Wiceminister Horała w Jastrzębiu-Zdroju odniósł się do obaw mieszkańców

Wiceminister Horała w Jastrzębiu-Zdroju odniósł się do obaw mieszkańców

Konferencja odbyła się w biurze poselskim Grzegorza Matusiaka, dla którego przywrócenie kolei w Jastrzębiu-Zdroju jest niezwykle istotne. - Jeszcze będąc radnym głosowałem przeciwko uchwale, która miała nasze działki trasy kolejowej zmienić na działki gospodarcze do sprzedaży. Mamy tą szansę, że mamy tor kolejowy, który możemy wykorzystać pod inwestycję kolejową z Jastrzębia do Katowic – powiedział poseł Grzegorz Matusiak. Jak wspominał wiceminister Marcin Horała, z posłem Matusiakiem odwiedził stary dworzec w Jastrzębiu Górnym, gdzie znalazł na ścianie napis graffiti „Niech kolej wróci do Jastrzębia” i ten postulat mieszkańców chce zrealizować.

Konsultacje do 10 marca

Pełnomocnik rządu odniósł się również do tematu konsultacji społecznych. - Do 10 marca jest czas żeby zgłaszać uwagi. W tym studium zostały zaprezentowane korytarze transportowe, ale też kilka przykładowych przebiegów linii. Ostatecznie może się zdarzyć, że wybrany zostanie jeden z przedstawionych, lub jakiś nowy. To właśnie chcemy przekonsultować z mieszkańcami, zebrać wszystkie uwagi, wątpliwości, problemy, tak żeby później, kiedy ruszy już właściwy etap inwestycyjny, w pogłębionych konsultacjach mieć już rozpoznane najważniejsze konflikty i problemy – podkreślił Marcin Horała. Oznacza to, że obecne konsultacje są wstępem, który ma zebrać na starcie wszystkie opinie mieszkańców, a także samorządów. Jak podkreślił wiceminister, podjęte przez samorządy – w Żorach i Jastrzębiu-Zdroju uchwały o proponowanym przebiegu linii również będą bardzo cenną sugestią. CPK chce wybudować łącznie 1600 km linii kolejowych.

Przystanki częściej niż co 200 km

Jak zapowiedział, kolej dużych prędkości, jaką ma być docelowo połączenie w Jastrzębia-Zdroju do Centralnego Portu Komunikacyjnego, nie będzie związana z autonomiczną infrastrukturą. Innymi słowy, wybudowane tory nie będą służyły wyłącznie szybkim pociągom do CPK, ale też zostaną udostępnione na połączenia lokalne. Projektowane połączenia nie spełniają natomiast unijnej definicji kolei dużych prędkości przez częstsze położenia przystanków na liniach, niż co 200 km. Pociągi mają osiągać prędkości do 250 km na godzinę.

Przesiedlenia i wykupy zgodne z przepisami

Marcin Horała zapytany został również o sposób przeprowadzenia konsultacji, bez wcześniejszego poinformowania samorządów i mediów. - Mówimy o 1600 km linii kolejowych w Polsce, przebiegających przez tereny 180 powiatów i kilkuset gmin. Absolutną niemożliwością byłoby, aby najpierw nieoficjalnie zwrócić się do każdej z tych gmin i do każdego powiatu. Dlatego trzeba było zebrać to w jeden dokument, pokazać publicznie wszystkim. Teraz zbieramy uwagi, a kiedy już będzie konkretna inwestycja, np. odcinek torów Jastrzębie-Zdrój - Ostrawa, to w ramach niej przyjdziemy i odbędą się jeszcze jedne konsultacje dotyczące tej konkretnej inwestycji - zapowiedział Marcin Horała. Odniósł się także do ewentualnych wysiedleń czy odszkodowań dla mieszkańców. - Generalnie rzecz biorąc, nie da się wybudować 1600 km nowych linii kolejowych w Polsce tak, aby nie zahaczyło to o żaden dom czy mieszkanie. Mamy opracowane w Polsce procedury, które funkcjonują przy budowie innych linii kolejowych, autostrad, dróg, które rozwiązują tego rodzaju problemy. Są proponowane wykupy, odszkodowania itd. - wyjaśnił. Zapytany o przymusowe wysiedlenia i sposób prowadzenia tego typu operacji dodał: - Na pewno w sposób nie mniej korzystny, co najmniej tak samo korzystny, jak przy odbywających się od lat wielu inwestycjach w Polsce te ruchy będą się odbywały. Być może, choć tego na razie nie przesądzam, w ramach specustawy o CPK, uda się zaoferować ekstra korzystniejsze warunki. Być może uda się to wyłącznie dla CPK, a nie dla linii kolejowych, ale jeszcze zobaczymy. Natomiast wszelkie prawa, zasady, które dotyczą kwestii wykupów i wywłaszczeń, będą tutaj honorowane – zapewnił.