Osiny nieprzyjazne młodym? Haniebne słowa na zebraniu wiejskim
Po zebraniu wiejskim w Osinach, poświęconemu utworzeniu w miejscowej świetlicy wiejskiej żłobka dla maluchów, młodsza generacja mieszkańców tej miejscowości nie ma powodów do zadowolenia. Starsze pokolenie mieszkańców tego sołectwa nie wyraziło bowiem krzty zrozumienia dla potrzeb młodych ludzi, wychowujących małe dzieci. I nie chodzi o samą decyzję, bowiem zdecydowało zdanie większości, a o przebieg dyskusji.
W środę 8 lipca w Osinach odbyło się zebranie wiejskie poświęcone głównie tematowi powstania na terenie świetlicy żłobka dla dzieci, prowadzonego przez prywatny podmiot. O zwołanie zebrania poprosił wójt Gorzyce Daniel Jakubczyk by, jak tłumaczył, to mieszkańcy podjęli w tej sprawie decyzję. Ewentualne powstanie żłobka wiązałoby się bowiem ze zmianą koncepcji zagospodarowania świetlicy. Jej główna sala, w której spotykają się miejscowe organizacje społeczne, zostałaby zagospodarowana na potrzeby żłobka. Z kolei praktycznie niewykorzystane obecnie przyziemie zostałoby przygotowane pod działalność organizacji. Ostatecznie wszystko wskazuje, że ten plan nie zostanie zrealizowany.
Już początek zebrania zwiastował, że będzie iskrzyć. Jeszcze przed jego rozpoczęciem, kiedy ludzie tłumnie zapełniali główną salę świetlicy, sołtys Henryk Tomala tłumaczył kulisy powstania wystawy dyplomów, zdjęć i pucharów, którą uczestnicy zebrania zastali w świetlicy. - Pozwoliłem sobie przeczesać piwnice i strychy w poszukiwaniu pamiątek dokumentujących działalność organizacji społecznych w ostatnich 20 latach – powiedział Tomala, dodając, że zebranie zostało zwołane, by rozwiązać problem, który powstał. Kiedy wójt gminy Daniel Jakubczyk chciał zabrać głos, Tomala zdecydowanym tonem odpowiedział, że sam jeszcze nie skończył mówić. Wtedy wójt również zdecydowanie odparł, że chce wyjaśnić mieszkańcom zasadę wpisywania się na listy uczestników zebrania. Bowiem wielu przybyłych nie było mieszkańcami Osin. Oni więc nie mogli głosować w sprawach dotyczących Osin. Wójt przypomniał, że goście niebędący mieszkańcami Osin mają wpisywać się na oddzielną dla nich listę obecności.
Chwilę później Jakubczyk wyjaśnił też powód zebrania. - Do Gminnego Centrum Kultury wpłynął wniosek o udostępnienie pomieszczeń na żłobek na okres dwóch lat. Właścicielka takiego żłobka działającego już w Czyżowicach pozyskała środki zewnętrzne na uruchomienie kolejnych oddziałów – powiedział wójt. Tłumaczył, że gmina stara się zapewnić miejsca w publicznych przedszkolach dla wszystkich dzieci, jednak co roku nie wszystkie dzieci dostają się do gminnych przedszkoli. Tym bardziej potrzebne jest miejsca dla dzieci młodszych, których obowiązek przedszkolny nie dotyczy. Nazwał plotkami, kłamstwami i kalumniami pojawiające się w Osinach opinie o planowanej sprzedaży przez gminę budynku świetlicy. Zaznaczył, że chodzi jedynie o wydzierżawienie parteru świetlicy na potrzeby żłobka. - Ale żadna decyzja nie zapadła. Decyzję podejmiecie wy, mieszkańcy – powiedział wójt. Dodajmy, że świetlica wiejska działa w strukturach GCK w Gorzycach, które jest jednostką organizacyjną gminy Gorzyce.
