Dziś w TTV "Zamiana żon" z rodziną z Jastrzębia-Zdroju [ZDJĘCIA]
W dzisiejszym odcinku „Zamiany żon” – pochodzący z Jastrzebia-Zdroju, Zuzanna i Bartek podejmą się testu - zamiany codzienności na kilka dni z jedną z warszawskich rodzin. Nowy odcinek będzie można zobaczyć dzisiaj, 25 marca o godz. 22.00 w telewizji TTV.
Dziś w TTV "Zamiana żon" z rodziną z Jastrzębia-Zdroju [ZDJĘCIA]
Życie Doroty i Igora z Warszawy upływa przy dźwiękach muzyki klasycznej i tybetańskich gongów. On to były muzyk prowadzący aktualnie firmę poligraficzną, a ona to tłumaczka i malarka w jednym. Artystyczny duch widoczny jest też we wnętrzach ich mieszkania, które ozdabiają liczne obrazy i instalacje autorstwa pani domu.
Wrażliwość na sztukę para stara się zaszczepić również w 3-letnim Jonatanie, który już w wieku 4 miesięcy chadzał z rodzicami na koncerty muzyki poważnej. Dorota i Igor chcąc zapewnić synowi jak najlepszy start w przyszłość, zapisali go na liczne zajęcia dodatkowe. Poranki teatralne, warsztaty sensoryczne czy koncerty w filharmonii to dla kilkulatka codzienność. Dorota i Igor są zwolennikami wychowywania bez nadmiernej ilości zakazów i zasad. Wierzą, że nawet z małym człowiekiem wszystko należy załatwiać przede wszystkim cierpliwą rozmową. Zdaniem Igora tak niezwykłą jak Dorota kobietę należy rozpieszczać, więc regularnie obdarowuje ukochaną biżuterią i szytymi na zamówienie futrami. Dorota z kolei uwielbia celebrować życie. Organizuje przyjęcia tematyczne dla przyjaciół, z rozmachem świętuje każdą ważną rocznicę. Zdarza jej się nawet - jeśli tylko ma ochotę - organizować święta Bożego Narodzenia we wrześniu.
Drugą rodzinę tworzą Zuzanna i Bartłomiej z Jastrzębia-Zdroju oraz czworo ich dzieci. On pracuje w fabryce produkującej części samochodowe, a ona, choć aktualnie bez zatrudnienia, kończy kurs na kierowcę autobusu. Przy tak licznej rodzinie, w domu najważniejszy stał się pragmatyzm i praktyczne wykorzystanie przestrzeni. Nie ma tu miejsca na zbędne dekoracje. Zdaniem małżeństwa, odpowiedzialności należy uczyć od najmłodszych lat, w związku z czym, poza 2-letnią Esterą, wszystkie dzieci mają przydzielone konkretne obowiązki. 10-letnia Amelia sama potrafi przyrządzić już cały obiad, a 5-letni Natanael pomaga w robieniu prania. Zuzanna i Bartłomiej są przeciwnikami bezstresowego wychowania, które ich zdaniem prowadzi do zepsucia charakteru. Dziecko, według małżeństwa, musi mieć jasno wytyczone granice. Zuzanna podkreśla, że nie przepada za wyszukanymi gestami i nadmiernym romantyzmem. Dużo bardziej ceni sobie wspólną, nawet jeśli czasem monotonną, codzienność. Rodzina nie obchodzi też świąt ani urodzin. Jak mówi Bartek "nic w tym niezwykłego, że człowiek stał się o rok starszy". Jak artystka Dorota poradzi sobie z codziennymi obowiązkami mamy czworga dzieci? Czy twardo stąpająca po ziemi Zuzanna odnajdzie się w barwnym życiu zamienniczki?
Komentarze
5 komentarzy
Rodzice Jonatana niestety mają chore dziecko. Chłopiec jak widać ma spektrum Autyzmu lub Aspergera.
Powinni jak najszybciej udać się do Poradni psychologiczno pedagogicznych
Patologia ta kobieta co ma 4 dzieci. Drze sie i zero kultury. Mäz tez jakis z problemami... wies tanczy i spiewa!
Ci z Jastrzębia nie obchodza świat czy urodzin bo to jehowi ! I dlatego ....
Niech ta kobieta P Zuzanna nie odgrywa takiej ułozonej dob
rej MATKI POLKI bo jak krzyczy po dzieciach że na poł osiedla ją słychać, wyzywa męża dzieci to co ? Czemu franco nie pokazalas prawdziwego oblicza. Mops juz dawno powinien zajac sie tą patologią. A mąż w jakiej fabryce jak to pracownik co jezdzi na smieciarce....
Jak juz robia takie programy niech pokażą praede a nie pic i fotomontaż do kamery.
Jak sie chciała ta kobieta wylansowac to spoko ale nie pomyslała o mężu na nim najrzadziej widac jak mu nie.na reke to i biedne dzieci ze rowiesnicy sie z nich smieją.
A koronę mają na łbie czy inny syf?
Może będę niesprawiedliwa, ale Państwo z Warszawy nie powinni mieć dzieci ( a w tym wypadku dziecka).