Znów chcą jednej Odry. Czy tym razem coś z tego wyjdzie?
W Wodzisławiu Śl. funkcjonują dwa kluby seniorskiej piłki nożnej, które w swojej nazwie mają człon „Odra”. Oba walczą obecnie przeciw sobie w IV lidze. Od lat mówi się o konieczności połączenia tych klubów w jeden. Czy w końcu do tego dojdzie?
WODZISŁAW ŚL. W mieście funkcjonują dwa niemal identyczne kluby. Z podobnymi nazwami, herbami, a także barwami. Próba rozwiązania sytuacji trwa od kilku lat. O jednej Odrze dla Wodzisławia Śl. rozmawiano również podczas październikowego posiedzenia komisji promocji, sportu i rekreacji.
Próby zjednoczenia już były
Na początku dyskusji głos zabrał dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Centrum” Bogdan Bojko. Przypomniał, że temat porozumienia i stworzenie na terenie miasta jednego zespołu seniorskiego podejmowany był już w latach wcześniejszych kilkukrotnie. – Odbyło się wiele spotkań z przedstawicielami obu Klubów, a w grudniu 2013 r. podpisano stosowne porozumienie, które miało doprowadzić do ich połączenia. Niestety w czasie dalszych prac okazało się, że obie strony nie były w stanie dojść do porozumienia i doprowadzić do sformalizowania porozumienia – mówił dyrektor Bojko. Dodał, że kolejną próbę połączenia klubów podęto w roku 2018. Wówczas także odbyło się kilka spotkań, na pozór nawet bardzo obiecujących. – Niestety. I tym razem oba Kluby nie znalazły płaszczyzny do pełnego porozumienia i zawiązania współpracy – przypomniał szef MOSiR-u. Dodał, że w sprawę zaangażowani byli nie tylko działacze klubowi, ale również wodzisławski urząd z prezydentem Mieczysławem Kiecą na czele. W rozmowach brał również niezależny, zawodowy mediator zewnętrzny. – Wydaje się, że środowisko piłkarskie w Wodzisławiu Śl. samo musi dojść do porozumienia – zauważył Bogdan Bojko.
Jest gotowość, są i chęci
W posiedzeniu komisji, oprócz radnych brali również udział przedstawiciele klubów piłkarskich działających na terenie miasta. – Cieszę się, że prezesi pozytywnie odpowiedzieli na zaproszenie komisji. To pokazuje, że jest gotowość do podjęcia rozmów w tym temacie – zauważył przewodniczący komisji promocji, sportu i rekreacji Mariusz Blazy. Następnie głos oddał działaczom sportowym. Jako pierwszy zabrał go prezes MKP Odra Centrum Wodzisław Śl. Roman Zieliński. – Temat wymaga wielu trudnych rozmów. Ale wydaje mi się, że jesteśmy bliżej niż dalej do połączenia klubów – zauważył. Dodał, że przedstawiciele obu klubów powinni się skrupulatnie zastanowić, jak powinien przyszły klub wyglądać, nie tylko kadrowo, ale również strukturalnie. – Przede wszystkim moim zdaniem powinna to być Odra, która skupi wszystkie osoby związane z piłką nożną w naszym mieście, która będzie chlubą i dumą Wodzisławia Śl. – podkreślił Roman Zieliński. Następnie w dyskusję włączyli się działacze Odry Wodzisław Śl., czyli prezes Grzegorz Smiatek oraz trener Adam Burek. – Wszyscy wiemy, że patologiczną sytuacją są działające dwa kluby na jednym poziomie rozgrywkowym. Trzeba działać, żeby się zjednoczyć, ponieważ do porozumienia musi dojść – mówił prezes Smiatek. Trener Burek zauważył, że połączenia Klubów oczekuje również środowisko kibicowskie. Obaj działacze podkreślili, że ważnym aspektem w rozmowach o porozumieniu jest szkolenie młodzieży, która jest kluczowym aspektem w rozwoju lokalnej piłki nożnej. W posiedzeniu komisji brali również udział przedstawiciele KS „SWD Wodzisław Śląski”, czyli kobiecej drużyny piłki nożnej. Wyrazili również chęć współtworzenia przyszłych struktur jednej Odry dla Wodzisławia Śl.