O dzierżawę pomieszczeń świetlicy stara się Bajkolandia – Centrum Rozrywki dla Dzieci, działające już od kilku lat w Czyżowicach. Jego szefowa Sylwia Milcuszek na zebraniu starała się przekonać mieszkańców do swojego pomysłu. - Znajdą tu miejsce dzieci w wieku od roku do 4 lat. Będzie to oddział językowo-muzyczny, zajęcia prowadzone będą w języku angielskim. Dzięki dofinansowaniu zewnętrznemu będzie to atrakcyjna oferta dla rodziców wracających na rynek pracy. Będą płacić tylko 300 zł miesięcznie. Pierwszeństwo będą miały dzieci z Osin. Żłobek będzie działał przez dwa lata, bo tyle trwa projekt, na którego realizację pozyskała środki unijne – przekonywała Milcuszek, która pomyślała o świetlicy w Osinach, bo ta nie jest zbytnio wykorzystywana. Dodała, że przy świetlicy powstanie również plac zabaw, z którego korzystać będą mogły nie tylko dzieci ze żłobka, ale będzie on publicznie dostępny. Wyjaśniała, że potrzebuje parteru świetlicy, a w zamian zagospodaruje na własny koszt przyziemie, tak by mogły z niego korzystać osińskie organizacje społeczne. - Brakuje tam okien, brakuje grzejników, ale to wszystko zrobimy, przygotujemy żeby mogło wam służyć – mówiła Milcuszek, przedstawiając koncepcję zagospodarowania przyziemia.
Osiny "zjednoczone"?
Co chwilę jednak przerywał jej prowadzący zebranie sołtys Henryk Tomala, były wieloletni radny gorzycki. - To potok słów. Chce nas pani do piwnicy zesłać – Tomala wcale nie ukrywał emocji, ani tego, że jest przeciwnikiem proponowanego przez Milcuszek rozwiązania. - Pani nas łudzi tym, że będziemy mieć ładne piwnice. Myśmy już kiedyś w różnych miejscach się spotykali, na parafii. A teraz mamy od tego tę piękną świetlicę, którą, powiem nieskromnie, sam zaprojektowałem – mówił Tomala, często przy tym podnosząc głos. Przekonywał, jak wiele organizacji korzysta ze świetlicy: chór, Koło Gospodyń Wiejskich, Bractwo Osińskie i Osińskie Towarzystwo Sportowe. Tłumaczył, że chór na przykład nie może ćwiczyć w pomieszczeniach przyziemia, bo są za małe. Wójt wytknął mu, że mija się z prawdą, bo niektóre z wymienionych przez sołtysa organizacji w zasadzie nie isnieją. - Sprawdzałem w rejestrze stowarzyszeń w starostwie. Nie ma Osińskiego Towarzystwa Sportowego. Nie ma Bractwa Osińskiego. Pokazujecie zdjęcia tych organizacji sprzed lat. Co do ciasnoty w przyziemiach, to jedna z sal ma tam 26 m kwadratowych powierzchni. A chór, który widziałem na występach, liczy kilkanaście osób. To nie jest chór, który ma czterdziestu członków, więc spokojnie się tam zmieści – wytknął Jakubczyk. Ale Tomala nie tracił rezonu. Zaproponował, by gmina ze środków zewnętrznych, środków rządowych i własnych oszczędności wybudowała żłobek i przedszkole. A powstać miałyby… w zrujnowanym pałacyku myśliwskim w Gorzycach obok DPS-u. - My nie ustąpimy, nie damy rozwalić takiej świetlicy. Dobrze, że ten temat się pojawił, bo znów się tu w Osinach zjednoczymy – nie krył satysfakcji sołtys Tomala.
