Koszmarny wypadek na DK 45 w Krzyżanowicach, niewybuch i pięć pożarów [RAPORT STRAŻAKÓW]

Fałszywy alarm i pożar sadzy

Pierwsze zgłoszenie odebrane przez strażaków 3 kwietnia to ul. Słowackiego w Modzurowie (godz. 11.28), gdzie miało dojść do pożaru trawy. Okazało się, że źródeł zadymienia było ognisko wzniecone na prywatnej posesji. Właściciel spalał w nim pozostałości roślinne, co na terenie gminy Rudnik jest dozwolone. Alarm zakwalifikowano do kategorii fałszywych, ale w dobrej wierze.

O godz. 13.27 strażacy zawodowi oraz ochotnicy ugasili pożar sadzy w kominie budynku przy ul. Raciborskiej w Kuźni Raciborskiej, a o godz. 14.37 udali się na ul. Gamowską w Raciborzu celem zmiany systemu nagrzewnic w namiotach rozstawionych przed szpitalem.

Tragedia na DK 45 i niewybuch w Raciborzu

Kolejna interwencja strażaków miała związek z tragicznym wypadkiem, do którego doszło około godz. 18.00 na ul. Raciborskiej w Krzyżanowicach. Z nieustalonych jak dotąd przyczyn 37-letni motocyklista z powiatu raciborskiego zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z nadjeżdżającą ciężarową scanią. Motocykl stanął w płomieniach, a kierujący nim mężczyzna zginął na miejscu. Aby wydobyć jego ciało, konieczne było uniesienie ciężarówki. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 60 tys. zł. Wiadomo, że 45-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy.

Ostatnia piątkowa interwencja strażaków miała związek z zabezpieczeniem niewybuchu o średnicy 15 cm, na który natrafiono przy ul. Cegielnianej w Raciborzu (godz. 20.11).

Płoną trawy

4 kwietnia strażacy wyjeżdżali do akcji dwa razy. Celem interwencji było ugaszenie pożarów traw przy ulicach Stalowej<Racibórz ul. Stalowa> (godz. 15.13) oraz Nad Koleją w Raciborzu (godz. 21.14).

Takie same działania prowadzono w niedzielę 5 kwietnia przy ulicach Łąkowej w Raciborzu (godz. 14.46) oraz Kościelnej w Turzu (godz. 22.02). Przyczyną tych pożarów było prawdopodobnie podpalenie.

Ponadto strażacy codziennie prowadzą kontrole sanitarne na przejściu granicznym w Chałupkach.