Czy szpitalowi zakaźnemu wystarczy sił do walki z koronawirusem?
Zaniepokojona doniesieniami o problemach kadrowych raciborskiej lecznicy, radna miejska Ludmiła Nowacka spytała na zdalnej sesji dyrektora Ryszarda Rudnika czy obecne zasoby ludzkie spełniają jego oczekiwania. - Wiemy, że kadry się kruszą - stwierdziła, dodając, że w środowisku medycznym nie brakuje obaw co do zdrowia i życia w kontekście pracy w placówce zakaźnej.
Dyrektor zaznaczył, że zespół z Gamowskiej zachował się odpowiedzialnie i większość kadry podjęła pracę w nowych warunkach. Stwierdził, że potrzeby szpitala wciąż rosną, bo chorych codziennie przybywa. - Część lekarzy, którzy u nas pracowali, opuściło szpital, bo dostali w innych miejscach pracy polecenia, że mają zakończyć kontrakty z nami - wyjaśnił R. Rudnik.
Dyrektor już wcześniej mówił Nowinom, że w takich przypadkach decyduje chłodna kalkulacja. Lekarze kontraktowi pracują zazwyczaj w kilku placówkach. Wybierając zakaźny w Raciborzu, musieliby zrezygnować z pracy gdzie indziej, na czym straciliby finansowo. Przypomnijmy, że zalecenie, aby lekarze z placówek zakaźnych nie podejmowali zatrudnienia w innych lecznicach, wyszło z Ministerstwa Zdrowia pod koniec ubiegłego tygodnia.
Dyrektor Rudnik zareagował na problem kurczącej się kadry medycznej i zwrócił się do wojewody śląskiego o interwencję. Jarosław Wieczorek ma uprawnienia, aby delegować nakazem pracy zarówno lekarzy jak i inny personel medyczny do szpitali zakaźnych.
Racibórz w pierwszej kolejności wskazał na zapotrzebowanie anestezjologów, internistów i nefrologów. Wkrótce ma na Gamowskiej ruszyć stacja dializ dla chorych na koronawirusa. - W następnej kolejności będziemy potrzebowali chirurgów i pediatrów, a także personelu pielęgniarskiego - zaznaczył dyrektor. Tego ostatniego zaczyna brakować. 20% kadry pielęgniarskiej korzysta z L4 i opieki nad dziećmi.
Nakaz pracy pan wojewoda może dać każdemu - oznajmił Ryszard Rudnik na zdalnej sesji.
Dyrektor z Raciborza wskazał, że szpitale w województwie pracują w trybie ostrego dyżuru. - Potencjał kadrowy do wykorzystania tam występuje. Jest wolna kadra lekarska i pielęgniarska. Koszty jej zatrudnienia w naszym szpitalu poniesie wojewoda - podsumował R. Rudnik.
- Koronawirus - wszystko o pandemii 3456 wiadomości, 5528 komentarzy w dyskusji, 3121 zdjęć, 14 filmów
Ludzie:
Jarosław Wieczorek
Poseł na Sejm, były Wojewoda Śląski
Ludmiła Nowacka
dyrektor Dyrektor Instytutu Studiów Edukacyjnych PWSZ w Raciborzu, radna miasta Racibórz, kierownik ds. sportu w SP 15, była zastępca prezydenta miasta Racibórz.
Ryszard Rudnik
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu