Chętnych do wymiany pieców więcej niż pieniędzy
Marklowiccy włodarze zdecydowali o wsparciu wszystkich wnioskujących w ramach gminnej dotacji na realizację inwestycji związanych z modernizacją systemu grzewczego. W sumie mieszkańcy otrzymają na ten cel 800 tys. zł.
MARKLOWICE Wystarczy kilka starych kopciuchów, by przy bezwietrznej pogodzie wytworzył się trujący smog. Dlatego włodarze Marklowic również w tym roku postanowili przeznaczyć pieniądze na walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Chętnych po eko-dotacje w zakresie dzierżawy nowych urządzeń okazało się jednak więcej niż zabezpieczonych pieniędzy.
Zainteresowani mieszkańcy otrzymaniem dofinansowania swoje wnioski mogli składać do 31 stycznia. Przypomnijmy, że przy wymianie starych kotłów węglowych na nowe piece opalane węglem lub peletem to gmina w drodze przetargu kupi piece i będzie ich właścicielem. Natomiast mieszkaniec zapłaci jednorazowy czynsz z tytułu 10-letniej dzierżawy nowego urządzenia. Koszt dzierżawy kotła będzie wynosił 15% jego wartości (w trakcie poprzednich edycji było to około 1,5 tys. zł). Po stronie dzierżawcy prócz jednorazowego czynszu leży także pokrycie kosztów montażu urządzenia.
Gmina przeznaczyła na dofinansowania wymian starych kopciuchów 550 tys. zł. W przypadku liczby wniosków przekraczającej planowaną ilość kotłów do dzierżawy miało odbyć się losowanie. - Losowania nie będzie - informuje jednak Tadeusz Chrószcz, wójt Marklowic. - Do urzędu wpłynęło 68 wniosków. Wspólnie z radnymi zdecydowaliśmy jednak o zwiększeniu zabezpieczonych na ten cel pieniędzy tak, aby nowe piece otrzymali wszyscy zainteresowani - dodaje podkreślając, że warunkiem decydującym o otrzymaniu dotacji będzie weryfikacja wniosków pod względem formalnym. Do zabezpieczonej w gminnym budżecie puli pieniędzy dołożono dodatkowo 250 tys. zł.
(juk)
Ludzie:
Tadeusz Chrószcz
Wójt gminy Marklowice
Komentarze
4 komentarze
Po co tańszy gaz jak palenie węglem i gazem wychodzi na to samo ale ryle przyzwyczajone do deputatu nawet nie pomyślą
Połomiak pewnie że miasto miały by stały dochód i ceny z kosmosu też. Wszyscy szybko wrócili by do węgla.
Tańszy gaz poprzez obniżkę podatków to jedyna droga ale do głupich nie dociera.
Za te kilka milionów trzeba było wybudować sieć ciepłowniczą wtedy miasto ,gmina czy co to tam jest, miałoby stały dochód z ciepłowni a tak rozdali pieniądze i za 15 lat będzie to wszystko na złomie.
Kto w dzisiejszych czasach pakuje się na 10-15 lat w węgiel?
Ludzie chcecie do europy a zachowujecie się jak jaskiniowcy.