„Jak nie masz z kim dziecka zostawić, to się zwolnij”
Ale przebieg zebrania wskazuje, że zamiast zjednoczenia, może być rozłam – między starszym pokoleniem mieszkańców Osin a młodszym, również obecnym na zebraniu, choć nie w tak dużej liczbie. Przybyli na zebranie rodzice z małymi dziećmi próbowali przekonać do powstania żłobka. - Dlaczego nie chce pan sołtys umożliwić, żeby również Pana dzieci miały możliwość wysyłania swoich dzieci, a pana wnuków do żłobka za 300 zł gdy zazwyczaj płaci się 900 zł i więcej? - pytała jedna z matek. Jeden z mężczyzn wyjaśniał, że niedawno wybudował dom w Osinach, ma 8-miesięczne dziecko i zapisał go do żłobka, ale zainteresowanie jest tak duże, że znalazło się ono jedynie na liście rezerwowej. Powstanie żłobka w Osinach rozwiązałoby problem. Na to jeden ze starszych uczestników spotkania powiedział: - Jak nie masz co zrobić z dzieckiem, to zwolnij się z pracy! Ta opinia bez wątpienia zostanie najbardziej zapamiętana. Nie zareagował na nią prowadzący zebranie sołtys Tomala. Zareagował wójt Jakubczyk. - Ta wypowiedź jest chamska i obrzydliwa. Ten człowiek pracuje na własną emeryturę – nie krył emocji, wyważony zazwyczaj Jakubczyk. Na sam koniec oliwy do ognia dolał Tomala. - Ja jestem za tym, żeby powstał żłobek, ale nie za tym, żeby na dzieciach robić interes. Ja swoje dzieci sam zaopatrzyłem – zakończył.
Ostatecznie większość zebrania zagłosowała przeciwko powstaniu żłobka w świetlicy. Za głosowało kilkanaście osób, przeciw ponad czterdzieści. Samo głosowanie miało zadziwiający przebieg: część głosujących raz wychodziła, to znów wracała, nie do końca było wiadomo, kto jest mieszkańcem, a kto nie, głosowanie było kilka razy powtarzane. - To głosowanie nie powinno tak przebiegać, nie zostało zorganizowane zgodnie ze statutem sołectwa – mówił Jakubczyk.
Komentarze
30 komentarzy
HANIEBNA to jest ta propozycja . Proszę zrobić audyt budynków w tej " przyjaznej " Gminie i wybrać taki , który nie budzi takich emocji. Lokali jest dużo, z zakresu świetlic i WDK w których nic się absolutnie nie dzieje , są też inne budynki do zagospodarowania ... trzeba tylko trochę dobrej woli, ale jet w naszej zielonej gminie nie ma. Przecież decyzja jest już dawno podjęta. A ci biedni Osinianie zostali wkręceni. Przykro, że młode pokolenie w tak nienawistny sposób podchodzi do rodziców i dziadków , którymi też będą ... świadczy o o wychowaniu w domu, a raczej o jego braku . Podstawowym środowiskiem wychowania dziecka jest rodzina, więc coś tu zawiodło, może tych młodych wychowywał ktoś inny ?Mądry człowiek uczy się od każdego.Tylko głupi wie wszystko. Mam nadzieję, że świetlica w Osinach pozostanie i będą wszyscy z niej korzystać , a ciekawą ofertę kultury zapewni Pani Monika. " Nie można żyć szczęśliwie, nie żyjąc godnie, moralnie i uczciwie." Epikur - przed wiekami tak się wypowiedział.Liczę, że wola mieszkańców zostanie uszanowana.
Ponieważ ludzie młodzi miewają dziś pamięć złotej rybki i przez to nauk nabywają opornie, to dajcie im te deklarowane dwa lata. Tylko niech się wszyscy zainteresowani podpiszą na jakiejś liście, że są świadomi aktualnych ustaleń i że za dwa lata pani prowizorka, bez szarpaniny, wyniesie się na swoje. Bo idę o zakład, że miejsca raz zasiedzianego, bronić będzie, jak Częstochowy, przed Szwedami. A ludziom, którzy tak ochoczo posyłają starsze pokolenie na cmentarz (żeby już nie przeszkadzało), przypominam, że jeszcze niedawno, przed erą 500+, to renta i emerytura waszego dziadka czy babci ratowała was przed plajtą, już na starcie dorosłego życia. Wielu z was mieszkałoby dziś pod mostem, gdyby dziadek i babcia cegieł nie narobili i w mozole, którego nie znacie i nie poznacie, nie pobudowało wam domów, w których tylko przykręcacie coraz nowocześniejsze krany i wklejacie modne kafelki.
zaczynacie tu obrzydliwie hejtować człowieka, oby sie to źle nie skończyło
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
to raczej fatalna rozgrywka wojta! jest tyle wolnych lokali w gminie na złobek ,np u nas w Turzy. Zapraszamy te panią, trzeba trochę poremontować i spoko, bez kłotni. Zostawcie ludziom te świetlice, coście się tak uparli? a moze Osiny wam sie czymś naraziły?
