Poniedziałek, 21 października 2024

imieniny: Urszuli, Hilarego, Celiny

RSS

Cmentarz w Lubomi zdewastowany. Krzyże wyrzucone na ulicę [ZDJĘCIA]

09.01.2021 13:18 | 27 komentarzy | art
Ostatnia aktualizacja: 09.01.2021 14:17

Dziś w nocy doszło do karygodnego aktu wandalizmu na jednym z cmentarzy w Lubomi i pobicia mężczyzny, który próbował reagować. Sprawca został zatrzymany. 

Cmentarz w Lubomi zdewastowany. Krzyże wyrzucone na ulicę [ZDJĘCIA]
Na ulicy Tartakowej wylądowały znicze, krzyże, świąteczne stroiki. Fot. autor nieznany
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

O sprawie poinformowali nas czytelnicy, którzy przysłali nam również zdjęcia. Do aktu dewastacji doszło na cmentarzu parafialnym około godz. 4.00. Sprawca zniszczył lampki i świąteczne stroiki na kilkunastu grobach. Miał również skakać po nagrobkach. Część lampek i wyposażenia nagrobków, w tym krzyże, wyrzucił na ul. Tartakową.

Odgłosy tłuczonego szkła zbudziły jednego z sąsiadów cmentarza, który poszedł sprawdzić, co się dzieje. Sprawca go zaatakował i pobił. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarską.  

W dwóch źródłach potwierdziliśmy, że sprawca napadu został zatrzymany przez policję. - Wiemy, że nie jest to mieszkaniec gminy Lubomia - mówi nam Bogdan Burek, zastępca wójta gminy Lubomia. 


Według mieszkańców, którzy w sobotę przyszli odwiedzić groby swoich bliskich na cmentarzu w Lubomi, sprawca wszedł na nekropolię od strony ul. Pogrzebieńskiej, wejściem przy grobie powstańców śląskich. Następnie poruszając się w stronę parkingu, niszczył wyposażenie nagrobków w dwóch pierwszych alejkach usytuowanych wzdłuż ogrodzenia przy ul. Tartakowej.

Na szczęście nie zniszczył samych płyt nagrobnych, a przynajmniej takowych zniszczeń nie widać. - I z tego chyba jedynie można się cieszyć, że nie zniszczył pomników. Lampki i wiązanki można odkupić - mówi jedna z osób odwiedzających w sobotę cmentarz. - Ale widok tych krzyży leżących na drodze... To było okropne - mówi nam jedna z pań, która przyszła zapalić na grób znicz. - Takie rzeczy się nie zdarzały. Przecież to miejsce święte - dodaje inna.


Zatrzymanie sprawcy potwierdza nam również policja. - Został zatrzymany i obecnie policjanci prowadzą z nim czynności - mówi nam mł. asp. Patryk Błasik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. Dopiero po zakończeniu tych czynności, policja wyda w tej sprawie bardziej szczegółowy komunikat.