Rozmowy trwają
Podczas komisji nie padły żadne konkluzje. Zarówno działacze sportowi, jak i radni byli zgodni, że konkretne rozmowy powinny się toczyć za zamkniętymi drzwiami. – Temat jest trudny, ale wymaga radykalnych decyzji – mówił Mariusz Blazy. Radny Adam Kantor podkreślił, że chęć porozumienia i zjednoczenia musi wyjść przede wszystkim od Klubów. – To wy musicie chcieć, musicie się spotkać i wypracować taki schemat, żeby to zaczęło w końcu funkcjonować – podkreślał. Na zakończenie radny Łukasz Chrząszcz stanowczo podkreślił, żeby działacze „wzięli się w końcu do roboty”.
W ostatnich dniach Odra Wodzisław Śl. wystosowała pisemną propozycję połączenia się z klubem MKP Odra Centrum. „Do jednych z elementów ścisłej współpracy opartej na partnerstwie ma być istnienie jednej wspólnej, silnej drużyny seniorskiej, ale i tworzenie jednego klubu biznesu, który ma zrzeszać lokalnych przedsiębiorców wspierających sport miejski” czytamy w stanowisku Odry. – Jestem jak najbardziej za tym – komentuje prezes Zieliński. Proponuje również, żeby Odra przekształciła się w spółkę miejską, tak jak to zrobiono w Raciborzu z Unią. Przyszłe rozmowy między działaczami obu klubów pokażą jednak, czy i w jaki sposób oraz kiedy kluby się połączą.(juk), (art)
Ludzie:
Czesław Burek
Wójt Gminy Lubomia
Komentarze
9 komentarzy
Ja bym nie ufał temu R.Z.
~odpangelo Tak jest jak piszesz na piłke młodziezowa moga sie starac ale nie na druzyne seniorska, a borok uważa ze druzyna seniorska cała kase na wszystko dostanie a to bzdury, bo seniorzy z puli na sport w miescie nie dostanie ani złotowki.
do borok .... z ciebie jest rzeczywiście borok.To już nie jest nudne co wypisujesz ,to jest chore.Bogdanowice i Bogdanowice ,tak na marginesie pisz to z dużej litery ,nieuku jeden.Ty chyba nie umrzesz na zapalanie
opon mózgowych,no bo jak ,skoro nie masz mózgu
Borok każdego szkoda....
Angelonielot w umowie na promocję nie ma nic o tym, że Odra nie może starać się dodatkowo o dotację np. na akademię. Umowa jest na bip można sobie przeczytać jej treść.
nie dla kasy dla odry bogdanowice z moich podatków takiej promocji mojego miasta nie chcę szczególnie ich kiboli co wtargują na boisko żeby bić młodych piłkarzy
W związku z zawartą umową na promocje miasta Wodzisław Śl z corocznych dotacji z kasy miejskiej na sport klub Odra Wodzisław nie dostanie ani złotówki, bo w myśl podpisanej umowy nie będziemy przy podziale tych środków w ogóle uwzględniani. To jak pieniądze przeznaczone do Odry Centrum na szkolenie grup młodzieżowych mogą być przekazane nam, jak my nie będziemy brali udziału w podziale tych pieniędzy ??? Nas miasto będzie finansować z zupełnie innej puli przeznaczonej na promocje miasta, ale pewna osoba jak zawsze będzie tylko pisała bzdury, bo nic więcej nie umie.
borok - czyli co, seniorzy z mkp są finansowani kasą od młodych i prezes zieliński nie chce się podzielić tymi pieniędzmi?
i znowu są zinteresiwniu są kasą z młodych do utrzymania starych z bogdanowic