Hybrydowe radiowozy na naszych ulicach

Samochody hybrydowe służą w Policji w powiecie wodzisławskim. - Mamy dwa samochody hybrydowe toyota corolla. Komisariat w Rydułtowach otrzymał taką toyotę w 2019 roku, druga służy w Komisariacie Policji w Gorzycach. Komisariat w Pszowie ma toyotę auris od 2018 roku, a drugi taki samochód służy w Gołkowicach. Mamy więc łącznie cztery hybrydy w powiecie, natomiast sama Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim nie ma żadnego samochodu hybrydowego – informuje Katarzyna Muszyńska z KPP w Wodzisławiu Śląskim.

Radiowozy służące do patrolowania miasta mogą w pięć lat wykonać kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, a dla porównania radiowóz drogówki może w takim samym okresie czasu pokonać 200 tys. km. Dlatego też w przyszłości wycofanie hybryd ze służby będzie wiązało się z analizą ich stanu technicznego i eksploatacji. Jak informuje producent hybrydowych radiowozów, gwarancja na baterie udzielana jest na okres 10 lat, a są one zaprojektowane tak, aby służyć przez cały okres użytkowania auta.

Cichy podjazd na miejsce zdarzenia

Policjanci widzą plusy używania aut hybrydowych. Jednym z takich plusów jest bezszelestna praca samochodu w pewnych warunkach, dzięki czemu można bardzo cicho podjechać na miejsce zdarzenia i pozostać niezauważonym. Policyjne hybrydy do prędkości 50 km/h pracują na silnikach elektrycznych, a po przekroczeniu tej prędkości lub przy wyczerpaniu ogniw elektrycznych przełączają się na tryb spalinowy w celu ładowania ogniwa, więc samochód działa wtedy trochę na zasadzie agregatu prądotwórczego.

Druga hybryda trafi do Pszowa

Warto dodać, że komisariat policji w Pszowie w tym roku dzięki środkom przekazanym z budżetu miasta Pszowa ma otrzymać nowy samochód hybrydowy. Postępowanie przetargowe komendy wojewódzkiej jest w toku. Samochód pojawi się w Pszowie prawdopodobnie w połowie roku. Koszt radiowozu to nieco ponad 100 tys. zł. Śląska Policja w tym roku planuje zakup 50 szt. takich pojazdów za ok. 5,1 mln zł. Oczywiście w tych kosztach partycypować będą samorządy, jak w Pszowie, a dofinansowanie do radiowozów będzie pochodziło również z WFOŚiGW w Katowicach.

Szymon Kamczyk