Starosta Swoboda: wiemy co się dzieje w szpitalu
Włodarz powiatu zapewnił na styczniowej sesji, że na bieżąco spotyka się z kadrą lecznicy. - Dajmy czas panu dyrektorowi, żeby realizował powierzone mu obowiązki - odniósł się do ostatnich decyzji personalnych na Gamowskiej (sprawa doktora Gamrota).
Starosta raciborski Grzegorz Swoboda poinformował radnych, że odbył spotkania z lekarzami pracującymi w szpitalu rejonowym i jest w kontakcie z personelem laboratorium analitycznego. - Podejmujemy działania wspierające lecznicę. Dzięki spotykaniom z kadrą wiemy na bieżąco, co się dzieje w szpitalu i czynimy szereg działań, które mają poprawić jego sytuację. Ze starostwa wyszło w tej sprawie pismo do wojewody śląskiego, by pozyskać dodatkowe środki. Jesteśmy na dobrej drodze do tego celu - zapewnił włodarz.
Grzegorz Swoboda stwierdził, że decyzje dyrekcji szpitala związane „z okulistyką i porodówką” (zmieniono tam ordynatorów) były słuszne. Nawiązał tym do głośnej ostatnio sprawy doktora Gamrota, zwolnionego szefa chirurgii, którą omawiano w komisji zdrowia. — Dajmy czas panu dyrektorowi, żeby realizował powierzone mu obowiązki. Mamy szpital, który jest klasyfikowany wysoko w Polsce i na Śląsku (ranking Rzeczypospolitej). Nie mamy sobie, jako zarząd powiatu, niczego do zarzucenia, o czym świadczy nasza stała obecność na Gamowskiej. Stale konsultujemy tematy szpitalne, bo wszystkim nam leży na sercu dobro szpitala - podsumował starosta raciborski.
Pod koniec sesji dyskutowano o możliwości wystąpienia na kolejnej sesji chirurga Stanisława Gamrota, który zwrócił się do radnych powiatowych o wysłuchanie jego i innych lekarzy, chcących opowiedzieć o problemach Gamowskiej. Pytał o to szef klubu PiS Tomasz Kusy. W dyskusji Tomasz Cofała (szef Razem dla Ziemi Raciborskiej) i przewodniczący komisji zdrowia Franciszek Marcol mówili, że do lekarza wysłano pismo informujące go, że może przyjść na posiedzenie komisji, której obrady są jawne. Przypomnijmy, że wcześniej radni koalicji Razem/PO przegłosowali, że nie chcą zajmować się tematami kadrowymi, bo od rozstrzygania takich kwestii jest sąd pracy. Jak powiedział nam już po sesji Tomasz Cofała, nie ma on nic przeciwko wysłuchaniu S. Gamrota w kwestiach dotyczących funkcjonowania szpitala i usprawnienia jego działalności.
Ludzie:
Franciszek Marcol
Radny Gminy Nędza
Grzegorz Swoboda
Starosta Raciborski
Tomasz Cofała
Kurator sądowy, radny powiatu raciborskiego, prezes Stowarzyszenia "Pomocna Dłoń", Przewodniczący Rady Powiatu Raciborskiego
Tomasz Kusy
Radny powiatowy, szef komisji rewizyjnej i klubu PiS
Komentarze
4 komentarze
Jesteśmy na dobrej drodze do tego celu - takie są informacje o drogach powiatowych, o szpitalu, o komunikacji powiatowej, o realizacji zadań administracyjnych. Pozostaje tylko pytanie. Czy cel zostanie osiągnięty? Na to odpowiedzi brak. A cel może okazać się bardzo odległy i nie do zrealizowania.
Spotykanie się, wspieranie, wysyłanie listów i s..... , żadnych konkretów. Ale przy nic nierobieniu jesteśmy na dobrej drodze. Super. Po prostu jest super.
no chłopie może ci się wydaje ,ze coś tam wiesz o lecznicy ale po minie wygląda,że mało z tego udało się zrozumieć. i to może być jeden z głównych problemów, nie tylko tej kadencji..
stara śpiewka. na sesji lekarze niczego nie załatwią, zawsze przewodniczący rady albo starosta zaproponują ,żeby przyszli na komisje a na sesji , to raczej nie wystąpią. kiedy medycy zmądrzeją? zrozumieją,że zostaje tylko sąd i ewentualnie prokuratura. ale szanse są małe.w szpitalu pewna grupa musi zrealizować pewne cele, ci co stoją na drodze byli,są i będą marginalizowani.reszta pozostanie obojętna a radni i tak niczego nie rozumieją i przegłosują wszystko co im się zgrabnie podrzuci.szkoda energii na występy przed radnymi, na willeńskiej i opawskiej tez nie pomogą bo to góra grupy a na długiej takimi pierdołami multifunkcjonariusz nie będzie czasu miał głowy sobie zaprzątać. duże chłopaki te doktory a takie naiwne.