Co posłowie z naszego regionu zrobili w sprawie otwarcia granic dla pracowników transgranicznych?

W nocy z 26 na 27 kwietnia wysłaliśmy do parlamentarzystów z naszego okręgu wyborczego zapytanie tej treści*:

Czy zgadza się Pan/Pani z postulatami mieszkańców, którzy domagają się otwarcia granic dla ruchu przygranicznego i zniesienia obowiązku kwarantanny dla osób, które na co dzień pracują w Czechach, ale mieszkają w Polsce? Jeśli tak, to jakie działania zmierzające do rozwiązania tego problemu przedsięwziął Pan/przedsięwzięła Pani lub planuje Pan/Pani przedsięwziąć? Jeśli nie, to dlaczego?

Czekając na odpowiedzi parlamentarzystów, w międzyczasie poddano pod konsultacje projekt częściowego otwarcia granic dla pracowników oraz osób uczących się w krajach sąsiednich będących członkami Unii Europejskiej (Od 4 maja osoby pracujące za granicą zwolnione z obowiązku kwarantanny?), a następnie wprowadzono to rozporządzenie w życie (Rząd potwierdza: osoby pracujące za granicą zwolnione z kwarantanny). Niezależnie od tego czujem się w obowiązku przytoczyć wypowiedzi tych parlamentarzystów, którzy odpowiedzieli na nasze zapytanie w tej sprawie.

• Krzysztof Gadowski (Koalicja Obywatelska):

Popieram postulaty Polaków, którzy domagają się otwarcia granic dla ruchu przygranicznego i zniesienia obowiązku kwarantanny dla osób, które na co dzień pracują w Republice Czeskiej, czy w Niemczech.

Od samego początku wprowadzenia tych utrudnień staram się wspierać te osoby, apelując do rządu o otwarcie przygranicznego ruchu bez kwarantanny dla osób pracujących za granicą. W tym celu wystosowałem interpelacje: do Premiera, Ministra Rozwoju i Ministra Aktywów Państwowych.

Wystąpiłem również jako członek kolegium i prezydium Klubu Koalicji Obywatelskiej na posiedzeniu tych podmiotów z wnioskiem o wystąpienie do Marszałek Sejmu o wpisanie do porządku najbliższego posiedzenia Sejm RP punktu dotyczącego informacji Rządu na temat uregulowania tego problemu i odblokowania granic dla Polaków pracujących w strefie przygranicznej. Zwróciłem się również do Pani Wicemarszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - kandydatki na Prezydenta RP, o poruszenie tego tematu w swoich konferencjach prasowych. Informuję, że w rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu Sejmu znalazł się w porządku obrad punkt dotyczący : "Informacji Rządu na temat działań podejmowanych w celu umożliwienia wykonywania pracy na terenie Polski i w krajach sąsiadujących, Polakom zamieszkującym obszary przygraniczne na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz poza jej granicami ", który rozpatrywany będzie o godz. 14.30. Główną osobą przedstawiającą ten problem w Sejmie z Klubu Parlamentarnego KO będzie Pani Wicemarszałek Kidawa-Błońska. W dniu 28 kwietnia będąc w Warszawie złożyłem w klubie KO kilka pytań w trakcie w/w debaty.

By podkreślić swoje poparcie dla postulatów mieszkańców, wziąłem udział w dniu 24 kwietnia br. w proteście mieszkańców regionu w Chałupkach, którzy domagali się otwarcie granic w strefie przygranicznej.

Z uwagi na fakt, iż bardzo wielu mieszkańców Jastrzębia-Zdroju również pracuje w Republice Czeskiej i została obecnie pozbawiona możliwości zarobku, poparłem inicjatywę Pani Prezydent Anny Hetman, która zaapelowała do Premiera Matusza Morawieckiego o podjęcie konkretnych działań w tej sprawie.

• Maciej Kopiec (Lewica)

Tak, zdecydowanie zgadzam się z postulatami mieszkańców, którzy domagają się otwarcia ruchu przygranicznego i zniesienia obowiązku kwarantanny dla osób pracujących na co dzień w Czechach, ale mieszkają w Polsce.

W związku apelami, które pojawiały się ze strony mieszkańców przygranicznych miejscowości wystosowałam w dniu 8.04.2020 r. interpelację skierowaną zarówno do Ministra Spraw Zagranicznych, jak i do Pani Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, której treścią mogą się Państwo zapoznać http://sejm.pl/Sejm9.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=BNPASQ, natomiast pod poniższym linkiem odpowiedź od Sekretarza Stanu w Ministerstwie Zdrowia http://orka2.sejm.gov.pl/INT9.nsf/klucz/ATTBNYHW4/%24FILE/i04207-o1.pdf.

Jak możecie Państwo zauważyć, rząd nie wykazuje zrozumienia dla trudnej sytuacji pracowników transgranicznych. Pozostaję zainteresowany tym tematem i będę wywierał presję mającą na celu umożliwienie ludziom powrotu do pracy i swoich rodzin.

