Radny Olender chce znać zamiary wojewody względem szpitala w Raciborzu
Niech padną daty, niech poda plany, co musi się stać, by szpital mógł się stać wielooddziałowy. Najgorszy jest stan niepewności - apelował na sesji 30 czerwca szef klubu PO w radzie powiatu. Szpital od połowy marca przyjmuje tylko chorych na koronawirusa. Nie wiadomo kiedy wróci do działalności jako rejonowy.
Dyrektor szpitala Ryszard Rudnik mówił już wcześniej, parokrotnie, że nie spodziewa się decyzji o przekształceniu powrotnym do końca roku. Na sesji miejskiej radna Krystyna Klimaszewska - pielęgniarka z Gamowskiej, pytała czy prawdą są pogłoski, że będzie to najwcześniej na początku 2021 roku? Ze strony wojewody śląskiego słychać tylko, że wszystko zależy od rozwoju sytuacji epidemicznej, a liczba chorych w Raciborzu wynosi stale ok. 150 pacjentów, najwięcej na Śląsku.
Olender mówił na sesji, że samorząd powiatowy został postawiony przez wojewodę pod ścianą, a starosta Swoboda podjął współpracę i przekształcił szpital według rządowego polecenia. - Rząd jaki jest taki jest, ale zaufanie do rządu RP trzeba mieć. W ramach tego zaufania mieści się przyszłość szpitala. Skoro przebadane, przeanalizowane było przekształcenie lecznicy w jednoimienną, to w drugą stronę też muszą być wskaźniki dotyczące przekształcania go z powrotem - argumentował radny na sesji.
Zaapelował, żeby zaprosić wojewodę Jarosława Wieczorka na najbliższą sesję (odbędzie się po wakacjach - przyp. red.) żeby przedstawił swoje zamiary wobec szpitala. - Niech padną daty, niech poda plany, co musi się stać, by szpital mógł się stać wielooddziałowy, bo najgorszy jest stan niepewności, z jakim obecnie mamy do czynienia - uważa Piotr Olender z PO.
Zdaniem rajcy powiatu pracownicy szpitala muszą wiedzieć, czego mają się spodziewać. Wojewoda musi mieć wiedzę, skoro szpitali takich jak raciborski dużo na Śląsku nie ma (są 3 - red.). - Chyba nie ma powiatu w województwie śląskim z sytuacją jak nasza, gdzie wyłączono mieszkańcom jedyny szpital. Jak wojewoda widzi naszą przyszłość? Żeby odbudować zaufanie do rządu, uważam, że nam się to należy, takie wyjaśnienia. Mówię na serio - podkreślił radny Olender.
Do wojewody śląskiego wystąpił już wcześniej starosta raciborski, umawiając się z nim na rozmowy w Raciborzu 16 lipca. Tematem ma być jednak wyłącznie realizacja inwestycji drogowych i rządowych z funduszy państwowych.
Komentarze
7 komentarzy
skoro covid ustawa przypisała nakładanie obowiązku dot.przekształcenia szpitala w szpital do zwalczania covid ,ministrowi i premierowi, to trzeba tego przestrzegać, jeśli w większości szpitali zrobiono to na polecenie wojewody..to te szpitale maja kłopot taki sam jak Racibórz i samorządy tam zostaną tak samo wydymane (na własne życzenie) jak nasz samorząd kiedy trzeba będzie pokryć stratę szpitala z powodu tej przemiany.Trzeba naprawdę nie mieć wyobrazni i instynktu samozachowawczego,żeby przewrócić do góry nogami ochronę zdrowia w powiecie bez żadnej umowy i poręczenia pokrycia kosztów i ewentualnej straty.wojewoda wezwał chłopców kazał ( nawet nie wiadomo dokładnie co) a chłopcy po swojemu zrobili jak umieli.. ludzie nie maha sie gdzie leczyć,wojewoda oznajmia,ze on nie kazał zamykać szpitala i przychodni..a starosta dalej swoje...a wojewoda moze wydawać polecenia tylko nie takie dotyczace przeprofilowania szpitala. tyle w temacie. powiat przez nieprofesjonalne zachowanie starosty i dyrektora wybuli z naszych podatków miliony na pokrycie straty szpitala.jeśli wojewoda działał poza prawem to starosta miał i ma obowiązek zgłoszenia tego do prokuratury.
