Studniówkowe błędy i wyróżniki - porady stylistki Grażyny Frączek

Studniówkowe błędy i wyróżniki - porady stylistki Grażyny Frączek

Zapewne niektórzy z was są już po studniówce, inni mają tą imprezę przed sobą ale mają już zakupioną sukienkę, garnitur. Postanowiłam zatem nie robić rewolucji w waszych wyborach i szafie, a raczej pomóc kilkoma radami uniknąć wizerunkowej klapy.

Panie i Panowie, pamiętajcie przede wszystkim o wizerunku pierwszych dziesięciu sekund - „To jak wyglądasz krzyczy do mnie tak bardzo, że nie słyszę jak do mnie mówisz”. Moją studniówkę mam już dawno, dawno za sobą. Z własnego doświadczenia pamiętam i wiem, że chcecie zaprezentować się dorośle. Zachowajcie jednak proszę w tym wszystkim umiar i zdrowy rozsądek. Uwierzcie mi, ta dorosłość nie zawsze bywa taka kolorowa, jak by się mogło dziś wam wydawać.

Szanowne Panie, główne zasady brzmią - bądźcie skromne, a nie przesadnie widoczne. Bądźcie atrakcyjne ale nie zanadto wyzywające. Pamiętajcie że za „100” dni matura, egzamin dojrzałości, który zaczynacie zdawać już podczas studniówki, przed samą sobą, rodzicami, panią z matmy, polskiego itd.

• Poczuj się jak celebrytka! Nie bez kozery na duże gale, festiwale, ceremonie rozdania Oscarów rozwijany jest czerwony dywan. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ moment wejścia jest tak samo istotny jak cała impreza. Nie zakładaj zatem puchowej kurtki. Postaw na płaszcz albo klasyczne futerko. Nie idź pieszo w kozakach emu, poproś kogoś z rodziny, by Cię przywiózł lub weź taksówkę, wówczas z gracją i wdziękiem wejdziesz na bal w czółenkach w których przejechałaś.

• Perfumy. Będąc migrenowcem wiem, że ciężkie, intensywne perfumy mogą działać odstraszająco.

• Strój.

• Pamiętaj, że wygnieciona sukienka to wielkie faux pas.

• Postaw na bezszwową bieliznę, ponieważ nawet najpiękniejsza kreacja nie obroni się przy widocznej, odznaczającej się bieliźnie.

• Zrezygnuj z błyszczących rajstop, gdyż nogi wydają się wówczas grubsze. Pończochy mogą się zsuwać, dlatego jeśli chcesz je założyć, to proponowałabym z paskami.

• Od mojej studniówki minęło już ponad dwadzieścia lat ale trend na czerwone majtki i podwiązkę jest obowiązujący do dziś i bez tego ani rusz.

• Buty. Wierz mi czy nie, ale 12 cm szpilki nadają się na randkę, a nie na całonocną imprezę. Zamiast przetańczyć całą noc, będziesz szukać plastrów na odciski.

• Torebka. Zasada jest taka, im późniejsza pora, tym mniejsza torebka. Postaw na kopertówkę lub puzderko.

• Makijaż.

  • Możesz sobie pozwolić na mocniejszy, wieczorowy make-up lecz zwróć uwagę na odpowiednie utrwalenie, by Twój czar nie spłynął;

  • Zawsze na wieczór wybieraj pomadkę w zimnym odcieniu, najlepiej czerwonym. Wówczas zęby wydają się bielsze;

  • Sztuczne rzęsy na pasku lubią się odklejać, proponuję profesjonalne przyklejenie kępków.

• Biżuteria. Total look w brokacie i błyskach nie jest wskazany. Powinnaś błyszczeć, a nie utytłać się ilością i wielkością błysku.
• Fryzura. Do lamusa przeszły koki, loki i tona lakieru. Uwaga - nie zmieniaj koloru włosów tuż przed balem, bo może się okazać, że będziesz wyglądać sztucznie.
• Solarium. Zdecydowanie odradzam ze względów zdrowotnych i estetycznych. Jako substytut polecam balsam brązujący. Smaruj się nim kilka dni przed imprezą, a Twoja skóra będzie wyglądać naturalne i promiennie ze względu równomierny efekt.
• Trendy. Nie kieruj się trendami, postaw na spójną klasykę, tylko wówczas po dwudziestu latach będziesz patrzeć na zdjęcia ze swojego balu z podziwem i uznaniem.

Szanowni Panowie, zapewne zakupiliście bądź zakupcie swój pierwszy garnitur, który wykorzystacie na maturę i na inne okazje. Wierzę, że postawiliście lub postawicie na coś klasycznego i uniwersalnego. Zdecydowane polecam praktyczny garnitur w kolorze granatowym.

• Rozmiar ma znaczenie. Nawet garnitur i koszula z najwyższej półki nie obronią się przy nieodpowiednim rozmiarze.

• Poszetka. Zdecydowane biała, chyba, że musisz zaszaleć.

• Koszula. Formalności dodaje śnieżnobiała koszula na spinki. Pamiętaj, że w przypadku muszki, wskazane jest, aby guziki były zakryte na całej długości listwy.

• Krawat. Szał na krawatowego śledzika minął. Wybierz klasyczny krawat, najlepiej jedwabny na którym uda ci się utworzyć stylową „łezkę”. Bądź kreatywny jeśli chodzi o wzornictwo.

• Wieloletni błąd. Przyjęło się, że krawat powinien być dobrany pod kolor sukienki partnerki. Nie i jeszcze raz nie! Ty jesteś partnerem, a nie dodatkiem do sukienki.

• Mucha. Jak najbardziej, jednak nie na gumce ani rzepie, a profesjonalnie związana doda Ci poważnego anturażu.

• Buty. Niektórzy chcą się wyróżnić, ale uwierz mi na słowo - trampki nie są elementem formalnego stroju. Zdecyduj się proszę na czarne półbuty: oksfordy lub derby.

• Skarpetki. Garniturowe, długie by nie odsłaniały gołej nogi, dobrane do koloru spodni, a nie butów. Postaw na wzór gdy chcesz się odznaczać.

• Biżuteria. Efektowne spinki do koszuli i klasyczny zegarek w zupełności wystarczą.

• Higiena. To podstawa. Może to i oczywiste, ale nieświeży zapach, tłuste włosy, obgryzione paznokcie postawią Cię na pozycji straceńca, nie tylko na studniówce.

To moje rady, a Twoja studniówka więc Ty decydujesz. Staraj się jednak nie myśleć w tym dniu o Twoich i wszystkich problemach tego świata, wyłącz fochy, senność, włącz na luz i ciesz się chwilą z uśmiechem na ustach. Jak Cię widzą, tak Cię piszą i tak Cię oceniają, dlatego postaraj się wyglądać dorośle, ale nie zanadto poważnie.

Życzę udanej, stylowej zabawy, a na maturze niech moc będzie z Tobą!

Grażyna Frączek

Osobista Stylistka

Zakupy / Szkolenia / Eventy

Tel. 609 741 076

Facebook: Grażyna Frączek Osobista Stylistka

Istagram: grazynafraczek_stylistka