Nadleśnictwo Rudy Raciborskie z nowym szefem
Znany jest już następca Roberta Pabiana. Nadleśniczym Nadleśnictwa Rudy Raciborskie jest Witold Witosza.
Powołanie nastąpiło we wtorek 25 sierpnia. To decyzja Józefa Kubicy, dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. – To bardzo dobra i znana postać, świetny leśnik, geomatyk i mam taką nadzieję, że ze ścisłym gronem Nadleśnictwa Rudy Raciborskie stworzą zespół, który doskonale będzie wywiązywał się ze swoich obowiązków – komentuje decyzję dyrektor Kubica. Dodaje, że priorytetową działalnością nadleśnictw są lasy, ale jak dostrzega, zdarzają się zmiany stanowisk w strukturach. – Zawsze podchodzę do tego, że nie odwołujemy pracownika, tylko daną osobę powołujemy do realizacji innych zadań. Tak to należy rozumieć, jesteśmy wielką, fantastyczną grupą zawodową, która potrafi ze sobą współpracować. Natomiast zmiany kadrowe są naturalne – wyjaśnia.
Dyrektor Józef Kubica, odnosząc się do odwołania nadleśniczego Roberta Pabiana, wyjaśnia, że to naturalne decyzje w nadleśnictwie. – Jeśli chodzi o tę zmianę, rozmawiałem z nadleśniczym (Pabianem – przyp. red.), spotkaliśmy się na kawie - to naprawdę była dobra rozmowa – stwierdza dyrektor w rozmowie z Nowinami. Wskazuje, że Robert Pabian nadal będzie pracował w strukturach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. – Wprawdzie jesteśmy Lasami Państwowymi, ale jednak pewne reguły, sposoby zarządzania są niezmienne. Jesteśmy firmą, którą się zarządza, chcemy, aby wyniki były jak najlepsze. Pan nadleśniczy Pabian niedługo wróci do pracy i będzie wykazywał się na innym stanowisku – słyszymy.
Witold Witosza jest związany z Lasami Państwowymi od 1998 roku, głównie z Nadleśnictwem Strzelce Opolskie. – To obowiązek i wyzwanie. Postaram się spełnić oczekiwania zarówno Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, jak i Nadleśnictwa Rudy Raciborskie – odpowiada W. Witosza, kiedy pytamy, jak traktuje stawiane przed nim zadanie. – Umówiliśmy się z dyrektorem, że to okres próbny. To moja pierwsza taka funkcja. Musimy się z dyrektorem poznać, jak będziemy sobie pasować, to będę pracował dalej – wyjaśnia.
Marek Mróz: Temat zmian kadrowych jest zamknięty
Rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Marek Mróz odpowiada na pytania Nowin, dotyczące odwołania nadleśniczego Roberta Pabiana.
Po tym, jak na łamach Nowin opublikowaliśmy informację o odwołaniu nadleśniczego Roberta Pabiana ze stanowiska, z redakcją Nowin skontaktowała się osoba związana z otoczeniem Nadleśnictwa Rudy Raciborskie (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Przedstawiła zgoła inny obraz odwołania nadleśniczego Pabiana, niż wcześniej rzecznik Mróz, który decyzję tłumaczył naturalnymi decyzjami. Chcąc skonfrontować słowa, które usłyszeliśmy, ponownie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem, przesyłając na jego mejla służbowego pytania. W chwili publikacji materiału pt. „Odwołanie Roberta Pabiana budzi zaskoczenie” odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Rzecznik odpisał na nasze zapytanie w czwartek 27 sierpnia. Oto treść odpowiedzi:
Odpowiadając na Pana pytania zawarte w mailu z 18 sierpnia 2020 r. pragnę już na wstępie zaznaczyć, że sugerowanie iż w Lasach Państwowych funkcjonuje sukcesja stanowisk, jako model zarządzania kadrami, jest z gruntu nieprawdziwa. Trudno taki wniosek wysnuć nie tylko na podstawie nominacji w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach ani nawet na podstawie historii awansów w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie.
Lasy Państwowe, to organizacja kadrowa, w której pracują wyłącznie specjaliści i eksperci z różnych dziedzin związanych z funkcjonowaniem lasu, którzy realizują określone, powierzone im przez przełożonych zadania. Awans zawsze jest wypadkową wiedzy, umiejętności, cech osobowości i potrzeb firmy.
W RDLP w Katowicach od lat funkcjonuje m.in. program szkoleń kadr rezerwowych w oparciu o doświadczenie i wiedzę specjalistycznych, niezależnych firm zewnętrznych. Dzięki temu, mamy doskonałe rozeznanie m.in. w predyspozycjach naszych pracowników.
