Szósty, nowy pacjent z koronawirusem na oddziale zakaźnym w Raciborzu

Radio 90 podało, że nowy pacjent szpitala w Raciborzu trafił tu, bo zaraził się koronawirusem w Czechach. W portalu NaszRacibórz pojawiła się informacja, że jest to mieszkaniec powiatu głubczyckiego.

Ryszard Rudnik jeszcze jeden dzień przebywa poza szpitalem zakaźnym, na kwarantannie nałożonej nań po kontakcie z wojewodą śląskim. Pracuje zdalnie i jest w stałym kontakcie z lecznicą. Powiedział nam, że nowy pacjent trafił jeszcze do oddziału zakaźnego, ale wicedyrektor Elżbieta Wielgos - Karpińska przygotowała koncepcję przenosin całej szóstki z oddziału zakaźnego do budynku szpitala, gdzie przystosowywane są kolejne oddziały. Już mogą przyjmować pacjentów pulmonologia i wewnętrzny. Śluzy wykonano też w laboratorium analitycznym, izbie przyjęć i intensywnej terapii. Kolejna będzie chirurgia i neurologia. Dyrektor Rudnik nie wie jeszcze czy konieczne będzie przystosowanie do obsługi pacjentów z koronawirusem oddziału okulistycznego. - Być może zajmie się nimi wszystkimi jedna placówka, skoncentrowana na urazówce okulistycznej - rozważa szef lecznicy.

Dyrektora spytaliśmy o obsadę personelu w szpitalu zakaźnym, gdzie aktualnie jest jedynie 6 pacjentów. Większość będzie pod telefonem czekała w gotowości do pracy. -Z wszystkimi tymi pracownikami szpitala mamy umowy o pracę i na ich podstawie będą regulowane wynagrodzenia. Przyznam szczerze, że w ostatnim czasie jest tyle nowych zadań do realizacji, że nie zajmowałem się jeszcze kwestiami szczegółów co do wypłat personelu w nowych warunkach - powiedział nam Ryszard Rudnik. Nasze pytanie wynikało z obawy personelu, że za oczekiwanie na wezwanie do pracy będzie im wypłacane niższe wynagrodzenie.