Sobota, 21 grudnia 2024

imieniny: Tomasza, Piotra, Tomisława

RSS

Umierają coraz młodsi górnicy

04.02.2020 19:00 | 5 komentarzy | juk

Najczęściej umierali pracownicy powyżej 50 lat. Drugą grupą wiekową pod względem liczby zgonów byli pracownicy w przedziale wiekowym 41–50 lat. Śmierć ponieśli nawet ci między 21. a 30. rokiem życia. Mowa o górnikach, którzy zmarli w pracy z przyczyn naturalnych. Jednak to „czynnik ludzki” jest powodem większości wypadków w polskim górnictwie.

Umierają coraz młodsi górnicy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

REGION Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach przedstawił raport dotyczący stanu bezpieczeństwa w przemyśle wydobywczym za ubiegły rok. Statystyki potwierdzają obserwowaną w minionych 10 latach tendencję spadku łącznej ilości wypadków śmiertelnych i ciężkich. – Dwie trzecie tych wypadków, do jakich doszło w polskim górnictwie, wynikało z ludzkich błędów, nieprzestrzegania podstawowych zasad i przepisów BHP oraz złej organizacji i koordynacji robót - oceniają eksperci.

Wypadki związane z zagrożeniami naturalnymi

W zeszłym roku życie przy pracy straciło 23 górników. W porównaniu do 2018 r. jest to wzrost. Wówczas doszło do 21 śmiertelnych wypadków. Jak wyszczególniają katowiccy eksperci, w kopalniach: węgla kamiennego zginęło 16 pracowników, rud miedzi – 5, a w kopalniach odkrywkowych – 2. Wypadków, w których pracownicy odnieśli ciężkie obrażenia, było 10 – o 5 mniej niż w 2018 r. - Najczęstszą przyczyną ubiegłorocznych wypadków były zdarzenia związane z zagrożeniami naturalnymi – tąpaniami i odprężeniami górotworu pod ziemią – oceniają w WUG. W minionym roku 5 tąpnięć wywołanych wstrząsami spowodowało śmierć 6 i poważne obrażenia u 2 górników, zaś 56 pracowników było lżej rannych. Natomiast w wyniku 5 odprężeń górotworu rannych zostało 23 pracowników, w tym 1 ciężko.