który składa się z trzech osób, w tym lekarza. - Zespół posiada całe niezbędne zabezpieczenie, w tym zestaw przeciwwstrząsowy - tłumaczy Janeta.
Czy i kiedy zostaną zaszczepieni wszyscy mieszkańcy DPS-u? Tego nie wiadomo.
- Na razie punkt szczepień w Olzie ma do dyspozycji 90 dawek szczepionki dla naszych mieszkańców - wyjaśnia dyrektor Janeta.
Jak dodaje, nie wiadomo kiedy punkt otrzyma kolejne szczepionki. Dodajmy, że DPS-ie w Gorzycach mieszka 218 pensjonariuszy.
Co ciekawe, mimo że ruszyły szczepienia mieszkańców, nadal na szczepionkę czekać muszą pracownicy DPS-u, mimo że są zaliczani do tzw. grupy 0, a więc tej, która miała być szczepiona w pierwszej kolejności. W DPS Gorzyce pracuje 145 osób. Chęć zaszczepienia się przeciwko COVID-19 wyraziło 63 pracowników.
- Ich szczepienia miały ruszyć dziś, ale zostały przesunięte na nieokreślony termin - mówi Maria Janeta.
Tu wyjaśnijmy, że pracownicy DPS-ów, podobnie jak pracownicy medyczni, są szczepieni w tzw. szpitalach węzłowych. W powiecie wodzisławskim rolę takiej placówki pełni PPZOZ w Rydułtowach i Wodzisławiu. Tymczasem szpital ten 16 stycznia poinformował o zawieszeniu szczepień w związku ze wstrzymaniem dostaw szczepionek dla grupy 0. To pokłosie ograniczenia dostaw szczepionek przez ich producenta.