A z czego wynika, że wojewoda nie może wydawać poleceń. Czytam w art.19, że prezes rady ministrów może nałożyć obowiązek, a w art.11, że wojewoda może wydawać polecenia. Poza tym chyba ktoś tu zapomniał gdzie i w jakim czasie żyjemy. Mało to "ja bez żadnego trybu"? naprawdę ktoś sądzi, że można było zablokować decyzję wojewody w sądzie czy prokuraturze? Jeśli nawet ktoś tu działał poza prawem i swoimi kompetencjami to był to WOJEWODA. Zresztą tak samo zadziałali wszyscy WOJEWODOWIE w całej Polsce.
ustawa covidova art 10Art. 10. 1. Prezes Rady Ministrów może, na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia, nałożyć na jednostkę samorządu terytorialnego obowiązek wykonania określonego zadania w związku z przeciwdziałaniem COVID-19.
2. Minister właściwy do spraw zdrowia może nałożyć obowiązek, o którym mowa w ust. 1, na podmiot leczniczy będący:
1) spółką kapitałową, w której jedynym albo większościowym udziałowcem albo akcjonariuszem jest Skarb Państwa;
2) samodzielnym publicznym zakładem opieki zdrowotnej lub jednostką budżetową.
3. Zadanie, o którym mowa w ust. 1 lub 2, może dotyczyć w szczególności zmian w strukturze organizacyjnej podmiotu leczniczego4. W przypadku nałożenia obowiązku, o którym mowa w ust. 1 lub 2, zapewnia się środki na pokrycie wydatków związanych z wykonaniem tego zadania.
5. W przypadku poniesienia przez podmiot leczniczy szkody przy wykonywaniu zadania nałożonego w trybie ust. 2, minister właściwy do spraw zdrowia jest obowiązany do jej naprawienia.
WOJEWODA NIE MA PRAWA WYDAWAĆ POLECEŃ O PRZEKSZTAŁCENIU SZPITALA.
tylko geniusze z powiatu nie chcą się przyznać ,że zostali nabici w butelkę.A WOJDWODA MUSI ROBIĆ TERAZ DOBRĄ MINĘ.. a jak przyjdzie do pokrycia straty z powodu covid to wojewoda wykręci się sianem
Ustawa covidova artykuł 11 z dnia 2 marca 2020 r.: "Wojewoda może wydawać polecenia obowiązujące wszystkie organy administracji rządowej działające w województwie i państwowe osoby prawne, organy samorządu terytorialnego, samorządowe osoby prawne oraz samorządowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Polecenia podlegają natychmiastowemu wykonaniu. O wydanych poleceniach wojewoda niezwłocznie informuje właściwego ministra." TYLE W TEMACIE CO MOŻE WOJEWODA
@brytka: Morawieckiego nie zaproszą na sesję. Niech więc będzie wojewoda - zaproszenie go naiwnością nie jest. Wojewoda jest tylko przedstawicielem rządu w województwie, więc to co ma zrobić na pewno musi uzgodnić. No ale po to się go chyba zaprasza, że by uzgodnił? Jest napisane, że oczekuje się od niego chociaż podania planów. To chyba jakieś są? Jakby nie było, to byłby już zupełny skandal. Pytać się jednak można a nawet trzeba. Pytanie tylko czy nie stchórzy i nie przyjedzie?
Panie Piotrze zamiast sygnować głupie apele i odezwy , nie lepiej zapoznać się z ta opinią ze Związku Powiatów Polskich? Powiat uważa doktora za oszołoma ,ale żeby olewać opinie z branżowego związku?
jak długo jeszcze radni będą uparcie wierzyć,że wojewoda ma uprawnienia do odmrożenia szpitala i że może to samodzielnie bez zgody Warszawy uczynić ?. Szczyt naiwności