Chcą poprawić bezpieczeństwo przy sześciu przejściach dla pieszych
Zamrugają tzw. kocie oczy, pulsować będą światła ostrzegawcze, a także ma zostać zamontowany czujnik ruchu identyfikujący przechodnia oraz rowerzystę. Miasto aplikuje o środki rządowe na kolejne projekty, w ramach których w okolicach przejść dla pieszych ma być bezpieczniej.
WODZISŁAW ŚL. Włodarze Wodzisławia Śl. zamierzają starać się o środki z rządowego programu ograniczania przestępczości i aspołecznych zachowań „Razem bezpieczniej” im. Władysława Stasiaka na lata 2018 – 2020. Chcą pozyskać pieniądze na dwa projekty, dzięki którym poprawi się bezpieczeństwo na miejskich drogach. Pokłosiem tych działań ma być modernizacja sześciu przejść dla pieszych zlokalizowanych na terenie miasta.
W ramach pierwszego projektu mają zostać zmodernizowane tzw. zebry: przy ul. 26 marca w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 3 oraz przy ul. Wałowej przy skrzyżowaniu z ul. Szkolną. W ramach drugiego: przy ul. Armii Krajowej – w pobliżu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, ul. Mieszka – w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 28, ul. Wałowa – Szkoła Podstawowa nr 1, ul. 26 Marca – Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 7.
Oba projekty obejmują: montaż znaku D-6 doświetlanego obustronnie z zewnętrznym oświetleniem diodowym z lampami ostrzegawczymi zasilanego z baterii słonecznych, montaż czujnika ruchu identyfikującego przechodnia oraz rowerzystę, montaż aktywnych punktowych elementów odblaskowych tzw. kocie oczy, wykonanie nowej nawierzchni oznakowania poziomego P-10 na tle czerwonym, zsynchronizowanie systemu pulsujących świateł ostrzegawczych pochodzących z oznakowania poziomego i pionowego wyznaczającego uczestnikom ruchu drogowego bezpieczne przejście przez jezdnię.
Jak informują urzędnicy z wodzisławskiego magistratu, w ramach działań projektowych przewidywane są również spotkania w tematyce bezpieczeństwa i edukacji dzieci i młodzieży, a także osób starszych w zakresie bezpiecznego poruszania się na drodze w szczególności na przejściach dla pieszych.
(juk)
Komentarze
2 komentarze
Rozumiem, że na wymienionych przejściach lekceważenie przepisów przez kierujących regularnie doprowadza do potrąceń pieszych i potwierdzają to policyjne statystyki? Czy też kasa ma być wydana tak, jak na parkometry przy PKP, na wyrost, "bo dają"?
I według was to poprawi bezpieczeństwo? To tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto. Żeby poprawić bezpieczeństwo trzeba leniwą policję zmusić do pracy. Wczoraj 15.20 znowu siedzą na stacji benzynowej. Rybnicka, Marklowicka Kiedy tylko tam tankuje to stoi radiowóz i policjanci siedzą na stacji. Pracy zero!