Kradną na cmentarzu, więc będą go zamykać na klucz
W związku z tym, że na cmentarzu przy ul. Spokojnej w Rydułtowach ostatnio nasiliła się plaga kradzieży kwiatów i zniczy oraz zdarzają się tam inne sytuacje niezwiązane z charakterem tego miejsca i szacunkiem jaki winniśmy okazywać zmarłym, dlatego, wzorem innych cmentarzy, będzie on zamykany po zmroku i otwierany dopiero rano.
Komentarze
3 komentarze
janiebezzębny
może jeszcze ryzykowi kasę dać co ?
Ludzie sami sobie winni jesteście, kupujecie nie potrzebne znicze, stroiki tylko po to żeby pokazać że was stać, popisać się przed znajomymi . Zmarłemu to i tak obojętne czy grób świeci się jak choinka czy wygląda normalnie. Zamiast wydawać pieniądze na głupoty i szpanerstwo zachęcam do wspierania fundacji charytatywnych!!! Dobro wraca ...
Pewien przedsiębiorca z sąsiedniego miasteczka, przez lata handlujący ongiś asortymentem cmentarnym, "problem" rozwiązał tak, że synowie podawali mu do Nyski, przez płot. Zatem potrzeba wam jeszcze drutu kolczastego górą i podłączenia całości do prądu :)))) Żaden amator hienizmu nagrobnego nie "ciśnie z fantami" przez bramę :)))))