Niedziela, 19 maja 2024

imieniny: Iwa, Piotra, Celestyna

RSS

Pomóżmy mistrzyni świata w judo z Jastrzębia-Zdroju! Grozi jej paraliż

30.11.2020 11:03 | 0 komentarzy | ska

Utytułowana sportsmenka, strażniczka więzienna, żona policjanta i matka 13-letniej Hani pilnie potrzebuje naszej pomocy. Przez wiele lat Beata Maksymow-Wendt swoimi występami i sukcesami dawała radość miłośnikom sportu. Polacy mogli być z niej dumni, gdy stawała na podium. Zawsze aktywna, pełna pasji i chętna do pomocy innym. Dziś to ona pilnie potrzebuje naszego wsparcia, zanim jej zdrowie zrujnuje choroba. Wspomóżmy zbiórkę na operację i rehabilitację Beaty! Pokażmy, jak wielką siłę ma solidarność w tak trudnych chwilach!

Pomóżmy mistrzyni świata w judo z Jastrzębia-Zdroju! Grozi jej paraliż
Beata Maksymow-Wendt to utytułowana judoczka, która teraz potrzebuje pomocy. fot. KMP Jastrzębie-Zdrój
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pomóżmy mistrzyni świata w judo z Jastrzębia-Zdroju! Grozi jej paraliż

Wiele razy oczy całego sportowego świata zwrócone były na nią, gdy odnosiła kolejne sukcesy i stawała na podium, wsłuchując się w słowa hymnu. Ma na swoim koncie 23 medale Mistrzostw Polski, 18 medali Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata. Uczestniczyła w Letnich Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie (1992) i Atlancie (1996), gdzie zajęła 5 miejsce w swoich kategoriach, a także w Sydney 2000. Była trzykrotną mistrzynią Europy i dwukrotną mistrzynią świata w judo.

Dziś Beata Maksymow-Wendt potrzebuje pomocy w najważniejszej walce w życiu – walce o swoje zdrowie i sprawność…

Beata ma zmiażdżone cztery kręgi i jeśli szybko nie przejdzie operacji, grozi jej paraliż. Dla kobiety, która całe życie była aktywna, uprawiała sport, wizja tak poważnej niepełnosprawności brzmi, jak wyrok. Tylko zabieg kręgosłupa, a być może nawet dwa mogą ją uratować. Niestety koszt takich zabiegów, to ponad 50 tysięcy złotych. Następnie czekają ją jeszcze godziny rehabilitacji, kolejna operacja tym razem kolan, wszystko po to, by była mistrzyni świata mogła spokojnie i stabilnie stać na własnych nogach. Dziś ledwo jest w stanie samodzielnie się poruszać...

Wspiera ją mąż – policjant mł. asp. Dariusz Wendt z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju oraz 13-letnia córeczka Hania, która bardzo potrzebuje mamy i kibicuje jej w walce o zdrowie. Beata również pracuje w służbach mundurowych. Jest oficerem służby więziennej w Zakładzie Karnym w Jastrzębiu-Zdroju.

Państwo Wendt od lat pasjonują się sportem i pomagają dbać o bezpieczeństwo Polaków, jako mundurowi. Pan Dariusz jest cenionym dzielnicowym, który w 2017 roku uzyskał tytuł „Dzielnicowy Roku”. Policjant i jego żona są bardzo zaangażowani w służbę, lubiani przez kolegów i chętnie wspierają różne lokalne inicjatywy oraz akcje charytatywne. W 2016 roku pani Beata przekazała na dobroczynną licytację swoje kimono, w którym wystąpiła na Olimpiadzie w Sydney, aby wesprzeć zbiórkę na rzecz dzieci i osób zmagających się z depresją w charytatywnej sztafecie „Pomarańczowa PoMOC”. A co najważniejsze, jest to bardzo skromna i pełna miłości rodzina. Dziś przeżywają ciężkie chwile, ale my wierzymy, że uda się osiągnąć cel.

Pani Beacie można pomóc na stronie zbiórki: SIEPOMAGA.PL 

Dzięki hojności i wsparciu darczyńców do tej pory udało się zebrać już ponad 54 tys. zł.