"It’s America, a to Racibórz właśnie" - wyjątkowy koncert w Raciborzu [ZDJĘCIA]
W piątek, 21 lutego sala widowiskowa DK Strzecha wypełniła się słuchaczami do ostatniego miejsca. Miłośnicy piosenki autorskiej i pięknego słowa zgromadzili się, aby być świadkami spotkania artystycznego po wielu, wielu latach przerwy. Na scenie „Strzechy” wystąpili raciborzanin Jerzy Dębina oraz lider Lubelskiej Federacji Bardów, Jan Kondrak.
Koncert pod hasłem „It’s America, a to Racibórz właśnie” poświęcony został twórczości trzech genialnych mistrzów słowa zza oceanu; polscy bardowie wzięli na warsztat piosenki Leonarda Cohena, Boba Dylana oraz wiersze Allena Ginsberga, współtwórcy beat generation. Powstał pasjonujący melanż pieśni i recytacji, swoisty warkocz, w którym przeplatały się emocje bohaterów utworów. Obaj wykonawcy bardzo płynnie ustępowali sobie miejsca; cichnąca gitara Kondraka zapraszała Dębinę do kolejnej recytacji. Do fragmentów ginsbergowskich poematów „Ameryka” oraz „Kadysz” lublinianin dobrał z morza utworów Cohena i Dylana kilka pieśni, które korespondowały z soczystym monologiem Ginsberga. Liryzm, doskonały warsztat i czuła prawda o człowieku – oto cechy wspólnego występu Kondraka i Dębiny.
W ten sposób odbyła się pierwsza część wieczoru. W drugiej – sprowokowany przez prowadzącego koncert Marka Rapnickiego – Jan Kondrak w czterdziestominutowym secie zaprezentował utwory ze swojej najnowszej płyty pt. „Czeska”. Na koniec, w trzecim (!) bisie zabrzmiały pieśni, bez których trudno wyobrazić sobie jakikolwiek występ lubelskiego barda: „Za nic do dodania” oraz „Ataman”.
Aplauz widowni po występach obu artystów świadczy o wciąż niewygasłej w Raciborzu potrzebie sztuki na najwyższym poziomie. Kontakt z zakorzenioną w znakomitej literaturze twórczością obu bardów, będąc rozrywką z najwyższej półki, staje się czymś więcej – podróżą w głąb siebie, lekarstwem na zagrożenia współczesnego świata, ukojeniem w bólu i radości.
źródło: RCK
Ludzie:
Jerzy Dębina
Aktor, poeta, animator kultury, artysta