Szwagrzak wytknął Kiecy naginanie rzeczywistości
– Wprowadza pan opinię publiczną w błąd – mówił prezydent Wodzisławia Śl. Mieczysław Kieca do przewodniczącego rady miasta Dezyderiusza Szwagrzaka. Ten z kolei odpowiedział, że nie lubi, kiedy rzeczywistość jest naginana i jego zdaniem włodarz właśnie to robi. Co było przyczyną utarczki słownej samorządowców?
WODZISŁAW ŚL. Nie od dziś wiadomo, że wodzisławski prezydent Mieczysław Kieca i przewodniczący tamtejszej rady Dezyderiusz Szwagrzak mają zdecydowanie odmienne wizje rozwoju miasta. W takcie sierpniowej sesji doszło do spięcia między samorządowcami.
Prośba częściowo spełniona
Dyskusję rozpoczął przewodniczący Szwagrzak. Przypomniał, że podczas czerwcowej sesji radni w głosowaniu wyrazili dwie intencje. Obie dotyczyły tego, jakie zadania drogowe mają być zgłoszone przez prezydenta do tegorocznej edycji programu Funduszu Dróg Samorządowych. Pierwsza intencja dotyczyła ulic: Leszka, Mieszka i Sasankowej, a druga – Dąbrowskiej, Chełmońskiego i Tysiąclecia. – Częściowo spełnił pan naszą prośbę, z czego się cieszę – mówił w stronę Mieczysława Kiecy pan przewodniczący. Dodał, że mimo wszystko nie wszystkie drogi w ramach programu zostaną wyremontowane. Wskazał, że powodem takiej sytuacji są nie tylko nowe zasady programu, ale wcześniejsze decyzje prezydenta. – W zeszłym roku samodzielnie podjął pan decyzję, że rezygnujemy z części otrzymanego dofinansowania z FDS-u. Mieliśmy pieniądze w ręce, ale ich nie spożytkowaliśmy. Wodzisławianie mogą się czuć z tego powodu poszkodowani – mówił Dezyderiusz Szwagrzak.
Prezydent twierdzi, że pytał...
Mieczysław Kieca ustosunkował się do wypowiedzi przewodniczącego rady. – Zupełnie nie zgadzam się z przedstawionym przez pana stanowiskiem – zaczął włodarz. – Wprowadza pan opinię publiczną w błąd mówiąc, że sam podjąłem decyzję o rezygnacji z dofinansowania. Jest to błędna informacja, która pokazuje w nieuczciwym świetle działania prezydenta – dodał. Kieca stwierdził bowiem, że podczas listopadowej sesji przedstawił radzie rozwiązanie, a to zostało przez nią zaaprobowane. Przypomniał, że zgłoszony do FDS-u tzw. pakiet żółty obejmujący ulice Leszka, Mieszka i Sasankową otrzymał dofinansowanie, ale po przeprowadzonych przez miasto przetargach odnotowano znaczy – bo o ponad milion złotych – wzrost kosztów robót. Oznaczało to, że planowana wysokość dofinansowania z 50% spadnie do 30%. Prezydent Kieca stwierdził, że był zmuszony zarekomendować radzie niepodpisanie tego pakietu i nieprzyjęcie dotacji na ten cel. Z kolei pieniądze, które miasto miało na tę inwestycję zabezpieczone, zaproponował przeznaczyć na dotację remontu ul. Mszańskiej. – Zapytałem radę, zaproponowałem wyjście z tej sytuacji, a państwo zaakceptowaliście moją propozycję – powiedział prezydent.
... a nie pytał, tylko informował o faktach
Wtedy ponownie głos zabrakł Szwagrzak. – Nie wiem, czy gra pan w pokera, ale funkcjonuje tam takie powiedzenie, że jak się blefuje, to trzeba mieć świadomość, że inny gracz może powiedzieć „sprawdzam” – powiedział przewodniczący rady miasta. Polecił również miejskiemu informatykowi puszczenie fragmentu nagrania z listopadowej sesji. Mieczysław Kieca mówił na nim tak: „stanęliśmy przed koniecznością odmówienia podpisania umowy na dofinansowanie pakietu żółtego w związku z rosnącymi kosztami w wyniku procedury przetargowej. Nie mamy możliwości zrealizowania tego zadania. Pozostaje pytanie, co ze środkami, które wpisane są do projektu budżetu na to zadanie". Chodziło o kwotę około 1,5 mln zł. Włodarz miasta zaproponował wówczas przeniesienie tych pieniędzy na dofinansowanie remontu ul. Mszańskiej. – Prezydent poinformował radnych o rezygnacji z realizacji pakietu żółtego. Nikogo z radnych nie zapytał o zdanie w tej kwestii. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Radni ostatecznie środki przeznaczyli na ul. Mszańską, ale już po decyzji pana prezydenta – komentował przewodniczący Szwagrzak.
(juk)
20 sierpnia odbyła się konferencja prasowa prezydenta Kiecy. Poinformował on wówczas dziennikarzy, że do tegorocznej edycji Fundusz Dróg Samorządowych miasto zgłosiło dwa pakiety. Pierwszy dotyczy remontów ulic Mieszka i Leszka, a drugi ul. Tysiąclecia. – Po gruntownej analizie wszystkich możliwości wiemy, że to właśnie te drogi mają największe szanse na uzyskanie dofinansowania – komentował włodarz. Szacowany koszt pierwszej inwestycji to prawie 2 mln zł, a drugi – nieco ponad 1,6 mln zł.
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
Komentarze
7 komentarzy
Widzę że Przewodniczącego Szwagrzaka Kieca nie potrafi wodzić za nos tak jak dawniej to robił z Panem Janem Grabowieckim. Brawo Panie Dezyderiuszu!!!!
3 prezydentów a gdzie inwestorzy wy nieudacznicy!
Dużo słów mało treści, miał być konkurs na dyrektora centrum usług wspólnych jak wszem obwieścił na komisji prezydent, a tu już ogłoszono kto będzie szefem tego centrum
Wszystko wskazuje że taki będzie koniec kiecy w Wodzisławiu mieszkańcy mają dość https://www.youtube.com/watch?v=onDt-gl9KbY
Przewodniczący ma inną wizję rozwoju miasta. To bardzo fajnie tylko jaką? Zróbcie może wywiad.
Sprawdzam. Szach i mat. W sumie bardzo dobrze, bo skończy się bezmyślna paplanina i obietnice. Trzeba sprawdzać jeszcze więcej i częściej.
Tak trzymać Panie Przewodniczący! Ale w konsekwencji do Gruzji na wycieczkę pojedzie Pan za swoje pieniądze.