Potwierdzono zakażenie koronawirusem w gorzyckim DPS-ie
TEKST AKTUALIZOWANY
Na terenie Domu Pomocy Społecznej im. Jana Pawła II w Gorzycach potwierdzono wystąpienie zakażenia koronawirusem.
Informację tę potwierdziliśmy u źródła. - Tak, mamy wystąpienie koronawirusa na terenie placówki - mówi Maria Janeta, zastępca dyrektora DPS im. Jana Pawła II w Gorzycach. Dopytywana dodaje, że chodzi o mieszkańca DPS-u.
Jak informuje Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu, pod które podlega DPS w Gorzycach, mieszkaniec z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem, był pacjentem oddziału chirurgii wodzisławskiego szpitala. - Dyrekcja DPS-u już jakiś czas temu w trosce o dobro mieszkańców przyjęła procedurę, że po każdej hospitalizacji i powrocie mieszkańca DPS-u ze szpitala, trafia on najpierw do izolatki, a obsługujący go pracownicy mają zachować szczególną ostrożność. Tak też było w tej sytuacji. Pacjent wrócił z wodzisławskiego szpitala 27 marca, z oddziału chirurgii ogólnej. Został umieszczony w izolatce. Kiedy okazało się, że na chirurgii wystąpił koronawirus, mieszkańcowi pobrano wymaz do testu. Wynik okazał się pozytywny - mówi Wojciech Raczkowski ze Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl. Jak dodaje, wszystkim pracownikom, którzy mieli kontakt z zakażonym, zostaną wykonane testy na obecność koronawirusa.
Zakażony pacjent jest w trakcie przewożenia do szpitala zakaźnego w Raciborzu.
Statutowo DPS w Gorzycach mieści 218 mieszkańców. - Pozostali mieszkańcy nie wykazują na razie objawów zakażenia koronawirusem. Trzeba tu pochwalić zapobiegliwość dyrekcji DPS-u, która miała wyczucie i odizolowała wracającego ze szpitala mieszkańca od reszty mieszkańców - podkreśla Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Jak dodaje, w stałym kontakcie z DPS-em w Gorzycach pozostaje Wydział Rodziny i Polityki Społecznej ŚUW w Katowicach.
Komentarze
3 komentarze
Siedziec w domu i to wszyscy a wojsko i policja przez dwa miesiace zarcie dowoza do domu.
Lekarze beda mniej pracowac bo epidemia bedzie wygasac do zera.
Ta kasa co pracodawcy dostaja wyjdzie ze rzad nie straci tyle jak wszyscy beda w domu.
Epidemia zniknie.
na pewno siedzieć w doma , bo pieniądze ludziom z nieba spadają
ludzie siedzieć na dupach w domu
a nie stoicie w kolejkach na tej poczcie,żeby kartki wysłać lub inne pierdoły
gdzie ta policja