• Marek Krząkała (Koalicja Obywatelska):

W pełni popieram postulaty osób, które pracują za granicą i są objęte obowiązkową kwarantanną. Rząd poszedł na łatwiznę i nie zadał sobie trudu, by rozwiązać problem osób pogranicza. Pisałem już w tej sprawie z końcem marca interpelację. Niestety do tej pory nie mam odpowiedzi. Poniżej link do interpelacji: http://sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=BNEJ73

• Gabriela Lenartowicz (Koalicja Obywatelska):

Zajmuję się sytuacją pracowników transgranicznych od samego początku ogłoszenia stanu epidemii a zwłaszcza od zamknięcia granic. Najpierw zupełnie bez sensu skoncentrowano cały ruch na kilku przejściach generując horrendalne kolejki do kontroli i pomiaru temperatury. Wtedy postulowałem by dla zatrudnionych w strefie przygranicznej i dojeżdżających a nawet dochodzących codziennie do pracy otworzyć dedykowane małe przejścia np Krzanowice-Chuchelna, kilkaset metrów od fabryki, w której licznie pracują Polacy z sąsiedztwa. Wszak i tak tych przejść pilnowały służby graniczne i policja. Niestety, bez rezultatu; Wojewoda Jarosław Wieczorek umył ręce , że nie jego kompetencja a Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński odpowiedział dopiero gdy dodatkowo wprowadzono kwarantannę potwierdzając tylko stan prawny.

Jednocześnie w działaniach rządu brakuje podstawowej logiki: to niezrozumiałe, że w analogicznej sytuacji szczególne rozwiązania przewidziano dla rolników a od początku z kwarantanny zwolnieni są kierowcy TiRów wielokrotnie przekraczający granicę.

Czyli są możliwe elastyczne rozwiązania! I nie chodzi tu o wybór na czas pandemii miejsca zamieszkania takiego samego jak miejsce pracy.

To nie kraje tzw. starej Unii! Na pograniczu to nie są tak lukratywne posady by można było wynająć mieszkanie i prowadzić dwa domy! Rezultatem jest po prostu utrata pracy!

Koszty jednak ponosi nie tylko pracownik, jego rodzina itp. To nasz region traci te miejsca pracy, to u nas wydatkowane są te wynagrodzenia itp. To my również jako społeczeństwo ponosimy koszty pomocy tym mieszkańcom i ich rodzinom jak już przejdą na garnuszek państwa. A najpewniej tak się stanie bo z powodu koronawirusa bezrobocie rośnie lawinowo.

Kolejne interpelacje czy to do Łukasza Szumowskiego Ministra Zdrowia czy ponownie MSWiA też na razie pozostają bez echa a odpowiedź od Wicepremier Jadwigi Emilewicz tylko detalicznie potwierdza jakie koszty tego stanu ponosić będzie budżet państwa, czyli my. Czy to w postaci pomocy z tytułu pandemii (samozatrudnieni) czy pomocy socjalnej dla tych, którzy, zdaniem czeskiego pracodawcy porzucili pracę nie stawiając się do niej.

A przecież, z szacunkiem dla reżimu sanitarnego, można racjonalnie to uregulować np w postaci: dedykowanych wyłącznie tym pracownikom wyznaczonych przejść granicznych, które choć są zamknięte a i tak pilnują ich służby. Tam można by legitymować, mierzyć temperaturę i sprawdzać aktualne wyniki testów wszystkich z listy zatrudnionych po drugiej stronie granicy. Przypomnę, że w Czechach można testy zrobić komercyjnie i na życzenie. Jednocześnie przy ostatnio wprowadzonych rozwiązaniach dla osób na kwarantannie można wprowadzić monitoring przez komórki przemieszczania się tych osób ograniczony do praca - dom.

To wprawdzie bardzo restrykcyjne rozwiązanie ale bezpieczne i de facto, oprócz minimalnego wysiłku intelektualnego i organizacyjnego, nie kosztujące rządu nic! Wymaga tylko szacunku i zaufania do obywateli ze strony Rządu! Mamy do tego prawo!

Będę nadal, zgodnie z prawem i kompetencjami poselskimi zabiegać o konkretne i podstawowe dla naszego codziennego życia sprawy. To jest nasz kraj, to nasze miasto, nasza wioska! Zapraszam do tak pojmowanej współpracy wszystkich, bez względu na barwy polityczne i poglądy.

Dodajmy, że na nasze pytania w tej sprawie nie odpowiedzieli parlamentarzyści Zjednoczonej Prawicy: Adam Gawęda, Teresa Glenc, Grzegorz Matusiak, Bolesław Piecha oraz Michał Woś. Część z nich informowała o swojej aktywności w tym temacie za pośrednictwem mediów społecznościowych. 

Michał Woś najpierw zwrócił się do pracowników transgranicznych w tych słowach: sytuacja mieszkańców terenów przygranicznych jest w agendzie posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, będziemy rozmawiać o małym ruchu granicznym. Konkretnie przestawię Wasze oczekiwania. Następnie napisał: 

Pracownicy transgraniczni bez kwarantanny. Od poniedziałku 4 maja można swobodnie przekraczać granice w związku z pracą/nauką. Przedstawiłem postulaty naszego okręgu. Dziękuję trzem Szymonom: Bolikowi, Szrotowi i Klimczakowi za bieżące zajmowanie się tematem i pomoc ludziom w tej trudnej sytuacji.

Z kolei Grzegorz Matusiak zamieścił wpis, w którym dziękował premierowi za otwarcie granic dla pracowników, studentów oraz uczniów transgranicznych bez obowiązku kwarantanny. - Wielokrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie. Telefonując do Konsulatu w Ostrawie, Straży Granicznej w Raciborzu oraz rozmawiając z przedstawicielami ministerstw, a w szczególności MSWiA. Dzięki naszym staraniom, a także wielu innych osób udało się nam wspólnymi siłami rozwiązać ten poważny problem - napisali posłowie Grzegorz Matusiak, Marek Wesoły oraz Grzegorz Gaża.

_{* Zapytanie zostało skierowane na adresy e-mail figurujące na stronie Sejmu RP.}