Ktoś zażartował sobie ze strażaków. Zastępy popędziły do fałszywego alarmu
Zgłoszenie dotyczyło rzekomego wycieku gazu w obiekcie przy ul. Rybnickiej w Raciborzu.
30 stycznia strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji dwa razy. Najpierw cztery zastępy strażaków udały się do obiektu przy ul. Rybnickiej w Raciborzu, gdzie miał być wyczuwalny zapach gazu. Na miejscu nie potwierdzono informacji za zgłoszenia. Zdarzenie zakwalifikowano do kategorii złośliwych, fałszywych alarmów.
Drugie zgłoszenie to ul. Rogera w Rudach (godz. 14.40) i zerwana linia energetyczna. Do akcji skierowano dwa zastępy miejscowych ochotników. Dowódca akcji stwierdził, że doszło do zerwania linii telekomunikacyjnej, a nie energetycznej. W związku z czym strażacy wrócili do bazy, informując firmę telekomunikacyjną o awarii.
31 stycznia strażacy interweniowali już przy ul. Katowickiej w Raciborzu (godz. 2.15). Niepełnosprawna osoba spadła z łóżka. Opiekun nie potrafił jej podnieść i poprosił strażaków o pomoc. Zastęp zawodowców pomógł podnieść kobietę, po czym wrócił do bazy.