Bełsznica przeznaczyła już jeden ze swoich budynków na dom Seniora i nikt nie miał o to protencji, starsi mają gdzie spędzić czas, a na dzieci nie ma miejsca...
puchacz, jak gdyby, przedstawił sedno - prowizorka się utrwali i na końcu usłyszycie od przedsiębiorczyni: "przecież się zgodziliście" i "nie wolno zmarnować nakładów".
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
~osinianka - trafiłaś w sedno sprawy !!!
Nie wiem czy Wójtowi Gminy Gorzyce byłoby przyjemnie gdyby ktoś z drogi przyszedł i mu oznajmił , że zobaczył wszystkie budynki gminy i najlepiej na działalność gospodarczą pasowałby jego gabinet a jego przeniosę do sali na dole budynku a mój projektant już zrobił projekt zaprojektował okna i toaletę i powinien być z tego zadowolony. Nie tędy droga trochę szacunku się tym starszym należy bo to oni są filarem Osińskiej społeczności i nie dziwię się im ,że bronili tego obiektu o który tak ciężko walczyli. Żłobki dla dzieci młodych obywateli są potrzebne ale dlaczego kosztem starszych .Miejmy trochę szacunku dla nich. Z postawny natomiast Wójta wywnioskowałam ,że był bardzo zaangażowany osobiście w ten projekt i na siłę chciał w naszej świetlicy zorganizować ten żłobek tak się nie robi Panie Wójcie , nie traktuje Pan wszystkich równo a Osiny potraktował Pan po macoszemu - jako wroga a w dodatku oskarża się nas ,że jesteśmy przeciwko młodym bo nie oddaliśmy naszej świetlicy.Dla młodych wszystko a co dla starszych.....nie dzieli się społeczeństwa do tej pory żyło się nam dobrze i starsi byli przychylnie nastawieni do młodych a dzięki Wójtowi i Sołtysowi zostaliśmy podzieleni.
W Bełsznicy są 2 budynki gminne ten obok boiska wykorzystuje tylko klub sportowy,a budynek jest duży jest i plac zabaw i siłownia plenerowa,czemu się uparli na te Osiny jak tam świetlica działa prężnie a w Bełsznicy góra stoi bezużyteczna a ogrzewać trzeba !!!
Nie rozumie całej sytuacji. Zamiast cieszyć się, że ktoś wychodzi z inicjatywą świetnego projektu, chce pobudzić do życia świetlicę, stworzyć plac zabaw dostępny dla wszystkich mieszkańców, stworzyć miejsca dla najmlodszych mieszkańców Osin po to by ich rodzice mogli pracować, polepszyc swoją pozycję materialną i realizować się nie tylko jako rodzic.... To NIE. Bo ważniejszy jest chor, który jak sam Sołtys twierdzi działa na tyle że śpiewa sam sobie bo nikt ich nie chce. Pokażcie mi żłobek w którym rodzice płacą 300 zł za miesiąc! Może teraz pan Sołtys dopłaci rodzicom do opłat żłobkowych za dzieci, które mogły być w Zlobku w Osinach za 300 zł ale będą musiały być dowożone do Wodzisławia, Raciborza gdzie miesięcznie rodzice zostawia okola 1000 zł za opiekę nad dzieckiem. Myślę że to jest idealna propozycja dla Pana Sołtysa aby świetlica została w nienaruszonym stanie, tylko że śpiewającym samemu sobie chórem.