Odwołania na stanowiskach kierowniczych są czymś naturalnym, związanym z funkcjonowaniem organizacji. Szef, prezes, dyrektor jakiekolwiek firmy, ma prawo takiego doboru współpracowników, którzy jego zdaniem w danej sytuacji, w najlepszy możliwy sposób zapewnią rozwój przedsiębiorstwa.
Odwołanie przez Dyrektora, nadleśniczego Nadleśnictwa Rudy Raciborskie, w żaden sposób zatem nie jest negowaniem jego wiedzy, umiejętności czy doświadczenia. Przeciwnie. Pan nadleśniczy równocześnie z odwołaniem ze stanowiska otrzymał inną propozycję zatrudnienia w RDLP w Katowicach, którą jak już wcześniej wielokrotnie podkreślałem - przyjął.
Nadleśniczowie – obejmują swoje stanowiska w drodze powołania przez Dyrektora Regionalnego. Dyrektor również odwołuje ich ze stanowiska. Zarówno powołanie, jak i odwołanie odbywa się „na piśmie”. Mogę zatem potwierdzić, że nadleśniczy Nadleśnictwa Rudy Raciborskie otrzymał odwołanie zgodnie z procedurą „na piśmie”, z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenie i jak wcześniej zaznaczyłem z propozycją objęcia po tym okresie nowego stanowiska, ale nastąpiło to na spotkaniu z Dyrektorem w biurze RDLP Katowice.
Proszę wybaczyć, ale trudno mi komentować doniesienie, że decyzja o odwołaniu „była zaskoczeniem dla otoczenia”. Będę też zobowiązany za doprecyzowanie, co ma Pan na myśli, pytając, czy decyzja o odwołaniu nadleśniczego „podyktowana była sytuacją polityczną”, bo przyznam, że nie bardzo rozumiem.
Szanowny Panie Redaktorze, powołanie w ostatnich dniach na stanowisko Nadleśniczego Nadleśnictwa Rudy Raciborskie - Pana Witolda Witosza, zamyka dla RDLP w Katowicach temat zmian kadrowych w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie.
Czytaj również:
Ludzie:
Robert Pabian
Mgr inż. Robert Pabian były nadeśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie, obecnie dyrektor RDLP w Katowicach. Jest także myśliwym.
Witold Witosza
Były nadleśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie
Komentarze
12 komentarzy
Kompletnie niezrozumiała zmiana. Jak można zmieniać osobę o tak wysokich kwalifikacjach zawodowych jak Pan Pabian na kogoś kto ma o wiele niższe kompetencje i brak doświadczenia w zarządzaniu. Dramat i ogromna strata dla Nadleśnictwa Rudy.
Każdy musi kiedyś odejść? Nadleśniczy nie ma kadencji w normalnym swiecie jak jest tak dobry to powinien odejść dopiero na emeryture ale nasz swiat przestał być normalny więc odchodzi tylko z powodu politycznego widzimisie tej chorej wladzy
"Chcemy aby wyniki byly jak najlepsze" i dlatego wymienimy nadlesniczego ktorego wyniki sa doskonale. Nic tylko czekac na wyniki jego nastepcy bo przeciez skoro to "nie decyzja polityczna a podyktowana tym zeby byly dobre wyniki" to chyba beda musialy byc wprost rekordowe ;)
Pan Pabian był dobrym leśnikiem. Szkoda chłopa ale każdy kiedyś musi odejść
Rudy już od dawna potrzebowały świeżej krwi. Powodzenia dla nowego nadleśniczego
Wypowiedzi rzecznika są obrzydliwym przykładem manipulacji, z której słynie partia rządząca. Lasy PAŃSTWOWE - firmą? Brak Sukcesji stanowisk? Ludzie, nie dajcie się na to nabrać.
Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe – państwowa jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, niebędąca przedsiębiorstwem, działająca na terenie Polski. Podajcie się wszyscy do dymisji z wszystkimi szefami. Lasy Państwowe nie są żadną firmą. Niech pan Robert Kubica również poda się do dymisji.
Wstąpił by do szeregu PIS i to by go awansowali a tak...
Chamstwo w Państwie
Nikt się nie da nabrać na te puste frazesy. Bardzo łatwo coś zepsuć, naprawić znacznie trudniej, a czasem to niemożliwe.
Strasznie dużo tłumaczenia jak na normalne procedury
Nadleśnictwo Rudy to piękne tereny. Powodzenia dla nowego nadleśniczego :)
Nie wyglupiajcie się z tym artykułem to polityczna zmiana