Gwałtowna ulewa przeszła nad regionem. Ul. Pszowska w Pszowie jest nieprzejezdna
Uwaga kierowcy! Omijajcie ul. Pszowską w Pszowie. Burza kompletnie zalała tę trasę.
Dziś (18.08) około godziny 15.00 nad regionem przeszła potężna i gwałtowna ulewa. Aktualnie dramatycznie sytuacja wyglądała na ul. Pszowskiej w Pszowie. Silny opad doprowadził tam do niewydolności kanalizacji deszczowej. W efekcie fragment drogi został całkowicie zalany i nieprzejezdny. Zalane zostały również podwórka i domy okolicznych mieszkańców. Na miejscu działa już kilka zastępów straży pożarnej.
Poniżej fimy zamieszczone na facebooku
Komentarze
15 komentarzy
Na plus że po 48 godzinach w końcu urząd ma listę mieszkańców którzy ucierpieli. Wczoraj TVN i TVP ustaliła to w 15 minut... Teraz mają zacząć się oględziny, jak już wszyscy posprzątali :-)
Ja wiem że droga wojewódzka, ale proszę spojrzeć na działalność miasta w sprawie pomocy mieszkańcom, nie chodzi o finansową. W Rydułtowach, Syryni wygląda to zupełnie inaczej. Nawet osoby z UM (szarży pracownicy)mówią że to co robi urząd to woła o pomstę do nieba. Robiąc sztab kryzysowy i debatując nad kryzysem nawet wcześniej nie odwiedzając mieszkańców, nad jakimi szkodami oni tam debatowali?
:) gdzieżbym śmiał :) Ta ober-kałuża powstawała tam wiele razy (nawet kiedy woda deszczowa jeszcze nie wiedziała, że PIS powstanie), bo zlewnia jest ogromna, jak sam wyszczególniłeś.
Co do obowiązków administratora drogi, to bywają one zaskakująco rozdzielone. Fritz kiedyś wymusił przestawienie znaku na wojewódzkiej, rękami komunalki.
@KUKUnaMUNIU czyli ulewa to kara za to, że w Pszowie wygrał PIS? Autor filmiku Fryc to Konfederata, nie zadzieraj z nim.
@pschow Kanalizację deszczową robiło miasto za Hawla, rury o średnicy 80cm, i przez lata zdawała egzamin. Od czasu dojścia do władzy PIS zarząd drogami wojewódzkimi przejęła GDDKiA i to ona obsługuje drogi, naprawia, sprząta i czyści wpusty drogowe. Nawalnych deszczy nie przejmie żadna kanalizacja, wody spływały na odcinek drogi przy ABC z Traugutta (niemalże od Tytki), Westerplatte, część Skwary, parkingów, posesji, Paderewskiego, Niepodległości i wszystkich dróg zbiegających do Pszowskiej. Spływ był tak wielki, że Potok Jodłownicki rozlał, bo nie był w stanie odebrać wody z miasta.
Przejdźmy do sedna:
Pytanie: Skąd Zarząd Dróg Wojewódzkich, od lat, bierze tyle wody, w tym feralnym miejscu?
Odpowiedź: Częściowo z "rynku" i w dużej mierze z dziesiątek posesji prywatnych, których właściciele nie widzą nic zdrożnego w tym, żeby całą wodę, ze swoich dachów i powierzchni brukowanych, cichaczem lub ostentacyjnie, odprowadzać do pasa drogowego.
Na koniec puento-rymowanka: "Co ma burmistrz do cwaniaka?"
Ten pseudopolityk cały czas atakuje burmistrza który niema z tą drogą nic wspólnego to droga wojewódzka
budowlaniec czemu tak? Może jeszcze odbierze działkę? :-)
Temu co tam nagrywa filmiki na FB i wszystkich dokoła oskarża i krytykuje mam nadzieję że nazdór budowlany każe mu rozebrać dom
Czołgiem się przejedzie, a ludzie ... mają pecha, że się Pszowa trzymają.
syryniok-Bo kanalizacja robiło miasto Pszów za ciężkie pieniądze, specjalno kanaliza deszczowo robiono w tym miejscu i parę lat było z powodziami spokój, ale syf zatkał zapewne studzienki i mamy powrót do przeszłości, bo kiedyś tam była norma, że po deszczu ulica była zamknięta.Pytanie co na to szef komunalki, bezpośrednio odpowiedzialny za kanalizację.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
To 933, droga wojewódzka, co ma burmistrz do tego.
Wspolczuje tym z tego domu,taki jest Pszow wszystko zjeb...
po cholere otwierali te drzwi na koncu nagrania? żeby coś komuś udowodnić? czy jaki był cel?