Pan sołtys myśli, że jak jest sołtysem to mu wszystko wolno. Ale sołtysem się bywa i można zmienić tego pana
Zwracam się do młodych mieszkańców. Jest mi Was bardzo żal. Tu w Osinach młodzi nie mają siły przebicia, muszą robić wszystko, co starsi zadecydują. Wasze pociechy się tu marnują. Moje dzieci się stąd wyprowadziły i maja święty spokój. Mam wnuki wykształcone, a tu by nic nie osiągnęli. Zastanówcie się młodzi co tu robicie i czy warto tu mieszkać. Zwracam się do Pana Tomali - dlaczego młode pociechy maja cierpieć przez te wasze spory? Panie wójcie, nie przekona pan tego społeczeństwa. Mieszkam tu i widzę co się dzieje. PYTAM SIĘ - CO JEST WAŻNE? CHÓR, WYSTĘPY CZY MŁODE POKOLENIE? JEST SALKA, WIĘC NIECH ŚPIEWAJĄ NA PRZYKŁAD TAM, A DAJCIE MŁODYM LEPSZY START. NIECH SIĘ DZIECI CZEGOŚ UCZĄ, A ICH MŁODZI RODZICE NIECH MAJĄ SZANSĘ NA DALSZY ROZWÓJ OSOBISTY I ZAWODOWY, A NIE TYLKO KISZENIE SIĘ NA WIOSCE BEZ PERSPEKTYW.
Żłobek powinien powstać gdzie indziej ...mieszkańcy własnym sumptem wybudowali , z własnej inicjatywy , pewnie społecznie a teraz paniusia z Bajkolandii wraz z wójtem chcą go mieszkańcom odebrać , tak odebrać !!! Proste i oczywiste , chcą go w zbójecki sposób odebrać ,bo jeśli Bajkolandia zainwestuje tam kasę w przystosowanie obiektu to już się stamtąd nie wyprowadzi Po co mamią ludzi ,że tylko przez dwa lata ... kto normalny zainwestuje potężną kasę aby po dwu latach zakończyć i wyprowadzić się . KŁAMSTWO. Dwa lata będzie ale dofinansowanie czyli 300 złotych za misiąc pobytu dziecka a po dwu latach będzie 900 złotych bo skończą się środki unijne. Ludzie , nie dajcie się uwieść słowom cwaniaków
W Bełsznicy na stawach stoi budynek Gminny mało używany !!!
Wstydzę się, że jestem mieszkanką Osin za sołtysa który ma mnie reprezentować a dla którego słowo kultura jest obce, a hejt nienawiści kipi dla tych którzy go nie popierają i mają tylko odmiennie zdanie. Czy pan nie widzi że młode pokolenie nie ma tu przyszłości, a jeżeli ktoś chciałby coś zrobić od razu go pan niszczy. Wielki podziw, że w tak podeszłym wieku zdobył pan zawód architekta...Był pan przecież zawsze górnikiem.
fatalnie
W naszej GMINIE jest potrzebne takie miejsce. Koszt 300 zl w oddziale językiowo-muzycznym jest świetną ofertą... Wójt powinien przychylić się do utworzenia tam żłobka.
No tak soltys swoje dzieci "zaopatrzyl " z tego co wiem jego corka jest dyrektorem przedszkola wiec jego wnuki nie beda mialy problemow z dostępnością do tej placowki. Taki żłobek bylby wybawieniem dla wielu rodziców ktorzy chcieliby wrocic do pracy a i mieszkancy solectwa by skorzystali bo świetlica mogłaby zarabiać sama na siebie poprzez wpływy z czynszu. Świetlica powstala z pieniedzy podatnikow a sołtys traktuje ja jak własny folwark. Dziwię się podejścia jego i niektórych mieszkańców. Wojcie mam nadzieję ze Pan się nie ugnie.
Dlaczego nie chcą wykorzytać świetlicy w Bełsznicy? Tam się nic nie dzieje.. plac zabaw już jest..
oj wójcie nieładnie tak dzielić mieszkańców starych i młodych, bo każdy będzie stary, którym należy się szacunek ,w innych gminach nie dopuszcza się do takich kłótni ,a tu czysta chamówa ,..żlobek owszem, ale niech to będzie gminny, czemu nie? albo niech ta pani- ponoć koleżanka wójta? znajdzie sobie lokal i wyremontuje pod swój żłobek i swój biznes!
