Rektor Strózik wystąpił o ponowne przeprowadzenie wyborów w PWSZ
Swój wniosek rektor dr Paweł Strózik skierował do Uczelnianej Komisji Wyborczej. Zwrócił się do niej o ponowne przeprowadzenie wyborów na raciborskiej uczelni. Ma to związek z wezwaniem resortu nauki z początku września. Ministerstwo wyznaczyło wtedy PWSZ Racibórz 30-dniowy termin.
Wezwanie z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego odebrano w PWSZ 7 września. Do 7 października uczelnia miała odpowiedzieć na ruch resortu. 25 września przebywający w Raciborzu minister nauki Wojciech Murdzek mówił Nowinom, że "opcja powtórzenia wyborów jest konieczna".
Zapytaliśmy rzeczniczkę szkoły wyższej dr inż. arch. Joannę Sokołowską - Moskwiak czy PWSZ zajęła stanowisko w tej sprawie. Wcześniej rektor dr Paweł Strózik powołał uczelniany zespół do wyjaśnienia kwestii wskazanych przez resort nauki jako nieprawidłowości przy wyborach przeprowadzonych w lipcu, w warunkach pandemicznych i zdalnej formule.
- Zgodnie z wezwaniem MNiSW skierowanym do Rektora PWSZ w Raciborzu do bezzwłocznego usunięcia naruszeń oraz mając na uwadze odpowiedzialność, jaka spoczywa na Rektorze Uczelni za wykonywanie przepisów, jej funkcjonowanie, decyzje podejmowane m.in. dot. wyborów informuję, że Rektor, działając zgodnie z przepisami obowiązującego prawa oraz ograniczony niezależnością innych organów w tym Uczelnianej Komisji Wyborczej (UKW) podjął szereg działań, by naruszenia usunąć, m.in. wystąpił z wnioskiem do UKW o ponowne przeprowadzenie wyborów - przekazała nam rzeczniczka PWSZ Racibórz.
- Obecnie oczekujemy na wypracowane z MNiSW wspólne stanowisko oparte o solidne podstawy prawne co do trybu powtórzenia wyborów. O postępach w w/w sprawie będziemy na bieżąco informować - dodała J. Sokołowska - Moskwiak.
Ludzie:
Joanna Sokołowska - Moskwiak
Dyrektor Instytutu Architektury PWSZ Racibórz
Paweł Strózik
Rektor PWSZ Racibórz kadencji 2020-2024
Komentarze
4 komentarze
Panie Rektorze... najpierw trzeba było naprawić nieprawidłowości np. niezgodność przepisów wewnętrznych z ustawą 2.0, potem ukarać dyscyplinarnie przewodniczącego UKW i inne osoby odpowiedzialne za ten bałagan / wyrzucenie go z komisji to najniższy wymiar kary / a potem dopiero robić wybory. To tak jakbyś pan robił drugą szarlotkę z tych samych zgniłych jabłek i tymi samymi brudnymi sztućcami. Wierzaj mi, znowu będzie do wyrzucenia. No chyba, że to wasza strategia na przedłużanie tej wątpliwej kadencji. Będą pewnie jakieś następne wybory a ministerstwo znowu je każe powtórzyć. Albo wcześniej gajowy, jak pisał Bożydar Wielki, straci w końcu cierpliwość. Nie ma tam jednego, mądrego prawnika, który potrafi przeczytać pismo ze zrozumieniem?
Może niech rektor się po prostu poda do dymisji. Nie znam gościa, ale widac i słychać po jego wypowiedziach w radio i TV że nie ma do tego drygu. Nie wyobrażam sobie żeby w Katowicach gdzie studiowałem taka osoba bez charyzmy była rektorem. Chyba by go zagryziono po tygodniu.
A jak Uczelniana Komisja Wyborcza pokaże środkowy palec to co będzie?
to uczelnia ma rektora czy nie ma? jak ma, to po co wybory? jak nie ma, to wybory są konieczne ..ale kto rządzi obecnie uczelnią?