Czyli Gorzyce nie mają innej opcji, czy jak? A może, po prostu, najłatwiej sięgnąć po zadbany obiekt, aby zrobić na nim biznes z unijną dotacją? I stąd to chytre postawienie starszego pokolenia wsi przeciwko młodym?
Ludzie nie można znaleźć konsensusu ?! Ta świetlica nie jest taka malutka.. można zrobić 2 w 1 po za tym dzieci w żłobkach są do około 16 więc osobiście nie widzę problemu aby inne pomieszczenia zostały zagospodarowane w sposób jaki odpowiada naszym osińskim ugrupowania. Zostaje jeszcze budynek za probostwem.. która zawsze służyła jako miejsce spotkać (obrad, katechez itp). Naprawde uwazacie ze powinnismy wrócić do stereotypowgo schematu kobiety która zajmuje się tylko domem ?! Aż się nie chce zachodzić rodzice dzici w tym kraju !
Wstyd dużo jest młodych rodzin z dziećmi a tu takie cos
Osiny, które są częścią Gorzyc zawsze były po macoszemu traktowane przez Centrum. Wiele lat trwała walka o wyodrębnienie osobnego sołectwa z własnym sołeckim budżetem i tak samo wiele lat starań, aby powstała placówka kulturalna. Przedtem całe życie kulturalne Osin skupiało się wokół parafii - budynku parafialnego wybudowanego przez mieszkańców. Wreszcie pojawiły się możliwości w postaci środków zewnętrznych i Centrum (władze Gminy) łaskawie zgodziły się na powstanie świetlicy wiejskiej. Obecnie, Pan Wójt na nic nie ma pieniędzy i chce pozbyć się kosztów utrzymania świetlicy pod przykrywką żłobka, którego potrzeby nikt z mieszkańców nie neguje, ale tego Pan Wójt otwarcie nie powie mieszkańcom. Jest propozycja spotykania się chóru i KGW w piwnicy, a co z instruktorem, który organizował dla dzieci zajęcia? O tym artykuł nic nie mówi. Czy zajęć dla dzieci nie będzie? Czy też będą się odbywać w piwnicy? Tego mi zabrakło po przeczytaniu artykułu. Co na to Pan Wójt? A gdzie są radni Gminy Gorzyce wybrani również przez mieszkańców Osin?
co za hołota, swołocz, tutaj potrzeba zjednoczenia młodych i pogonienia tych starych dziadów prowansalskich, bo inaczej Osiny zamienią się w jeden wielki dom starców
Strasznie tendencyjny artykuł... Już sam tytuł... To w końcu jak - mieszkańcy mogli się wypowiedzieć i sami zdecydować, czy zebranie miało być tylko przykrywką do przepchnięcia jedynej słusznej opcji? Taka była decyzja mieszkańców i mieli do niej najwyższe prawo.
Dyć pomnik już stoi. Ta świetlica to je pomnik sołtysa. Yno jeszcze nie zostoł jej patronem. Ale dejcie mu czas...
Kilka slow do szanownego pana Tomali;
1. Pan projektowal ten budynek ? To na jakiej podstawie jest tam tyle nie zagospodarowanego miejsca - piwnice?
2. Czy budynek zostal wybudowany i utrzymywany jest za pana pieniadze czy publiczne podatnikow ?
3. Tworzy pan za publiczne pieniadze prywatny folwark OSINY, kiedy zaprojektuje i wybuduje swoj pomnik ? najlepiej taki najwiekszy w POLSCE.
4. Wielokrotnie pan pokazywal ze jest oderwany od rzeczywistosci, pora zejsc z sceny i lepiej dla mieszkancow jak zajmie sie pan np karmieniem labedzi...
5. Starsi mieszkancy Osin doprowadza do smierci tej miejscowosci, mlodzi bez warunkow wyjada i sie przeprowadza a Wy bedziecie siedziec w oknie i czekac na odwiedziny wnukow.... ktorzy nie przyjada...
WSPOLCZUJE takiego soltysa....